Redaktor naczelny Radia Zet: nie ma wolnego społeczeństwa bez prawa do informacji

Źródło:
TVN24 Biznes
Redaktor naczelny Radia ZET o karze nałożonej przez szefa KRRiT
Redaktor naczelny Radia ZET o karze nałożonej przez szefa KRRiTTVN24
wideo 2/5
Redaktor naczelny Radia ZET o karze nałożonej przez szefa KRRiTTVN24

Na pewno zamierzamy tę sprawę przekierować do sądu i tam domagać się prawdy - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Mariusz Smolarek, redaktor naczelny Radia Zet. Chodzi o karę nałożoną na stację przez przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) Macieja Świrskiego. Z kolei członek KRRiT profesor Tadeusz Kowalski z Uniwersytetu Warszawskiego wskazał, że decyzja przewodniczącego nie była dyskutowana na forum Rady.

476 tys. zł kary nałożył przewodniczący KRRiT Maciej Świrski na Radio Zet. Kara została nałożona za materiał dotyczący braku zaufania amerykańskich służb do polskich służb przy okazji przejazdu prezydenta Ukrainy przez terytorium Polski. Materiał miał być sprzeczny z prawem i polską racją stanu.

Czytaj także: "Jest to próba zastraszania i wpływania na media" >>>

Materiał został wyemitowany 22 grudnia 2022 roku. Do redakcji nie trafiło ani jedno żądanie sprostowania. "Stanowczo nie zgadzamy się z tymi zarzutami ani z nałożoną karą" - oświadczył zarząd Grupy Eurozet, do której należy stacja.

Czytaj więcej: KRRiT ukarała Radio Zet. Oświadczenie zarządu >>>

Kara KRRiT nałożona na Radio Zet

Na pytanie, za co szef KRRiT nałożyła karę, Smolarek odparł: - Jak rozumiem, że za prawdę, którą podaliśmy 22 grudnia. Poinformowaliśmy o tym, że przez Polskę przejeżdżał pociąg, specjalny pociąg z Ukrainy. Z naszych informacji wynikało, że polskie służby wiedzą o takim pociągu, natomiast nie wiedzieli dokładnie, kto w nim jest i kto nim przejedzie przez nasz kraj. Na dworcu w Przemyślu nie było polskich służb. Tam okazało się, że w środku jest prezydent (Ukrainy Wołodymyr - red.) Zełenski, który został odebrany przez amerykańskie służby i przetransportowany do Rzeszowa i stamtąd już odleciał.

- To jest najwyższa kara w historii polskiej radiofonii i trudno mówić, żeby pół miliona złotych to nie było mało. W związku z czym jest to kwota, która brzmi już solidnie i jest drakońska - podkreślił redaktor naczelny Radia Zet. - Na pewno zamierzamy tę sprawę przekierować do sądu i tam domagać się prawdy, dlatego że my również walczymy z fake newsami - dodał.

Jak mówił Smolarek, "dzisiaj musimy mówić głośno o wolności mediów". - Ten hasztag, który się pojawia wszędzie (#wolne media), mówi nam nie tylko o tym, że walczymy o prawa dziennikarzy, o prawa mediów, ale przede wszystkim o prawa wszystkich Polaków do informacji. Dzisiaj należy mówić głośno, że nie ma państwa demokratycznego, nie ma wolnego społeczeństwa bez prawa do informacji - podkreślił.

Pytany, czym jest dla niego wolność słowa, odparł: - Andrzej Woyciechowski (założyciel Radia Zet - red.) mawiał, że informacja nie podlega cenzurze. To jest podstawa dziennikarstwa i na tym się skupiamy, tego się trzymamy.

- Bez wolności słowa tak naprawdę będziemy zamknięci tylko i wyłącznie w jednej klatce informacyjnej i będziemy słyszeli to, co jest zamówione, a nie to, co jest mówione. Mam tutaj na myśli prawdę mówioną i różnicę pomiędzy prawdą zamówioną - podkreślił Smolarek.

Członek KRRiT o karze nałożonej na Radio Zet

Profesor Tadeusz Kowalski zwrócił uwagę, że to nie Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nałożyła karę, tylko jej przewodniczący. - To wyłącznie jego samodzielna decyzja. Ta sprawa nie była nigdy dyskutowana na posiedzeniu Rady, nigdy nie była przedmiotem obrad, nigdy nie mieliśmy okazji wymienić między sobą jakichś argumentów za i przeciw, w związku z czym jest to samodzielna decyzja - podkreślił w "Faktach po Faktach" członek KRRiT.

Dodał, że "to jest bardzo zły standard, który wynika z niewłaściwego rozumienia, jaką rolę pełni przewodniczący". Jego zdaniem konstytucja mówi, że KRRiT "stoi na straży wolności słowa, prawa do informacji i interesu publicznego w radiofonii i telewizji".

- Mnie ta sytuacja zdecydowanie nie odpowiada. Sądzę, że na etapie dyskusji byśmy wypracowali trochę inne stanowisko. Ja nie wiem, czy ta kara się należy, czy nie. To rozstrzygnie sąd w tej chwili. To już jesteśmy na tym etapie, klamka zapadła, decyzja się dokonała - zaznaczył członek KRRiT.

Kompetencje Rady

Na pytanie, czy Rada ma kompetencje, żeby taką karę nałożyć, prof. Kowalski odparł: - Moim zdaniem nie ma takiej kompetencji, ponieważ nie jest od rozstrzygania tak zwanej prawdy materialnej w tym przypadku. Zresztą nie został przedstawiony żaden dowód, że ta informacja nie jest prawdziwa. Natomiast wydaje mi się, że clou tego problemu to jest to, że nie zareagowały organy państwa. Przez dwa miesiące praktycznie nie było żadnej reakcji na tę informację.

Dodał, że "najpierw pewne zamieszanie wprowadził pan minister (Piotr) Wawrzyk, który powiedział, że było niejako konsultowane". - Myślę, że każdy, kto ma trochę oleju w głowie, nie wie, co to znaczy niejako. Albo jest konsultowane, albo nie. A potem w zasadzie taka ocena opierała się na dwóch też nie bardzo precyzyjnych opiniach. Jedną, którą wyraził Stanisław Żaryn jako pełnomocnik, a drugą, którą wyraziło Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, czyli przedstawiciele Mariusza Kamińskiego. I w rezultacie to są opinie urzędnicze zresztą bliżej nieznanego nazwiska, bo ja nie mam pełnych dokumentacji, żeby było jasne - opisał prof. Kowalski.

Według niego "gdyby państwo, stwierdzając, że ta informacja jest nieprawdziwa, zareagowało w sposób stanowczy, mówiąc, ta informacja jest nieprawdziwa, zakończyłoby sprawę".

Przewodniczący KRRiT Maciej Świrski w Polskim Radiu mówił, że "nie dochowano rzetelności, wymyślono tę informację, ukrywając się za tajemnicą dziennikarską". Prof. Kowalski zapytany, czy ma wiedzę, w jaki sposób przewodniczący KRRiT to zbadał, odpowiedział: - Nie mam takiej wiedzy.

Następnie dodał: - Ta jedyna wiedza to jest ta, która wynika z jego dosyć obszernego komunikatu i uzasadnienia, ale to jest wiedza papierowa. To znaczy, ja myślę, że po pierwsze należy mieć szacunek dla tajemnicy dziennikarskiej. To jest esencja państwa zawodu. Gdyby nie tajemnica dziennikarstwa, nie moglibyście tego zawodu wykonywać, a już zwłaszcza dziennikarze śledczy, to już każdy dziennikarz ma prawo, tak jak jest tajemnica spowiedzi, jest tajemnica lekarska, macie również prawo do tego, żeby ta informacja była chroniona. Z tej informacji może was zwolnić tylko sąd.

Według członka KRRiT "przewodniczący (Rady) mówiąc o tym przekracza swoje uprawnienia, ponieważ nie ma uprawnienia do tego, żeby badać tajemnicę dziennikarską".

- To może badać ewentualnie sąd, ale państwo możecie się temu nie podporządkować, czyli sąd może wam powiedzieć, że zwalnia was z tajemnicy dziennikarskiej, ale wy możecie odmówić, czyli nadal chronić swoje źródło informacji. Kto was może zwolnić z tajemnicy dziennikarskiej? Wasz informator - to jest jedyna osoba, która może was zwolnić z tej tajemnicy, która sobie zastrzegła anonimowość. Trzeba to uszanować - powiedział prof. Kowalski.

Dodał też: -Zwracam uwagę, że zachowano przy tej informacji pewien standard, ponieważ już nawet w samym komunikacie mówi się o dwóch informatorach. Czyli jest ta zasada "double check" - podwójnego sprawdzenia informacji, czyli jakaś staranność dziennikarska została tu wykonana.

Żadne badania jakościowe się nie odbywają

Na pytanie, czy z takim samym zainteresowaniem Krajowa Rada bada materiały mediów rządowych, członek KRRiT odparł: - Nie bada w żadnym stopniu. Żadne badania jakościowe się nie odbywają. Wszelkie skargi, które były wnoszone, są niezbyt liczne, bo one są po prostu bezskuteczne, są oddalane. Sam złożyłem taką skargę. Została oddalona jako bezzasadna.

Wyjaśnił, że "tam była ewidentna mowa nienawiści, która nie spotkała się z żadną reakcją przewodniczącego".

- Mamy sprawę szczecińską, która do dzisiaj jest nierozstrzygnięta. Mamy cały szereg innych spraw, które zostały wniesione przez obywateli. One nie są rozpatrywane. (...) Tutaj widać, że zło dostrzega się jedynie po jednej stronie, jeżeli w ogóle istnieje takie zło - zaznaczył prof. Kowalski.

Wskazał, że "jeżeli chodzi o wysiłki edukacyjne w zakresie tej informacji, proszę bardzo, to jest bardzo cenna działalność", ale "ja nie bardzo wiem, co się w tym zakresie dzieje, a praktycznie nie dzieje się nic".

Problem z niezależnymi mediami

Na stwierdzenie, że może przewodniczący KRRiT ma problem z niezależnymi mediami, członek KRRiT odpowiedział: - Myślę, że ma problem. Na jednym z pierwszych posiedzeń przypomniałem członkom Rady, że my mieścimy się przy skwerze księdza kardynała Wyszyńskiego, a nie na Mysiej 5, gdzie, może nie wszyscy wiedzą, mieścił się urząd cenzury. Być może pan przewodniczący aspiruje do tytułu cenzora roku.

- Mówimy tutaj wyłącznie o mediach komercyjnych, natomiast nie mówimy o mediach publicznych, w których jest mnóstwo manipulacji, niedopowiedzeń, mowy nienawiści. I to się nie spotyka z żadną reakcją, a zatem próba działania jedynie na jedną część rynku moim zdaniem jest skazana na niepowodzenie - powiedział prof. Kowalski.

Dodał, że "kara na Radio Zet jest nadmierna". - To jest prawie maksymalna możliwa kara, zgodna oczywiście z przepisami, natomiast niewspółmierna do potencjalnej szkody, która mogłaby z tego powodu zaistnieć - zaznaczył.

Wyjaśnił, że "jeżeli organy państwa nie zareagowały na tę informację, to albo uznano, że nie jest istotna i nie należy się tym zajmować, albo było coś na rzeczy i nie mogły wydać komunikatu, że to jest nieprawda" i "jeżeli tak było, to sprawa się kończy".

Uderzenie w Radio ZET nie jest pierwszym atakiem przewodniczącego KRRiT Macieja Świrskiego na niezależne media. Karę otrzymało radio TOK FM za krytykę zawartości podręcznika do przedmiotu Historia i Teraźniejszość. TVN ma już sześć otwartych spraw z przewodniczącym KRRiT. 

Presja na pozbycie się niezależnych mediów

Prof. Kowalski na pytanie, czy widzi w tym działanie systemowe, odparł: - Tak. Myślę, że niewątpliwie to jest zapowiedź tego, co mogłoby się zdarzyć, gdyby przebieg wydarzeń był taki, jak sobie życzy obóz rządzący, również w przyszłości. Sądzę, że będzie rosnąca presja na pozbycie się niezależnych mediów i realizowanie stopniowo modelu węgierskiego, który jest najgorszy z możliwych.

Pytany, czy Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wywiązuje się ze swoich zadań, odparł: - Nie mam takiego przekonania i również organ, który mnie powołał, czyli Senat, nie zatwierdził sprawozdania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, wskazując na liczne uchybienia, w tym właśnie związane z niedostatecznym nadzorem nad mediami publicznymi, na które my wszyscy się składamy, i które po prostu nie realizują zadań, do których zostały powołane.

Maciej Świrski został przewodniczącym Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w 2022 roku.

Autorka/Autor:kris/ToL

Źródło: TVN24 Biznes

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Polska wyraża pełną solidarność z Niemcami i z Czechami w związku z cyberatakami grupy powiązanej z rosyjskim wywiadem wojskowym - przekazało polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych (MSZ).

Cyberataki tuż za granicą. Jest oświadczenie polskiego MSZ

Cyberataki tuż za granicą. Jest oświadczenie polskiego MSZ

Źródło:
PAP

Większość taksówkarzy z zagranicy, aby uzyskać polskie prawo jazdy, będzie musiała zdać tylko egzamin teoretyczny - wyjaśnił Rafał Grodzicki z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego (WORD) w Warszawie. W czerwcu wchodzi wymóg posiadania polskiego prawa jazdy przez wszystkich kierowców przewozu osób.

Zmiany dla kierowców od czerwca. Egzaminator wyjaśnia

Zmiany dla kierowców od czerwca. Egzaminator wyjaśnia

Źródło:
PAP

Specjalny zespół wypracuje propozycje zmian w łowiectwie w takich obszarach, jak ochrona niektórych zwierząt czy kwestie etyczne - przekazał wiceminister klimatu Mikołaj Dorożała. Dodał, że pierwszą kwestią jest wyjęcie z polowań części ptaków łownych.

Wiceminister klimatu: specjalny zespół wypracuje propozycje zmian w łowiectwie

Wiceminister klimatu: specjalny zespół wypracuje propozycje zmian w łowiectwie

Źródło:
PAP

Rosja do końca sierpnia wstrzymała eksport cukru. "Ma to na celu zwiększenie stabilności na krajowym rynku żywności" - przekazał rosyjski rząd.

Rosja wstrzymuje do końca sierpnia eksport cukru

Rosja wstrzymuje do końca sierpnia eksport cukru

Źródło:
PAP, "Kommersant"

Resort klimatu i środowiska opublikował najnowszą wersję projektu ustawy o bonie energetycznym - podano na stronie RCL. Bon ma być wypłacany jednorazowo gospodarstwom domowym w drugiej połowie 2024 roku i ma mieć wartość od 300 do 1200 złotych.

Bon energetyczny. Opublikowano nową wersję projektu

Bon energetyczny. Opublikowano nową wersję projektu

Źródło:
PAP

Droga Transfogaraska - kultowa trasa przecinająca leżące w Rumunii Góry Fogaraskie - prawdopodobnie zostanie w tym roku otwarta wcześniej - podał portal Digi24. Wyjaśnił, że zmiana to efekt sprzyjających warunków pogodowym i mniejszej niż zwykle ilości śniegu. Na ogół droga otwierana jest 1 lipca.

Kultowa trasa w Rumunii może otworzyć się wcześniej

Kultowa trasa w Rumunii może otworzyć się wcześniej

Źródło:
PAP

Sobota to 10 dzień obowiązywania nowego systemu rezerwacji i opłat za wstęp do Wenecji. Zgodnie z wprowadzonymi zasadami w wyznaczonych dniach konieczna jest rejestracja wizyty w historycznym centrum i opłata w wysokości pięciu euro w przypadku pobytu bez noclegu.

Opłata za wstęp do Wenecji. Tak działają nowe przepisy

Opłata za wstęp do Wenecji. Tak działają nowe przepisy

Źródło:
PAP

Przeciętna oczekiwana długość życia dla nowonarodzonego dziecka w Unii Europejskiej wyniosła w 2023 roku 81,5 lat - przekazał Eurostat. To o 0,9 roku więcej niż w 2022 roku. Polska uplasowała się poniżej średniej unijnej.

Oczekiwana długość życia w Unii Europejskiej. Jak wypadła Polska?

Oczekiwana długość życia w Unii Europejskiej. Jak wypadła Polska?

Źródło:
PAP

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. Najbliżej rozbicia kumulacji było w Danii, Finlandii i Niemczech, gdzie odnotowano wygrane drugiego stopnia. W Polsce padły 23 wygrane piątego stopnia.

Wyniki Eurojackpot z 3 maja 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Wyniki Eurojackpot z 3 maja 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Źródło:
tvn24.pl

Jeśli właściciele stacji paliw zwiększą marże na benzynie choć minimalnie, to od poniedziałku pojawią się nowe cenniki - informują eksperci e-petrol. Jednak to zakończenie majówkowych promocji będzie najbardziej odczuwalne dla kierowców.

Kierowcy mogą głębiej sięgnąć do kieszeni

Kierowcy mogą głębiej sięgnąć do kieszeni

Źródło:
PAP

W kwietniu w Turcji średnioroczny wskaźnik inflacji wzrósł do 69,8 procent - poinformował w piątek turecki urząd statystyczny. W ujęciu miesięcznym najbardziej zdrożały wyroby tytoniowe i alkohol - o prawie 10 procent.

Inflacyjne szaleństwo. Wzrost o prawie 70 procent

Inflacyjne szaleństwo. Wzrost o prawie 70 procent

Źródło:
PAP

Tylko w marcu do Korei Północnej trafiło 165 tysięcy baryłek rosyjskiej ropy, wbrew restrykcjom Organizacji Narodów Zjednoczonych - poinformował John Kirby, rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego. W związku z tym Stany Zjednoczone wraz z partnerami przygotowują pakiet nowych sankcji.

Będą nowe sankcje wobec Rosji. Chodzi o handel z Kim Dzong Unem

Będą nowe sankcje wobec Rosji. Chodzi o handel z Kim Dzong Unem

Źródło:
PAP

W czwartek Onet poinformował, powołując się na swoje źródła, że trzech byłych członków zarządu Orlenu, których działalność jest teraz przedmiotem zainteresowania prokuratury, miało opuścić kraj i na efekty działań śledczych oczekują za granicą. Według doniesień portalu chwilę przed swoją dymisją domu w Turcji poszukiwał jeden z najbliższych współpracowników Daniela Obajtka Adam Burak. Sam zainteresowany w rozmowie z Wyborczą.biz zaprzeczył temu i przekazał, że "jest w granicach UE".

Pytania o miejsce pobytu byłego zarządu Orlenu. Były wiceprezes zaprzecza wyjazdowi do Turcji

Pytania o miejsce pobytu byłego zarządu Orlenu. Były wiceprezes zaprzecza wyjazdowi do Turcji

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Zyski ze sprzedaży gazu z Azerbejdżanu do Unii Europejskiej może czerpać rosyjski gigant Łukoil - wynika z raportu organizacji pozarządowej Global Witness. To za sprawą posiadanych przez rosyjską spółkę udziałów w brytyjskiej spółce BP. W najbliższych latach Łukoil może na tym zarobić nawet 7 miliardów dolarów.

Rosyjski gigant zarobi miliardy na gazie sprzedawanym w Unii Europejskiej

Rosyjski gigant zarobi miliardy na gazie sprzedawanym w Unii Europejskiej

Źródło:
PAP

W czwartek w Lotto nie padła główna wygrana. W najbliższym losowaniu będzie można wygrać 3 miliony złotych. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 2 maja 2024 roku.

Wyniki Lotto z 2 maja 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Wyniki Lotto z 2 maja 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Źródło:
tvn24.pl

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

Jest nowy prezes stadniny w Janowie Podlaskim. Jak potwierdziło TVN24 informacje mediów został nim 69-letni Leszek Świętochowski. Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa jeszcze oficjalnie nie podał tej informacji.

Stadnina w Janowie Podlaskim ma nowego prezesa

Stadnina w Janowie Podlaskim ma nowego prezesa

Źródło:
"Gazeta Wyborcza", TVN24

Stacja TVN24 była w kwietniu najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju, osiągając 6,05 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. Konkurencję pozostawiły w tyle także "Fakty" TVN.

Rewelacyjne wyniki TVN24 i "Faktów" TVN. Dziękujemy widzom!

Rewelacyjne wyniki TVN24 i "Faktów" TVN. Dziękujemy widzom!

Źródło:
tvn24.pl

Polacy pokochali metodę zabezpieczania wszystkich swoich urządzeń i kont jednym hasłem - wynika za danych Biura Informacji Kredytowej. - Jedno hasło do wszystkiego obarczone jest wielkim ryzykiem naruszenia bezpieczeństwa informacji - ostrzega Andrzej Karpiński, szef bezpieczeństwa Grupy BIK.

Jedno hasło, wiele kont. Wciąż wielu Polaków nie zważa na zagrożenia

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Trwają prace Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej nad podwyżką płacy minimalnej dla pracowników samorządowych. Po zmianach widełki będą wynosić od 4000 do 6200 zł. Nadal będą one zależne od kategorii.

Podwyżka wynagrodzenia dla samorządowców. Jest projekt

Podwyżka wynagrodzenia dla samorządowców. Jest projekt

Źródło:
PAP

TikTok i Universal Music Group zawarły porozumienie, na mocy którego piosenki artystów z Universal Music Group, w tym Olivii Rodrigo i Drake'a, mają powrócić na platformę. W styczniu Universal Music wycofał utwory swoich podopiecznych z tej platformy społecznościowej. Przedstawiciele największej wytwórni muzycznej świata powoływali się tutaj na spór dotyczący między innymi wykorzystania sztucznej inteligencji.

Utwory gwiazd największej amerykańskiej wytwórni muzycznej wracają na TikToka

Utwory gwiazd największej amerykańskiej wytwórni muzycznej wracają na TikToka

Źródło:
"The Guardian", BBC

Przypadek Georgii Meloni, której wizerunek wykorzystano w porno, jest bardzo hardcore'owy, ale deepfake to także imitacja głosu człowieka z banku, który dzwoni w sprawie naszych pieniędzy - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Aleksandra Przegalińska, badaczka AI, filozofka i futurolożka. - Musimy zdawać sobie sprawę, że nowa technologia wchodzi do życia człowieka dość nieoczekiwanie, może je demolować - komentuje wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

"Wchodzi nieoczekiwanie, może demolować życie"

"Wchodzi nieoczekiwanie, może demolować życie"

Źródło:
tvn24.pl

Zapowiedź programu Mieszkanie na start spowodowała wzmożony ruch u deweloperów. Jak podaje "Rzeczpospolita", powołując się na dane Otodom Analytics, średni wskaźnik dziennych rezerwacji mieszkań w połowie kwietnia poszybował do 140 mieszkań. Na początku roku wahał się jeszcze pomiędzy 90-100.

140 mieszkań dziennie. Polacy rezerwują nowe M na potęgę

140 mieszkań dziennie. Polacy rezerwują nowe M na potęgę

Źródło:
"Rzeczpospolita"