Ważny projekt w Sejmie. Jest decyzja komisji

Źródło:
PAP
Mateusz Morawiecki o ustawie wiatrakowej i wniosku o pieniądze z KPO (wypowiedź z 16 stycznia 2023)
Mateusz Morawiecki o ustawie wiatrakowej i wniosku o pieniądze z KPO (wypowiedź z 16 stycznia 2023)TVN24
wideo 2/6
Mateusz Morawiecki o ustawie wiatrakowej i wniosku o pieniądze z KPOTVN24

Rządowy projekt nowelizacji ustawy wiatrakowej będzie przedmiotem dalszych prac w sejmowych komisjach. To jeden z kamieni milowych potrzebnych do uruchomienia pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. Kolejne posiedzenie ma się odbyć w czwartek. Posłowie odrzucili projekty zgłoszone przez opozycję.

Chodzi o rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych oraz niektórych innych ustaw. Zmiany w ustawie wiatrakowej, inaczej zwanej 10H, są jednym z kamieni milowych, które Polska ma zrealizować, aby spełnić wymogi wynikające z Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności, by uruchomić środki z Krajowego Planu Odbudowy.

Czytaj także: 283 kamienie milowe Krajowego Planu Odbudowy. Co musi zrobić Polska, by otrzymać unijne pieniądze?

- Jeśli chodzi o wniosek w sprawie Krajowego Planu Odbudowy, to złożymy go w momencie, kiedy będzie również procedowana ustawa o liberalizacji dopuszczalności stawiania farm wiatrowych na lądzie - zapowiadał w połowie stycznia br. premier Mateusz Morawiecki.

Zmiany w ustawie wiatrakowej

Połączone sejmowe komisje energii, klimatu i aktywów państwowych, a także samorządu terytorialnego i polityki regionalnej we wtorek przeprowadziły pierwsze czytania w sumie ośmiu projektów ustaw mających na celu liberalizację zasady 10H. Ostatecznie w przeprowadzonych głosowaniach komisje zdecydowały o odrzuceniu siedmiu zgłoszonych przez opozycję projektów poselskich i senatorskich, przyjmując za podstawę dalszych prac projekt rządowy. Nie był on jednak głosowany.

Przewodniczący komisji energii poseł Marek Suski z Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że odrzucenie siedmiu innych projektów nie oznacza, że do rządowej propozycji nie zostaną wprowadzone niektóre zapisy, które się w nich znajdowały.

Suski poinformował, że komisje mają ponownie się zebrać w czwartek, by kontynuować prace nad rządowym projektem nowelizacji ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych oraz niektórych innych ustaw wraz z autopoprawką. Celem tego projektu jest liberalizacja tzw. zasady 10H w przypadku wiatraków na lądzie.

Odległość wiatraków od zabudowań

Obowiązująca obecnie ustawa o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych, przyjęta w maju 2016 roku, a zgłoszona jako projekt poselski grupy posłów PiS, zakazuje budowy turbin wiatrowych w odległości mniejszej niż 10-krotna wysokość wieży i łopaty wirnika w najwyższym położeniu (tzw. 10H) od zabudowy mieszkalnej oraz form ochrony przyrody - parków narodowych i krajobrazowych, rezerwatów, obszarów Natura 2000, leśnych kompleksów promocyjnych. Jednocześnie przepisy zabraniają budowy budynków mieszkalnych bliżej, niż w odległości 10H od istniejących turbin wiatrowych.

Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa tłumaczyła podczas debaty, że przygotowany przez rząd projekt przewiduje, że odległość wiatraków od zabudowań wynosić będzie pomiędzy 500 metrów a 10H. Zwróciła jednak uwagę, że o ostatecznej odległości zdecyduje społeczność lokalna. Poza standardowymi procedurami projekt wprowadza obowiązek dodatkowych konsultacji i spotkań zarówno w gronie mieszkańców gminy jak i gmin ościennych, z obowiązkowym udziałem wójta, burmistrza, prezydenta miasta oraz inwestora.

Zgodnie z projektem, nowe turbiny wiatrowe będą mogły być lokowane tylko na podstawie Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego (MPZP). Plan będzie mógł określić inną, ale nie mniejszą niż 500 metrów odległość, biorąc pod uwagę zasięg oddziaływań elektrowni wiatrowej. Określona w planie odległość będzie też dotyczyć budowy budynków w pobliżu turbiny. Podstawą dla określania odległości będą m.in. wyniki przeprowadzonej strategicznej oceny oddziaływania na środowisko (SOOŚ), wykonywanej w ramach MPZP. W SOOŚ analizuje się m.in. wpływ emisji hałasu na otoczenie i zdrowie mieszkańców.

Władze gminy nie będą mogły odstąpić od wykonania SOOŚ dla projektu MPZP, który uwzględnia elektrownię wiatrową. Rządowy projekt zachowuje zasadę 10H w przypadku parków narodowych, a w przypadku rezerwatów przyrody - 500 metrów. Projekt określa też odległość wiatraków od sieci najwyższych napięć.

Posłowie PiS zgłosili uwagi

Minister klimatu Anna Moskwa zapewniła, że rządowy projekt był szeroko konsultowany przez kilka miesięcy. W ich wyniku pojawiła się autopoprawka, która przewiduje że inwestor zaoferuje co najmniej 10 proc. mocy zainstalowanej elektrowni wiatrowej mieszkańcom gminy, którzy korzystaliby z energii elektrycznej na zasadzie prosumenta wirtualnego. Każdy mieszkaniec tej gminy będzie mógł objąć udział nie większy niż 2 kilowaty (kW) i odbierać energię elektryczną w cenie, wynikającej z kalkulacji maksymalnego kosztu budowy.

Moskwa przekonywała, że projekt przygotowany przez rząd jest o wiele szerszy od innych zaproponowanych m.in. przez posłów rozwiązań i odnosi się do społeczności lokalnych, procedur środowiskowych, czy elementów bezpieczeństwa funkcjonowania farm wiatrowych. W kwestii bezpieczeństwa chodzi m.in. o obowiązek serwisowania wiatraków przez certyfikowane podmioty, które będą akredytowane przez Urząd Dozoru technicznego (UDT).

Podczas posiedzenia poseł Krzysztof Tchórzewski z PiS przyznał, że dobrze się stało, że Ministerstwo Klimatu i Środowiska przygotowało projekt, który ma ułatwiać inwestycje w wiatraki na lądzie. Jednocześnie podkreślił, że Polska inwestuje w OZE m.in. w offshore, który ma efektywność od 45 do 55 proc., a wiatraki na lądzie to między 18 a 25 proc.

Zdaniem Tchórzewskiego na energetykę wiatrową na lądzie powinno patrzeć się racjonalnie. Wskazywał m.in. na problemy z utylizacją turbin, czy fundamentów na których są one budowane. Poseł PiS dodał, że jego oczekiwaniem jest to, by na rozwoju wiatraków na lądzie nie stracili obywatele.

Jego kolega partyjny Piotr Król wskazywał na mniejszą dyspozycyjność farm wiatrowych na lądzie. Pytał ponadto, czy wiatraki będą nadzorowane przez UDT. Także poseł Grzegorz Lorek z PiS wskazywał na relatywnie małą dyspozycyjność lądowych źródeł wiatrowych. Zwrócił ponadto uwagę, że Polska ma bardzo istotne dochody z turystyki i nie można doprowadzić do sytuacji, że kraj będzie "zastawiony" wiatrakami, dlatego muszą zostać określone warunki ich sytuowania.

Opozycja o kroku we właściwym kierunku

W trakcie debaty posłowie opozycji zwracali uwagę, że rząd chcąc zliberalizować zasadę 10H, idzie w dobrą stronę.

Urszula Zielińska z Koalicji Obywatelskiej powiedziała, że rządowy projekt to krok we właściwym kierunku, ale powinniśmy już myśleć o przyspieszeniu tempa rozwoju wiatraków na lądzie. Jej zdaniem uwolnienie energetyki wiatrowej może przyczynić się do stabilizacji cen energii, które skokowo rosną przy wykorzystaniu obecnych źródeł.

Paweł Poncyljusz z KO dodał, że środowisko PiS "wraca na dobrą stronę mocy", ale jednocześnie zwracał uwagę, że projekt zmian w ustawie wiatrakowej wynika z presji Komisji Europejskiej i nadziei na wypłatę środków z KPO. Dodał, że rząd wraca do rozwiązań sprzed 6 lat kiedy podobne rozwiązania były sugerowane przy ustawie, która wprowadziła ostatecznie zasadę 10h.

Aneta Sowińska z Lewicy przekonywała, że kluczem do sukcesu wiatraków na lądzie będą korzyści z takiego rodzaju energetyki dla społeczności lokalnych. W jej opinii zaproponowane przez rząd rozwiązania w tej sprawie są "dość rozczarowujące". Pytała m.in. dlaczego w projekcie określono, że każdy mieszkaniec gminy będzie mógł objąć udział nie większy niż 2 kW. Jej kolega klubowy Maciej Konieczny odnosząc się do propozycji rządu podkreślił, że choć nie jest ona idealna, to większość posłów zgadza się z tym, iż energetykę wiatrową na lądzie trzeba odblokować. Podkreślił jednak, że ustawa nie zadziała od razu i na jej efekty trzeba będzie czekać kilka lat.

Na spodziewane efekty odblokowania inwestycji wiatrowych zwrócił również uwagę Tomasz Nowak z KO, który ocenił, że kwestia przygotowania planów zagospodarowania przestrzennego oraz inwestycji może spowodować, że rządowa ustawa zacznie działać dopiero około 2029 roku. Wskazywał, że po 2025 roku kiedy zniknie rynek mocy może pojawić się niebezpieczna luka i niedobór mocy. Pytał zatem, jak ją wypełnimy.

Poseł Robert Winnicki z Konfederacji przekonywał z kolei, że cel liberalizacji zasady 10H przez rząd jest dość prosty i oczywisty. Wynika on - jak mówił - z konieczności pozyskania kilkudziesięciu miliardów złotych z KPO, które mają pozwolić ekipie rządowej "kupić sobie czas w następnej kadencji Sejmu". Zwracał ponadto uwagę, że niemiecka polityka energetyczna i transformacja, która polegała m.in. na budowie wiatraków na lądzie - to przykład porażki. Poseł wskazał, że z powodów ideologicznych w Niemczech zrezygnowano z czystego źródła jakim jest atom i uzależniono się od Rosji, a obecnie "na gwałt" wraca się tam do paliw kopalnych.

Autorka/Autor:mb

Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Decyzja jest słuszna, natomiast tak długie odroczenie może budzić wątpliwości w kontekście interesu przedsiębiorców - powiedział założyciel kancelarii Mariański Group Adam Mariański o odroczeniu wejścia w życie Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF), o czym poinformował minister finansów w piątek. W opinii Piotra Juszczyka, głównego doradcy podatkowego InFaktu, bez przesunięcia terminu "polskim firmom groził paraliż". W wykazie prac legislacyjnych opublikowana została zapowiedź pilnego projektu w tej sprawie.

"Polskim firmom groził paraliż". Rząd szykuje pilną zmianę

"Polskim firmom groził paraliż". Rząd szykuje pilną zmianę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Aplikacja TikTok domaga się szerokich uprawnień dostępowych podobnie jak inne platformy społecznościowe, takie jak Facebook czy Instagram. Jednak używanie TikToka budzi większe emocje ze względu na powiązania z Chinami - uważa Szymon Palczewski z portalu CyberDefence24. Wtóruje mu Piotr Konieczny, szef zespołu bezpieczeństwa serwisu Niebezpiecznik, który zauważa, że ostatecznie to użytkownik kontroluje, jakie informacje komu udostępnia.

"Emocje" w sprawie popularnej aplikacji. "Sprawa budzi wątpliwości"

"Emocje" w sprawie popularnej aplikacji. "Sprawa budzi wątpliwości"

Źródło:
PAP

Zbliża się czas matur i wyboru kierunku studiów. Państwowy Instytut Badawczy postanowił zapytać polską młodzież w wieku od 17 do 19 lat o to, jak widzą swoją przyszłość. Młodzi najczęściej chcieliby pracować w zawodach takich jak psycholog, programista czy lekarz.

W tych zawodach chcą pracować młodzi Polacy

W tych zawodach chcą pracować młodzi Polacy

Źródło:
tvn24.pl

Turysta z USA, który został postrzelony w twarz i okradziony w Nyanga po tym, gdy mapy Google pokierowały go przez cieszącą się złą sławą dzielnicę Kapsztadu, zapowiedział, że pozwie platformę. To już kolejny taki przypadek. Google zapewnia, że traktuje bezpieczeństwo kierowców "bardzo poważnie".

Został postrzelony w twarz, chce pozwać Google

Został postrzelony w twarz, chce pozwać Google

Źródło:
PAP

Takie powinny być standardy, bo za miedzą mamy wojnę - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Tomasz Parol, szef kancelarii Direct. Komentuje w ten sposób pismo, które do jednego z mieszkańców wysłał urząd miejski w Międzyrzeczu. Chodzi o zajęcie samochodu na wypadek mobilizacji.

Pismo w sprawie przekazania auta na rzecz wojska. "Takie powinny być standardy"

Pismo w sprawie przekazania auta na rzecz wojska. "Takie powinny być standardy"

Źródło:
tvn24.pl

Ostatnie chwile na rozliczenie PIT za 2023 rok. Termin składania deklaracji upływa w przyszłym tygodniu. Część osób nie musi robić nic, a fiskus uzna za wysłane zeznanie wstępnie wypełnione wcześniej przez Krajową Administrację Skarbową. Takie udogodnienie nie dotyczy jednak wszystkich podatników.

Ważny termin dla podatników

Ważny termin dla podatników

Źródło:
tvn24.pl

Borge Brende, prezes Światowego Forum Ekonomicznego, ocenił, że świat czeka dekada niskiego wzrostu, jeśli nie zostaną zastosowane odpowiednie środki. Stwierdził także, że takiego długu, jaki jest obecnie w światowej gospodarce, "nie widzieliśmy od czasów wojen napoleońskich".

"Takiego długu nie widzieliśmy od czasów wojen napoleońskich"

"Takiego długu nie widzieliśmy od czasów wojen napoleońskich"

Źródło:
tvn24.pl

21 procent badanych Polaków chce handlu w każdą niedzielę, dokładnie taki sam odsetek oczekuje całkowitego zakazu otwarcia sklepów w siódmy dzień tygodnia - wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie BIG InfoMonitor.

"Nie cieszymy się z niedziel, my do nich dokładamy". Wyniki sondażu

"Nie cieszymy się z niedziel, my do nich dokładamy". Wyniki sondażu

Źródło:
PAP

Złoty kieszonkowy zegarek, który miał przy sobie w chwili katastrofy najbogatszy pasażer na pokładzie Titanica, został w sobotę sprzedany na aukcji w Wielkiej Brytanii za 900 tysięcy funtów. W przeliczeniu to 4,5 miliona złotych. Kwota jest kilkukrotnie większa niż szacował dom aukcyjny Henry Aldridge & Son.

Zegarek pasażera Titanica sprzedany za zawrotną kwotę

Zegarek pasażera Titanica sprzedany za zawrotną kwotę

Źródło:
PAP

W sobotę w Lotto po raz kolejny nie padła szóstka. W najbliższym losowaniu będzie można wygrać 14 milionów złotych. Główna wygrana padła natomiast w Lotto Plus. Oto wyniki Lotto oraz Lotto Plus z dnia 27 kwietnia 2024 roku.

Wyniki Lotto z 27 kwietnia 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Wyniki Lotto z 27 kwietnia 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Źródło:
tvn24.pl

Rosyjska "flota widmo" przewozi na oczach Zachodu ropę naftową i broń omijając sankcje - pisze w sobotę włoski dziennik "Corriere della Sera". Transportowane przez statki uzbrojenie trafia na front ukraiński.

Transporty pod nosem Zachodu. "To znak, że na pokładzie był wrażliwy ładunek"

Transporty pod nosem Zachodu. "To znak, że na pokładzie był wrażliwy ładunek"

Źródło:
PAP

Eksperci nie są zgodni co do tego, jak powinien zostać zrealizowany komponent kolejowy planowany w ramach Centralnego Portu Komunikacyjnego. Koncepcji "piasty i szprych" broni między innymi jej twórca Patryk Wild. Przeciwnego zdania jest Piotr Rachwalski, ekspert w zakresie transportu publicznego, który wskazuje głównie na potrzebę budowy "igreka".

Piasty, szprychy, igreki. "Tak to wygląda, kiedy się rysuje kreski na mapie"

Piasty, szprychy, igreki. "Tak to wygląda, kiedy się rysuje kreski na mapie"

Źródło:
PAP

PGNiG, jako spółka Skarbu Państwa, nawet rozumiejąc specyfikę działań rynkowych, powinna brać na cel ochronę interesów odbiorców - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka. W ten sposób odniósł się do sytuacji Spółdzielni Mleczarskiej w Łużnej, której sprawę wysokich rachunków za gaz opisaliśmy. Wiceszef MKiŚ przekazał też, że rząd chce zamrozić cenę błękitnego paliwa dla małych i średnich firm.

"Drastyczna podwyżka rachunku, jesteśmy kompletnie pod krechą". Wiceminister zabiera głos

"Drastyczna podwyżka rachunku, jesteśmy kompletnie pod krechą". Wiceminister zabiera głos

Źródło:
tvn24.pl

Na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów opublikowano najnowsze oświadczenie majątkowe Donalda Tuska. Znalazły się w nim informacje o oszczędnościach i dochodach, a także polisy na życie premiera według stanu na koniec 2023 roku.

Opublikowano oświadczenie majątkowe Donalda Tuska

Opublikowano oświadczenie majątkowe Donalda Tuska

Źródło:
tvn24.pl

Podatek wyrównawczy może objąć maksymalnie siedem tysięcy podmiotów – powiedział wiceminister finansów Jarosław Neneman. Projekt ustawy w tej sprawie został opublikowany na stronach Rządowego Centrum Legislacji. Zakłada wprowadzenie unijnych przepisów przewidujących minimalny poziom opodatkowania dla międzynarodowych grup przedsiębiorstw oraz dużych grup krajowych.

Rząd szykuje nowy podatek. Zyski liczone w miliardach

Rząd szykuje nowy podatek. Zyski liczone w miliardach

Źródło:
PAP

Koncern paliwowy Galp odkrył u brzegów Namibii, na południu Afryki, złoże ropy naftowej uważane za jedno z największych na świecie. Według wstępnych szacunków portugalskiej firmy zasobność złoża to co najmniej 10 miliardów baryłek ropy naftowej.

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Odkryto potężne złoże ropy. Jedno z największych na świecie

Źródło:
PAP

Jedna z najbardziej niezwykłych kolekcji monet trafi na sprzedaż. Owiana mgłą tajemnicy, bowiem niewiele osób miało do niej dostęp, a potomkowie duńskiego przedsiębiorcy, który kolekcję stworzył, musieli czekać ponad 100 lat, by móc nią dysponować. Teraz mogą wzbogacić się o dziesiątki milionów dolarów.

Najcenniejsza kolekcja monet, jaka trafi pod młotek. Czekano 100 lat

Najcenniejsza kolekcja monet, jaka trafi pod młotek. Czekano 100 lat

Źródło:
tvn24.pl

W Chile skrócono tydzień pracy z 45 do 44 godzin. To pierwszy etap rozłożonego na pięć lat procesu mającego ostatecznie doprowadzić do 40-godzinnego tygodnia pracy w 2028 roku – podał wydawany w Santiago dziennik "La Tercera".

Skracają tydzień pracy. "Pięć lub sześć lat temu to wydawało się niemożliwe"

Skracają tydzień pracy. "Pięć lub sześć lat temu to wydawało się niemożliwe"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

PKO Bank Polski zwraca uwagę na fałszywe wiadomości, w których oszuści podszywają się pod tę instytucję. Nie należy otwierać załącznika, możesz stracić pieniądze i kontrolę nad kontem - przestrzega bank.

Wielki bank ostrzega przed oszustami. "Możesz stracić pieniądze"

Wielki bank ostrzega przed oszustami. "Możesz stracić pieniądze"

Źródło:
tvn24.pl

PKP Polskie Linie Kolejowe wykazały 937 milionów złotych straty za rok 2023 - poinformowała kolejowa spółka w piątkowym komunikacie. Rok wcześniej spółka miała 173 miliony złotych zysku.

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Źródło:
PAP

Alior Bank ma nowy skład rady nadzorczej. Zmian dokonali w piątek akcjonariusze banku. Z rady nadzorczej odwołano między innymi byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Ernesta Bejdę.

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Źródło:
tvn24.pl