Awarie w głównych rafineriach. Kilkunastogodzinne kolejki przed stacjami

Wenezuela
Daniel Obajtek o cenach na stacjach Orlenu
Źródło: Radio Zet
Na zatankowanie paliwa kierowcy czekają po kilka do kilkunastu godzin, a na prowincji – nawet dłużej niż dobę. To efekt awarii dwóch głównych rafinerii Wenezueli, kraju o największych na świecie rezerwach ropy naftowej, które stanowią 18 procent jej światowych zasobów - informuje agencja EFE.

Wyjątek stanowi jedynie stolica kraju , Caracas, gdzie na polecenie prezydenta, Nicolasa Maduro sprawującego dyktatorską władzę w blisko 29-milionowej Wenezueli, "ze względów prestiżowych", jak pisze hiszpańska agencja EFE, stacje paliw są na ogół regularnie zaopatrywane w paliwa.

Nie wiadomo, kiedy zostanie wznowiona produkcja

Latynoamerykańskie portale informacyjne komentują to rozporządzenie wenezuelskiego dyktatora jako motywowane obawą przed protestami ulicznymi w stolicy.

Podczas poprzedniego ostrego kryzysu paliwowego, który światowa potęga paliwowa przeżywała w 2020 roku rząd wysłał na ulice wojsko, by stłumiło protesty obywateli. W Wenezueli pozostaje czynna rafineria w Puerto de Cruz, której produkcja paliw to zaledwie 14 proc. dziennego zapotrzebowania kraju. Władze nie informują, kiedy zostanie wznowiona produkcja w głównych rafineriach kraju.

Czytaj też: Kolejne sieci paliwowe zapowiadają wakacyjne promocje

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Zobacz także: