Giełda w Atenach zareagowała w środę negatywnie na pierwsze deklaracje zdominowanego przez radykalne lewicowe ugrupowanie SYRIZA rządu Grecji, a jej główny wskaźnik obniżył się od chwili porannego otwarcia do godziny 14 o 8,5 proc., do 716,96 punktów.
Łącznie od 8 grudnia, kiedy to ogłoszono przeprowadzenie w Grecji przedterminowych wyborów, wskaźnik ten spadł o 31 proc.
Niepokój po wypowiedzi premiera Grecji
prowadzonej na rynkach wtórnych sprzedaży greckich obligacji państwowych spowodowało w środę znaczny wzrost ich rentowności - w przypadku obligacji dziesięcioletnich o 0,92 punktu procentowego, do 10,15 proc. Oznacza to osiągnięcie poziomu, jakiego nie notowano od chwili, gdy Europejski Bank Centralny zapowiedział rozległy program wykupywania państwowych papierów dłużnych.
Niepokój inwestorów wzbudziły wypowiedzi premiera Aleksisa Ciprasa i innych członków rządu o potrzebie restrukturyzacji greckiego zadłużenia zagranicznego i ograniczenia skali prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych.
Przedstawiciel ministerstwa finansów w Atenach potwierdził agencji dpa podaną przez greckie media informację, że skarb państwa stracił przez ubiegłe dwa miesiące 4 mld wpływów podatkowych z powodu ociągania się obywateli z regulowaniem swych należności wobec fiskusa. Motywowała ich nadzieja na wyborcze zwycięstwo SYRIZ-y i wprowadzenie przez nowy rząd ulg fiskalnych.
Autor: pp / Źródło: PAP