Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Jyrki Katainen wezwał w piątek nowy rząd Grecji do kontynuowania uzgodnionych z kredytodawcami reform, ale zasygnalizował, że Atenom może się zaoferować więcej czasu na osiągnięcie wyznaczonych celów.
Lewicowe greckie ugrupowanie SYRIZA, które wcześniej w tym miesiącu wygrało przedterminowe wybory parlamentarne, deklaruje zamiar złagodzenia dotychczasowej polityki oszczędności budżetowych, wynegocjowania restrukturyzacji wynoszącego 240 mld euro długu zagranicznego i wstrzymania prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych - co budzi niepokój inwestorów.
Kraje powinny być traktowane równo
- Komisja Europejska jest gotowa przystąpić do rozmów z nowym greckim rządem na podstawie istniejących zobowiązań. Oczekujemy, że rząd dotrzyma istniejących zobowiązań - powiedział Katainen w wywiadzie dla niemieckiego radia publicznego Deutschlandfunk. Jak zaznaczył, "KE musi zapewnić, by wszystkie państwa członkowskie (UE) były traktowane równo i by te, które pożyczyły Grecji pieniądze lub posiadają jej obligacje mogły liczyć na to, że Grecja zrealizuje obiecane reformy". Kataien nie wykluczył jednocześnie możliwości wydłużenia obowiązujących Grecję terminów realizacji reform budżetowych. - Nie powiedziałem, że terminy nie powinny zostać wydłużone. Powiedziałem tylko, że im szybciej Grecja przeprowadzi reformy, tym szybciej powstaną tam nowe miejsca pracy - wskazał wiceprzewodniczący KE. Były premier Finlandii Katainen, który jest również unijnym komisarzem do spraw przemysłu i przedsiębiorczości, wyraził nadzieję na rzeczowe rozmowy z Atenami. - Do tej pory słyszeliśmy tylko publiczne oświadczenia. Nie komentujemy jednak tego rodzaju publicznych oświadczeń. Potrzebujemy teraz dobrych negocjacji. Musimy wiedzieć, co rząd (Grecji) ma na myśli, gdzie życzy sobie zmian i jakie ma pomysły na rozwiązanie własnych krajowych problemów - powiedział. W piątek do Aten ma przybyć szef eurogrupy, minister finansów Holandii Jeroen Dijsselbloem. Jego rozmówcami będą premier Aleksis Cipras i szef resortu finansów Janis Warufakis.
Autor: pp / Źródło: PAP