Narodowy Bank Polski (NBP) podał, że w 2022 roku poniósł stratę w wysokości 16,94 miliarda złotych, tymczasem jeszcze w 2021 roku miał 10,97 miliarda złotych zysku. Skąd bierze się zysk lub strata banku centralnego? W co inwestuje i na czym zarabia? Wyjaśniamy.
"Wzrost stóp procentowych oraz rentowności na rynkach światowych spowodował z jednej strony wzrost kosztów odsetek od zobowiązań i od prowadzonych przez banki rachunków. Z drugiej strony sytuacja skutkowała spadkiem cen skupionych w poprzednich latach papierów wartościowych" - wyjaśnił NBP. Dodał też, że "wzrost rentowności posiadanych przez banki centralne zasobów aktywów zagranicznych i krajowych bardzo często nie równoważył kosztów obniżonej wyceny aktywów i strat ponoszonych na transakcjach tymi aktywami".
Czytaj także: Glapiński zarobił więcej. Znamy wynagrodzenie szefa NBP
Zysk lub strata NBP - w co inwestuje bank?
Dwa tygodnie temu NBP opublikował dane o stanie oficjalnych aktywów rezerwowych i na koniec marca 2023 r. ich stan wyrażony w euro wyniósł 156,4 mld i był niższy o 1,9 mld euro niż na koniec lutego br. Stan rezerw wyrażony w dolarach zwiększył się o 2,5 mld i osiągnął poziom 170,3 mld.
"Narodowy Bank Polski zarządza rezerwami dewizowymi, dbając o maksymalizowanie ich zyskowności, jednak priorytetem jest ich bezpieczeństwo i zachowanie niezbędnego poziomu płynności. NBP inwestuje rezerwy w typowe instrumenty stosowane przez banki centralne. Zdecydowana ich większość (prawie 73,3 proc.) jest inwestowana w rządowe papiery wartościowe, w papiery emitowane przez instytucje międzynarodowe oraz agencje rządowe" - wyjaśnił bank centralny w komunikacie.
Dodał, że pozostała kwota jest utrzymywana w formie lokat w bankach o wysokiej ocenie wiarygodności oraz w złocie monetarnym.
Jak zarabiał Narodowy Bank Polski?
To, w jaki sposób zarabiał NBP, wyjaśnił ekonomista banku Santander Marcin Luziński, który trzy lata temu omawiał planowany zysk banku centralnego za 2020 rok. - Przychody są generowane głównie poprzez zarządzanie aktywami rezerwowymi oraz operacje z bankami - stwierdził.
NBP również inwestuje aktywa rezerwowe w różne instrumenty finansowe, na przykład kupuje obligacje skarbowe innych państw czy złoto. Luziński wytłumaczył, że ceny tych instrumentów zmieniają się i zmienia się też kurs walutowy właściwy dla danego instrumentu, a zatem NBP może dla danego instrumentu zanotować zysk lub stratę.
Analityk wymienił, że wtedy NBP inwestował "głównie w papiery denominowane w dolarach, euro, funtach, dolarach australijskich i koronach norweskich" i dostawał "płatności odsetkowe z tytułu posiadanych obligacji czy lokat", płacił "bankom komercyjnym odsetki z tytułu papierów wartościowych emitowanych przez siebie" i pobierał "odsetki od pożyczek udzielonych bankom oraz prowizje na prowadzenie rachunków bankowych", a także wykonywał zlecenia płatnicze. Dodał, że NBP uzyskiwał też "dywidendy z tytułu udziałów w innych instytucjach, na przykład w Banku Rozrachunków Międzynarodowych oraz z tytułu sprzedaży monet kolekcjonerskich".
W 2021 r. NBP miał 10,97 mld zł zysku. Zgodnie z ustawą o NBP, jeżeli bank centralny wypracuje zysk, to 95 proc. tej kwoty przekazywane jest do budżetu państwa. Z kolei w 2020 roku bank centralny miał zysk w kwocie 9,34 mld zł i dokonał wpłaty ponad 8,87 mld zł do budżetu państwa.
Straty banków centralnych
Jeśli chodzi o wyniki za 2022 rok, to NBP wyjaśnił, że w 2022 r. znacząco obniżyły się wyniki finansowe najważniejszych banków centralnych, a wiele z nich zanotowało straty. Przyczyna niższych wyników finansowych banków centralnych w 2022 r. tkwi w specyficznym ukształtowaniu się sytuacji rynkowej w ostatnich latach.
"Po okresie utrzymywania niskich lub ujemnych stóp procentowych na świecie oraz aktywnego uczestnictwa banków centralnych na rynkach papierów wartościowych, mających na celu pobudzenie aktywności gospodarczej (w tym w wyniku przeciwdziałania pandemii COVID-19), rozpoczęto przeciwdziałanie przyspieszającej inflacji. Wzrost stóp procentowych oraz rentowności na rynkach światowych spowodował z jednej strony wzrost kosztów odsetek od zobowiązań i od prowadzonych przez banki rachunków. Z drugiej strony sytuacja skutkowała spadkiem cen skupionych w poprzednich latach papierów wartościowych" - stwierdził bank centralny.
"Wzrost rentowności posiadanych przez banki centralne zasobów aktywów zagranicznych i krajowych bardzo często nie równoważył kosztów obniżonej wyceny aktywów i strat ponoszonych na transakcjach tymi aktywami" - wskazał NBP.
Jak zwrócił uwagę na Twitterze Rafał Hirsch, warto przyjrzeć się jednemu z artykułów z ustawy o NBP. "W związki z 17 mld zł straty w NBP na jutro proszę nauczyć się na pamięć art. 58 ustawy o NBP. Jest krótki, ale konkretny. :)" - napisał dziennikarz. Zgodnie z nim nie można ogłosić upadłości Narodowego Banku Polskiego.
Strata na kontraktach na indeksy giełdowe
Dziennikarz portalu businessinsider.com.pl zwrócił także uwagę na to, że NBP odnotował "ponad 2 mld zł straty na kontraktach na indeksy giełdowe w 2022 roku".
W studiu TVN24 do tego, a także do wyników polskiego banku centralnego, odniósł się prof. Paweł Wojciechowski, szef Rady Programowej Instytutu Finansów Publicznych oraz były minister finansów.
- To jest przede wszystkim efekt prowadzenia polityki pieniężnej, również częściowo zarządzania aktywami. Tutaj pojawia się ciekawostka, którą zbadałem - część operacji, które dokonywano, była na pochodnych instrumentach na akcje - powiedział Wojciechowski.
Dodał także: - Pytanie, czy to była spekulacja? Pochodne instrumenty finansowe na akcje to w ogóle jest ewenement, tego banki centralne generalnie nie robią. Parę banków centralnych na świecie to wykonuje. (...) Tego banki nie powinny wykonywać, bo powinno być zarządzanie konserwatywne, nie powinny spekulować. Pytanie, czy bank, czy ci, którzy zarządzają aktywami, podejmowali decyzje spekulacyjne?
Były minister finansów podkreślił, że "tego nie wiemy dzisiaj". - Nie wiem, czy tak jest, czy tak nie jest. To powinno być wyjaśnione. Pan prezes (NBP Adam Glapiński), który się chwalił, jak świetnie zarządza, bo dostarcza budżetowi pieniędzy, chociaż to nie jest zadaniem banku centralnego, niepotrzebnie się tym chwalił, teraz powinien wytłumaczyć, dlaczego to się stało - stwierdził.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: MOZCO Mat Szymański - stock.adobe.com