Elon Musk zaprzecza, że miał romans z żoną współzałożyciela Google'a. "To kompletna bzdura"

Do rzekomego romansu Elona Muska i Nicole Shanahan miało dojść w grudniu ubiegłego roku na festiwalu Art Basel w Miami. Jak informuje "The Wall Street Journal", powołując się na relację osoby z otoczenia Shanahan, ona oraz Brin byli wówczas w separacji, ale wciąż mieszkali razem. W dokumencie rozwodowym złożonym w styczniu 2022 roku współzałożyciel Google'a jako datę rozpoczęcia okresu separacji wskazał 15 grudnia.

Kilka godzin po publikacji dziennika Musk odniósł się do przedstawionych w nim informacji. "To kompletna bzdura. Sergey i ja jesteśmy przyjaciółmi, a ostatniej nocy byliśmy razem na imprezie" - podkreślił we wpisie opublikowanym na Twitterze 24 czerwca. Dodał w nim, że w ciągu ostatnich trzech lat widział Nicole Shanahan tylko dwa razy, w obu przypadkach w towarzystwie innych ludzi. Żadne ze spotkań - jak zaznaczył Musk - nie było "niczym romantycznym".

ZOBACZ TEŻ: Siedmioro Polaków wśród najbogatszych ludzi na świecie. Lista miliarderów "Forbesa"

Brin i Shanahan są małżeństwem od 2018 roku. "The Wall Street Journal" donosi, że problemy w ich związku rozpoczęły się podczas lockdownu będącego następstwem pandemii. Spory miały dotyczyć m.in. opieki nad ich trzyletnią córką. Obecnie trwa sprawa rozwodowa, Shanahan ma domagać się od męża - który z majątkiem wycenianym na prawie 95 miliardów dolarów jest obecnie ósmym najbogatszym człowiekiem świata - ponad miliarda dolarów.

Nicole Shanahan w przeszłości pracowała jako adwokat, później skupiła się na biznesie. Założyła zajmującą się rozwijaniem sztucznej inteligencji firmę ClearAccessIP, którą sprzedała w 2020 roku. Jest też założycielką i prezesem fundacji Bio-Echo, promującej reformy prawne, walczącą o zrównoważoną przyszłość i wspierającą badania na temat płodności i długowieczności reprodukcyjnej u kobiet powyżej 30. roku życia.

"Wall Street Journal" przypomina, że w 2008 roku, w trakcie kryzysu finansowego, Brin wsparł Muska 500 tysiącami dolarów na rozwój Tesli. W ramach rekompensaty w 2015 roku ówczesny przyjaciel sprezentował mu egzemplarz jednego z pierwszych elektrycznych samochodów sportowych wypuszczonych przez Teslę na rynek. "The Wall Street Journal" podkreśla, że przez wiele lat Musk regularnie odwiedzał Brina w jego rezydencji w Silicon Valley.

Źródła dziennika informują, że po wyjściu na jaw romansu Musk i Brin zdecydowanie oddalili się od siebie, a twórca Google'a miał polecić swoim doradcom, by sprzedali jego inwestycje w spółki Muska.

ZOBACZ TEŻ: SpaceX zwalnia pracowników, którzy napisali, że postawa Elona Muska "przynosi firmie wstyd"

To kolejny raz w ostatnich tygodniach, gdy Elon Musk staje się obiektem zainteresowania mediów. Dwa tygodnie temu miliarder poinformował, że z powodu "fałszywych i wprowadzających w błąd" informacji zrywa porozumienie ws. przejęcia Twittera. W odpowiedzi firma pozwała Muska za naruszenie wartej 44 miliony dolarów umowy i zwróciła się do sądu o nakazanie właścicielowi Tesli i SpaceX sfinalizowania transakcji. Władze platformy twierdzą, że od kwietnia do czerwca wydały ponad 30 milionów na przygotowanie planowanego od dłuższego czasu przejęcia.

ZOBACZ TEŻ: Tesla pozwana za "dyskryminację rasową"