Przestępstwo na GPW?

To duża instytucja z Londynu złożyła zlecenie, które wpłynęło na nagły wzrost indeksu największych spółek na warszawskiej giełdzie na piątkowej sesji w dniu wygasania kontraktów terminowych - ujawnia Komisja Nadzoru Finansowego. Po godzinie 15 - czyli półtorej godziny przed końcem notowań, WIG20 wystrzelił ostro w górę, zyskując w kilka minut blisko 2%. Na koniec notowań wszystko wróciło do punktu wyjścia i sesja zakończyła się niewielkim spadkiem indeksu dużych spółek.
Przestępstwo na GPW?
Źródło: tvn
To duża instytucja z Londynu złożyła zlecenie, które wpłynęło na nagły wzrost indeksu największych spółek na warszawskiej giełdzie na piątkowej sesji w dniu wygasania kontraktów terminowych - ujawnia Komisja Nadzoru Finansowego. Po godzinie 15 - czyli półtorej godziny przed końcem notowań, WIG20 wystrzelił ostro w górę, zyskując w kilka minut blisko 2%. Na koniec notowań wszystko wróciło do punktu wyjścia i sesja zakończyła się niewielkim spadkiem indeksu dużych spółek.

To duża instytucja z Londynu złożyła zlecenie, które wpłynęło na nagły wzrost indeksu największych spółek na warszawskiej giełdzie na piątkowej sesji w dniu wygasania kontraktów terminowych - ujawnia Komisja Nadzoru Finansowego. Po godzinie 15 - czyli półtorej godziny przed końcem notowań, WIG20 wystrzelił ostro w górę, zyskując w kilka minut blisko 2%. Na koniec notowań wszystko wróciło do punktu wyjścia i sesja zakończyła się niewielkim spadkiem indeksu dużych spółek.

Autor: tvn

Zobacz także: