Dyrektorzy i prezes ZUS z nadania, a nie z konkursu. Sejm uchwalił ustawę o służbie cywilnej

Projekt m.in. daje możliwość powołania na szefa służby cywilnej osoby, która nie jest urzędnikiem służby cywilnej
Projekt m.in. daje możliwość powołania na szefa służby cywilnej osoby, która nie jest urzędnikiem służby cywilnej
Źródło: Shutterstock
Sejm uchwalił w środę ustawę o służbie cywilnej, która zakłada m.in., że wyższe stanowiska w służbie cywilnej będą obsadzane w drodze powołania.

Za przyjęciem nowelizacji - której projekt złożył w Sejmie klub PiS - głosowało 233 posłów, przeciw 190, nikt nie wstrzymał się od głosu.

Wcześniej w głosowaniach poparte zostały wszystkie poprawki zgłoszone w trakcie prac sejmowych przez PiS; poprawki PO, Nowoczesnej i Kukiz'15 zostały odrzucone. Posłowie odrzucili m.in. poprawkę zgłoszoną przez opozycję o trzymiesięczne vacatio legis.

Co zakłada nowela?

Sejm zaakceptował m.in. propozycję PiS, że wyższe stanowiska w służbie cywilnej mają być obsadzane w drodze powołania, a nie konkursu. Zgodnie z kolejnym zaakceptowanym rozwiązaniem, stosunki pracy z osobami zajmującymi w dniu wejścia w życie noweli wyższe stanowiska w służbie cywilnej, wygasną po upływie 30 dni od dnia wejścia w życie ustawy, jeżeli przed upływem tego terminu nie zostaną im zaproponowane nowe warunki pracy lub płacy.

Wcześniejsze rozwiązanie stosunku pracy będzie mogło nastąpić za wypowiedzeniem. W przypadku wygaśnięcia stosunku pracy, lub wypowiedzenia będzie przysługiwała odprawa pieniężna przewidziana dla pracowników, z którymi stosunki pracy rozwiązuje się z powodu likwidacji urzędu.W projekcie zapisano także, że postępowania dotyczące naboru na wyższe stanowiska w służbie cywilnej wszczęte na podstawie dotychczasowych przepisów i niezakończone w dniu wejścia w życie nowelizacji zakończą się wraz z tym dniem.Poparta została też poprawka PiS, która wprowadza zmiany w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych. Zgodnie z zaakceptowanym rozwiązaniem prezesa ZUS ma powoływać premier, na wniosek ministra właściwego do spraw zabezpieczenia społecznego, złożony po zasięgnięciu opinii Rady Nadzorczej Zakładu.

Kogo dotyczą zmiany?

Wyższe stanowiska w służbie cywilnej to: dyrektor generalny urzędu; dyrektor i zastępca dyrektora departamentu lub komórki równorzędnej w KPRM, ministerstwie i urzędzie centralnym; dyrektor i zastępca dyrektora wydziału lub komórki równorzędnej w urzędzie wojewódzkim; wojewódzki lekarz weterynarii i jego zastępca; kierujący komórką organizacyjną i jego zastępca w Biurze Nasiennictwa Leśnego.

Zgodnie z nowelizacją m.in. dyrektora generalnego urzędu powoływać mają ministrowie, kierownicy urzędów centralnych, szef KPRM lub wojewoda; wojewódzkiego lekarza weterynarii i jego zastępców - Główny Lekarz Weterynarii, w porozumieniu z właściwym wojewodą.Jak można przeczytać w uzasadnieniu projektu, nowe prawo zakłada m.in., że zatrudnianie na stanowisku: dyrektora generalnego urzędu, kierującego departamentem w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, ministerstwie, urzędzie centralnym organu administracji rządowej oraz kierującego wydziałem w urzędzie wojewódzkim, a także zastępcy tych osób, będzie odbywać się "w sposób elastyczny i mniej sformalizowany" niż do tej pory.

Bez doświadczenia

Posłowie zgodzili się również na poprawkę PiS, która likwiduje wobec szefa służby cywilnej wymóg posiadania co najmniej 5-letniego doświadczenia na stanowisku kierowniczym w administracji rządowej lub co najmniej 7-letniego doświadczenia na stanowisku kierowniczym w jednostkach sektora finansów publicznych.Znowelizowana ustawa likwiduje też wobec szefa służby cywilnej wymóg, by nie był członkiem partii politycznej w okresie 5 lat poprzedzających objęcie tego stanowiska; ma on nie być członkiem partii politycznej w momencie objęcia stanowiska.

Przed głosowaniem głos zabrali posłowie opozycji, przedstawiciele wnioskodawców i szefowa KPRM Beata Kempa.

1600 osób bez pracy

Poseł Marek Wójcik (PO) powiedział, że nowelizacja sprowadza się do zwolnienia 1600 najbardziej doświadczonych urzędników służby cywilnej i zatrudnienia w ich miejsce pracowników bez doświadczenia w administracji. Jego zdaniem wprowadzenie nowelizacji pogorszy obsługę urzędniczą obywateli.

Tak, ta ustawa zlikwiduje, myślę w 100 procentach, patologię, z którą mieliśmy do czynienia w latach 2007-2015. Będzie można w trybie natychmiastowym odwołać wszelkie osoby, co do których zostanie stwierdzony fakt lub nawet podejrzenie, że z taką patologią mieliśmy do czynienia i będzie to prerogatywa każdego szefa. Beata Kempa

Z kolei Maciej Małecki (PiS) pytał czy nowelizacja zlikwiduje "patologię, do której doprowadziły w służbie cywilnej rządy PO-PSL". - Przez sześć lat szefem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad był człowiek, przy którym omijaliście wymogi służby cywilnej (...) Z waszego kolegi, działacza z Mińska Mazowieckiego, skarbnika Platformy zrobiliście wiceszefa Urzędu Skarbowego - argumentował.Andżelika Możdżanowska (PSL) prosiła premier Beatę Szydło o zapewnienie, że w związku z tym, że nowelizacja pozwala na wygaśnięcie umów pracowników na wyższych stanowiskach, nie będą zwalniane kobiety w ciąży.- Tak, ta ustawa zlikwiduje, myślę w 100 procentach, patologię, z którą mieliśmy do czynienia w latach 2007-2015 - odpowiadała Kempa. - Będzie można w trybie natychmiastowym odwołać wszelkie osoby, co do których zostanie stwierdzony fakt lub nawet podejrzenie, że z taką patologią mieliśmy do czynienia i będzie to prerogatywa każdego szefa - dodała.Odniosła się też do zarzutów ws. możliwości szybkiego zwolnienia 1600 urzędników służby cywilnej. - Ta ustawa nie działa automatycznie. Jeżeli mamy do czynienia z urzędnikiem mianowanym, trzeba mu zaproponować miejsce do pracy w służbie cywilnej. Jeżeli jest mowa o zwalnianiu kobiet w ciąży, to jesteście państwo w błędzie i nie dość dobrze czytacie projekt ustawy - zwróciła się do posłów opozycji.

Burzliwa dyskusja w Sejmie

Burzliwa dyskusja w Sejmie

Autor: ToL//km / Źródło: PAP

Zobacz także: