Bardzo słaba sprzedaż detaliczna. Najnowsze dane ze sklepów

market sklep zakupy wozek shutterstock_2144825333
Politycy obozu rządowego o radzeniu sobie z inflacją
Źródło: TVN24
Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w marcu 2023 roku spadła o 7,3 procent w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym wzrosła o 14 procent - podał Główny Urząd Statystyczny. Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących wzrosła w ubiegłym miesiącu o 4,8 procent rok do roku.

Konsensus przygotowany przez PAP Biznes wskazywał na spadek sprzedaży detalicznej w cenach stałych rdr o 5,6 proc. i wzrost o 15,9 proc. w ujęciu mdm.

W cenach bieżących, ekonomiści ankietowani przez PAP Biznes spodziewali się wzrostu o 8,5 proc. rdr.

Sprzedaż detaliczna w Polsce
Sprzedaż detaliczna w Polsce
Źródło: PAP

Sprzedaż przez internet

W marcu w porównaniu z lutym 2023 r. odnotowano wyższą wartość sprzedaży detalicznej przez internet w cenach bieżących (o 14,7 proc.).

GUS podał, że spośród prezentowanych grup o znacznym udziale sprzedaży przez Internet, spadek udziału raportowały przedsiębiorstwa zaklasyfikowane do grupy "prasa, książki, pozostała sprzedaż w wyspecjalizowanych sklepach" z 26,3 proc. przed miesiącem do 25,6 proc.

Wzrost udziału odnotowały natomiast jednostki z grup "tekstylia, odzież, obuwie" (odpowiednio z 22,1 proc. do 23,0 proc.) oraz "meble, rtv, agd" (z 17,9 proc. do 18,0 proc.).

Komentarze ekonomistów

"W danych za marzec same minusy. Sprzedaż detaliczna najgorzej: -7,3% r/r, ale słabo też produkcja przemysłowa (-2,9% r/r) i budowlanka (-1,5% r/r)" - napisali na Twitterze ekonomiści mBanku.

"Trzy minusy w marcu - wszystkie trzy główne wskaźniki aktywności ekonomicznej wyraźnie spadły w poprzednim miesiącu: - produkcja sprzedana przemysłu o 2,9% r/r - produkcja budowlana o 1,5% r/r - sprzedaż detaliczna o 7,3% r/r (!)" - czytamy we wpisie ekonomistów Pekao.

"Wysoka inflacja i spadek realnych wynagrodzeń ograniczają zdolności nabywcze. Konsumenci rezygnują przede wszystkim z zakupów dóbr trwałych. Słabe wyniki sprzedaży potęgują efekty statystyczne, w poprzednim roku uchodźcy z Ukrainna istotnie zwiększali odczyt' - skomentowali analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

"Sprzedaż detaliczna w marcu pogłębiła spadek w ujęciu realnym i hamowanie wzrostu nominalnego. Zwiększona przez napływ uchodźców liczba konsumentów nie maskuje już słabości wydatków konsumpcyjnych w porównaniach r/r" - zwrócili uwagę analitycy Banku PKO BP.

Wskazali, że realna sprzedaż detaliczna obniżyła się w marcu o 7,3 proc. r/r (PKO: -8,9 proc.; kons: -5,7 proc.), najsilniej od maja 2020. Wzrost r/r osiągnięto tylko w sprzedaży odzieży (+1,7 proc. r/r) oraz utajnionej przez GUS pozostałej sprzedaży w niewyspecjalizowanych sklepach - zaznaczono.

"Wśród pozostałych kategorii najgłębiej spadła sprzedaż paliw (-20,7 proc. r/r), a także sprzedaż gazet i książek ( 17,8 proc. r/r) oraz kategoria pozostałe (-18,5 proc. r/r)" - podali analitycy. Dodali, że ujemną dynamikę odnotowano też w sprzedaży dóbr pierwszej potrzeby, jak żywność (-4,6 proc. r/r) czy farmaceutyki i kosmetyki (-1,8 proc r/r), które wcześniej znajdowały się pod pozytywnym wpływem wydatków przebywających w Polsce Ukraińców.

Zdaniem przedstawicieli PKO BP dane GUS sugerują, że spadek realnych dochodów ludności zmienia strukturę wydatków – konsumenci rezygnują z zakupów, które nie są uznawane za konieczne.

Analitycy dodali, że w całym 1 kw. 2023 r. realna sprzedaż detaliczna obniżyła się o 4,1 proc. r/r po spadku o 1,6 proc. r/r w 4 kw. 2022 r. W ich opinii zachowanie historycznych zależności wskazywałoby na podobny spadek konsumpcji w ujęciu rachunków narodowych. "Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że popyt na usługi był w ostatnich dwóch miesiącach słabszy niż popyt na towary – tak wynika z wydatków kartowych klientów PKO Banku Polskiego" - podkreślili eksperci banku.

Ich zdaniem dane za marzec potwierdzają, że sektor konsumencki znajduje się w głębokiej recesji, która wg ich szacunków może łącznie potrwać nawet cztery kwartały. "Poprawa dynamiki konsumpcji możliwa jest w drugiej połowie roku, wraz z odbudową dynamiki płac realnych. Szczególny charakter obecnego spowolnienia, w którym nie zakładamy silnego wzrostu bezrobocia, wskazuje na duży potencjał do szybkiej odbudowy konsumpcji w średnim terminie" - prognozują analitycy PKO BP.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Zobacz także: