PMI dla polskiego przemysłu w grudniu 2024 roku wyniósł 48,2 punktu - podała firma S&P Global. To kolejny miesiąc, w którym odnotowano spadek tego wskaźnika. Jak napisano w raporcie, odczyt wskazuje na najsilniejsze pogorszenie warunków w sektorze od sierpnia.
Indeks PMI jest wskaźnikiem wyprzedzającym. Jego zadaniem jest prognoza przyszłego stanu przemysłu czy usług zanim realne dane np. o produkcji przemysłowej lub sprzedaży detalicznej trafią na rynek. Wartość wskaźnika powyżej 50 punktów oznacza ożywienie w sektorze, a poniżej - kurczenie się branży.
W grudniu polski PMI spadł drugi miesiąc z rzędu z listopadowego poziomu 48,9 do 48,2.
Duże spadki w przemyśle
"Spadek wskaźnika odzwierciedlał głównie gwałtowniejsze spadki produkcji i zapasów pozycji zakupionych. Z drugiej strony, zatrudnienie znów wzrosło, a tempo spadku nowych zamówień było najwolniejsze od ponad roku. Zgodnie z tymi trendami, producenci byli bardziej optymistycznie nastawieni do wzrostu produkcji w 2025 r." - wyjaśniono w raporcie S&P Global.
Autorzy opracowania zwracają uwagę, że "od koniec 2024 r. portfele zamówień u polskich producentów znów się uszczupliły, co wydłużyło obecną rekordową tendencję zniżkową, która rozpoczęła się w marcu 2022 r".
"Tempo spadku było jednak najwolniejsze od listopada 2023 r., ponieważ popyt krajowy wykazywał oznaki ożywienia. Eksport pozostał jednak na niskim poziomie. Nowe zamówienia eksportowe spadły w najszybszym tempie od trzech miesięcy, a jako źródło słabości ponownie zostały wymienione Niemcy. Złagodzenie spadku nowych zamówień nie znalazło odzwierciedlenia w poziomie produkcji - w grudniu spadła ona w największym stopniu od sierpnia (32 spadek w ciągu ostatnich 34 miesięcy)" - czytamy.
W raporcie wskazano, że grudniowy spadek był jednak łagodniejszy niż średnia w tym okresie. "Zapasy wyrobów gotowych spadły trzeci miesiąc z rzędu i to w najszybszym tempie od ponad siedmiu lat. Stosunek wskaźnika nowych zamówień do wskaźnika zapasów wyprodukowanych dóbr wzrósł do najwyższego poziomu od ponad trzech lat, zapowiadając wyższą produkcję w nadchodzących miesiącach, gdy firmy będą odbudowywać stany magazynowe. W rezultacie optymizm biznesowy odbił się po słabym wyniku odnotowanym w listopadzie. Firmy spodziewały się ożywienia gospodarczego, wzrostu eksportu, wykorzystania środków z KPO oraz pozyskania nowych klientów" - podano.
Dalszy wzrost zatrudnienia
W raporcie zwrócono uwagę, że lepsze prognozy odzwierciedlał dalszy wzrost zatrudnienia w polskim przemyśle w grudniu.
"Liczba nowych miejsc pracy wzrosła trzeci miesiąc z rzędu, choć w wolniejszym tempie niż w listopadzie. Według grudniowych danych presja cenowa była wciąż słaba. Średnie koszty produkcji spadły po raz siódmy od początku 2024, ponadto w niemal najszybszym tempie w tym roku (szybsze tempo odnotowano jedynie w listopadzie)" - czytamy.
"Tymczasem ceny wyrobów gotowych zostały obniżone siódmy miesiąc rzędu. Firmy zgłaszały utrzymującą się konkurencję cenową i niższe ceny surowców, w tym metali, chemikaliów i tworzyw sztucznych. W grudniu aktywność zakupowa polskich producentów znów zmalała, wydłużając obecny, rekordowy trend spadkowy do ponad dwóch i pół roku. Poziom zapasów środków produkcji spadł w najszybszym tempie od kwietnia 2020. Czas dostaw wydłużył się szósty miesiąc z rzędu, aczkolwiek tylko nieznacznie" - podano.
Czytaj więcej: Polsce grozi potężna luka na rynku pracy. "Zapaść" >>>
O wskaźniku PMI
Jak podaje S&P Global polski sektor przemysłowy jest oparty na danych opracowanych przez S&P Global na podstawie miesięcznych odpowiedzi na kwestionariusze przesyłane kadrze kierowniczej w ponad 200 firmach produkcyjnych. Grupa respondentów ustalana jest w oparciu o udział branży w PKB i poziom zatrudnienia. Badania powstały w czerwcu 1998 roku.
Wskaźnik S&P Global PMI polski sektor przemysłowy to złożony indeks jednocyfrowy, obrazujący kondycję przemysłu, kalkulowany na podstawie pięciu subindeksów: nowych zamówień, produkcji, zatrudnienia, czasu dostaw i zapasów pozycji zakupionych. Wskaźnik PMI waha się od 0 do 100, przy czym odczyt powyżej 50 wskazuje na ogólny wzrost w porównaniu z poprzednim miesiącem, a poniżej 50 na ogólny spadek.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock