Minister finansów, funduszy i polityki regionalnej Tadeusz Kościński poinformował, że Rada Ministrów przyjęła Wieloletni Plan Finansowy Państwa na lata 2021-2024. Zgodnie z nim, w tym roku polska gospodarka ma urosnąć o 3,8 procent.
"Rada Ministrów przyjęła obiegowo Wieloletni Plan Finansowy Państwa na lata 2021-2024. Posłuży on do przygotowania projektu ustawy budżetowej na 2022 rok. Głównym jego elementem jest tak zwana Aktualizacja Programu Konwergencji, czyli dokument, na podstawie którego Rada ECOFIN oceni naszą politykę gospodarczą. Dziś APK zostanie przesłany do Komisji Europejskiej" – poinformował minister Tadeusz Kościński w komunikacie resortu.
"Walka z pandemią COVID-19 determinuje nie tylko to, jak nasza gospodarka wygląda obecnie, ale też jej rozwój w najbliższych latach. Prognozujemy, że w 2021 roku tempo wzrostu PKB osiągnie 3,8 procent, a w kolejnych latach przyśpieszy, by w 2024 roku obniżyć się do 3,5 procent" – dodał.
Jakie prognozy?
Kościński wskazał w rozmowie z PAP, że punktem wyjścia do przyjętej w piątek przez rząd Aktualizacji Programu Konwergencji, były zeszłoroczne wyniki polskiej gospodarki i sektora finansów publicznych. Minister przypomniał, że PKB Polski w zeszłym roku skurczyło się o 2,7 proc., co oznaczało pierwszą recesję w nowoczesnej Polsce.
- Ale na tle Europy to był dość dobry wynik, bo o połowę niższy niż średnia dla Europy, która wyniosła 6,2 procent. Również poziom bezrobocia w Polsce mamy jeden z najniższych w UE. To dobra podstawa do szybkiego wzrostu gospodarczego - ocenił.
Dodał, że w tym roku resort finansów wrócił do standardu, zgodnie z którym APK jest przyjmowana wspólnie z Wieloletnim Planem Finansowym Państwa w horyzoncie trzyletnim. W zeszłym roku, ze względu na wybuch pandemii, odstąpiono od tej praktyki i WPFP nie uchwalono.
- Zgodnie z naszymi prognozami, PKB w tym roku wzrośnie o 3,8 procent, w przyszłym roku przyspieszy do 4,3 procent, w 2023 roku spodziewamy się wzrostu gospodarczego w wysokości 3,7 procent i 3,5 procent w 2024 roku – poinformował szef resortu finansów.
Inflacja w tym roku prognozowana jest na poziomie 3,1 proc., w 2022 roku – 2,8 proc., 2023 roku w wysokości 2,6 procent.
Według MF, jeśli chodzi o stopę bezrobocia, pozostanie ona jedną z najniższych w UE. Resort szacuje, że w 2021 roku stopa bezrobocia według BAEL wzrośnie jedynie o 0,2 punktu procentowego – z 3,2 proc. do 3,4 proc. W kolejnych latach ma wyraźnie spadać – w 2022 roku do 3 proc., a w 2023 roku do 2,5 proc.
W przypadku dochodów sektora instytucji rządowych i samorządowych założono nieznaczny spadek ich relacji do PKB z 41,5 proc. do 41,0 proc. w latach 2021-2024.
Wpływ Krajowego Planu Odbudowy
Minister zaznaczył, że prognoza ta nie uwzględnia pozytywnego wpływu na polską gospodarkę wydatków w ramach Krajowego Planu Odbudowy. - Szacujemy, że realizacja KPO spowoduje wzrost poziomu realnego PKB o 1,2 procent w roku 2022 – powiedział minister.
Wyjaśnił, że pieniędzy z KPO nie wzięto pod uwagę, ponieważ w tej chwili nie wiadomo dokładnie, kiedy zaczną one napływać do Polski - prawdopodobnie pod koniec tego roku - oraz kiedy zaczną być wydawane.
- Istotny wpływ tych środków na PKB zobaczymy dopiero w przyszłym roku – zaznaczył Kościński.
Dług Polski
Minister przypomniał, że zeszły rok zakończyliśmy deficytem na poziomie 7 proc. PKB, natomiast prognoza z APK mówi o deficycie na poziomie 6,9 proc. na koniec 2021 roku.
- Komisja Europejska zgodziła się, a nawet zaleca, by ciągle wspierać gospodarkę. Od przyszłego roku zakładamy, że nie będzie potrzebne wsparcie gospodarki w takim wymiarze jak dotychczas, w związku z czym przewidujemy spadek deficytu do 4,2 proc., w 2023 r. dalszy spadek do 3,2 proc. i 2024 r. - do 2,5 procent – poinformował Tadeusz Kościński.
Szef MF zaznaczył, że to przełoży się na dane o długu. Resort przewiduje, że na koniec tego roku dług publiczny wyniesie 60 proc. PKB, wobec 57,5 proc. na koniec zeszłego roku. Przyszły rok ma się zamknąć długiem w wysokości 59,2 proc. PKB, rok 2023 - 58,7 proc. PKB, a 2024 - 57,9 proc. PKB.
- Na dług Polski trzeba patrzeć względem tego, co się dzieje w całej Europie. Mimo wzrostu do 57,5 procent na koniec zeszłego roku, to i tak jest to znacznie niżej niż średnia dla całej UE, gdzie dług wynosi ponad 90,7 procent, a dla strefy euro ponad 98 procent – powiedział.
"Nie mamy w planach zwiększania podatków"
Zdaniem Kościńskiego wzrost gospodarczy będzie się wiązał z rosnącymi wpływami podatkowymi budżetu, a tym samym zarówno deficyt, jak i dług będą spadać.
- Nie mamy w planach zwiększania podatków tylko uzyskiwanie wyższych przychodów dzięki wzrostowi gospodarczemu – wyjaśnił minister finansów. Zaznaczył, że mimo recesji w zeszłym roku luka VAT spadła z 12,1 proc. w 2019 r. do - jak szacuje MF - 10,8 proc. w 2020 roku. - Spodziewamy się, że ten trend spadkowy zostanie utrzymany. Wdrażamy różne instrumenty, które uszczelnią system i wpłyną korzystnie na gospodarkę – podkreślił minister.
Coroczna aktualizacja
Zgodnie z informacjami MF, przygotowanie Programu konwergencji i jego coroczna aktualizacja są elementem procesu nadzoru budżetowego w UE i obowiązkiem wszystkich państw członkowskich Unii Europejskiej spoza strefy euro. Program jest przygotowany zgodnie z wytycznymi dotyczącymi programów stabilności i konwergencji państw członkowskich UE.
W Polsce program stanowi część Wieloletniego Planu Finansowego Państwa opracowanego na podstawie ustawy o finansach publicznych.
Coroczna aktualizacja programu konwergencji zawiera prognozę kształtowania się podstawowych zmiennych makroekonomicznych i fiskalnych na kolejne trzy lata, prezentuje główne cele polityki gospodarczej rządu i działania służące ich realizacji.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock