- Niestety dzisiaj trzeba twardo i wyraźnie, w imieniu polskiej wsi, polskich rolników, zaprotestować przeciwko ustawie, którą proponuje PiS, która niszczy polskie rolnictwo - mówił na sejmowym spotkaniu z dziennikarzami Władysław Kosiniak-Kamysz, reprezentując stanowisko PSL dotyczące projektu tzw. ustawy rolnej.
- Nikt w historii Polski nie posunął się w kwestii nacjonalizacji ziemi tak daleko - uznał Kosiniak-Kamysz.
PiS wchodzi z butami
Szef ludowców stwierdził, że projekt tej ustawy wstrzymuje rozwój polskich rolników oraz uderza w prawo dziedziczenia i prawo własności. - Dzisiaj PiS wchodzi z butami w gospodarstwa polskich rolników i pokazuje im po wyborach „gest Kozakiewicza”. Zagłosuj, a później się dostosuj - mówił Kosiniak-Kamysz, dodając, że ustawa zrównuje polskich rolników z cudzoziemcami. - Dziś PSL wyraźnie mówi w każdym miejscu w Polsce: „Nie dla nacjonalizacji polskiej ziemi”. Chcemy przeprowadzić akcję informacyjną i protestacyjną - mówił szef ludowców, prezentując wydany specjalnie na tę okoliczność folder, który jest częścią prowadzonej przez PSL kampanii.
Ustawa powinna trafić do kosza
- My chcemy, jako polscy rolnicy się rozwijać, być konkurencyjni, wygrywać rywalizację międzynarodowej - komentował wiceprzewodniczący komisji rolnictwa Mirosław Maliszewski. - Ale nie możemy tego zrobić, jeśli nie będziemy mieć dostępu do polskiej ziemi.
Poseł PSL przestrzegał przed skutkami wprowadzenia ustawy.
- Dzisiaj polski rolnik nie będzie mógł kupić ziemi od swojego sąsiada, nie będzie mógł kupić w sąsiedniej gminie, nie będzie mógł powiększyć swojego gospodarstwa - stwierdził. - Eksperci niezależni, nie tylko rolnicy, mówią, że to nie tylko szkodliwa ustawa, ale to beton komunistyczny. Nawet w czasach ustroju socjalistycznego, nikomu nie przyszło do głowy zamachnąć się na prywatną własność. W Polsce nie było kołchozów - komentował Maliszewski.
W opinii posła PSL, istnieje dziś "potrzeba koncentracji produkcji, potrzeba zwiększania, efektywności, możliwości zwiększania konkurencyjności na rynku, poprzez zakup, poprzez powiększenie" gospodarstw. - Ta ustawa powinna trafić do kosza - ocenił.
Wzywamy wszystkich rolników
Maliszewski przypomniał również o ustawie, którą PSL tworzył przed rokiem. - Ustawa autorstwa PSL, skutecznie chroniła polską ziemię przed obcokrajowcami, ale dawała polskim rolnikom możliwość nabywania ziemi zarówno państwowej na dobrych warunkach, jak i tej, która jest dzisiaj w rękach prywatnych, przez co pozwalała się rozwijać polskim gospodarstwom. - Wzywamy wszystkich rolników - i tych większych, i tych gospodarujących na kilku hektarach - mówił Mieczysław Kasprzak, poseł PSL. - Nie możemy dopuścić, aby tak nieludzka ustawa była uchwalona przez Sejm.
Autor: ag / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24