Polska Agencja Żeglugi Powietrznej nadal nie doszła do porozumienia z kontrolerami. - Cały czas liczę na kompromis - powiedział w sobotę premier Mateusz Morawiecki, dodając, że jest cały czas w kontakcie w tej sprawie z ministrem infrastruktury Andrzejem Adamczykiem. Jak przekazał, szef MI przedstawiał również plany rezerwowe, co jeżeli do takiego porozumienie nie dojdzie.
W piątek odbyły się kolejne w ostatnich dniach rozmowy kierownictwa PAŻP-u z przedstawicielami Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego (ZZ KRL). Strony nadal pracują nad projektem porozumienia, który będzie zawierał zakres działań niezbędnych do poprawy warunków pracy i wynagradzania.
W sobotę podczas konferencji prasowej o konflikt w PAŻP był pytany premier Mateusz Morawiecki. - Cały czas liczę na kompromis, jestem w stałym kontakcie z panem ministrem (infrastruktury Andrzejem - red.) Adamczykiem, pan minister jest z kolei w stałym kontakcie z kierownictwem PAŻP-u i przedstawiał mi również plany rezerwowe, co jeżeli do takiego porozumienie nie dojdzie, natomiast cały czas mamy nadzieję, że do takiego porozumienia między kierownictwem PAŻP-u a kontrolerami lotów dojdzie - powiedział szef rządu.
Kolejne spotkanie zaplanowano na niedzielę o godz. 10.30.
Premier był dopytywany o plany rezerwowe. Jak wskazał, minister infrastruktury "w swoim czasie" przedstawi szczegóły tych rozwiązań. - Te plany mają przede wszystkim zabezpieczyć loty nad terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz jak największą liczbę lotów, tak żeby jak najmniej przede wszystkim te najbardziej dzisiaj żywotnie istotne interesy ucierpiały, czyli pomoc wojskowa, ruch związany z pomocą humanitarną, ale oczywiście liczne cele cywilne postaramy się również zabezpieczyć - zapewnił Morawiecki. Jak stwierdził, "jest to swego rodzaju kaskada działań".
Według Europejskiej Organizacji ds. Bezpieczeństwa Żeglugi Powietrznej (Eurocontrol) "jeśli nie będzie porozumienia PAŻP z kontrolerami, to 1 maja polski Urząd Lotnictwa Cywilnego wprowadzi program anulowania lotów, by znacząco zmniejszyć liczbę lotów w polskiej przestrzeni powietrznej". "Rozpoczęła się dyskusja, jak wprowadzić ten program" - poinformowano.
W oświadczeniu poinformowano także, iż przewiduje się, że w przypadku braku porozumienia będzie wystarczająco dużo kontrolerów, by dwa lotniska: w Warszawie i Modlinie mogły pracować przez 7,5 godziny - od 9:30 do 17:00, z możliwością przyjęcia 170 lotów (ze 510 planowanych).
Masowe odejścia kontrolerów
Lotnisko Chopina w Warszawie, ale też inne krajowe porty mierzą się z opóźnieniami w ostatnich dniach z powodu konfliktu w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej.
Wraz z końcem marca minął termin wypowiedzenia umów z 44 kontrolerami. Kolejnym 136 kontrolerom termin wypowiedzenia minie z końcem kwietnia. Z grupy 216 kontrolerów na Lotnisku Chopina w Warszawie może zostać 36, czyli co szósty.
Masowe odejścia z PAŻP to efekt konfliktu części kontrolerów ze zdymisjonowanym 30 marca prezesem agencji Januszem Janiszewskim, który w listopadzie 2021 roku zaostrzył spór, wprowadzając nowy regulamin wynagrodzeń. Od listopada kontrolerzy otrzymywali tzw. porozumienia zmieniające z nowymi warunkami płacy. Konflikt jednak nie dotyczy wyłącznie płac.
Konflikt w PAŻP
Kryzys w PAŻP zaczął się dwa lata temu po wprowadzeniu na szerszą skalę tzw. trybu pojedynczego kontrolera (SPO - Single Person Operations). W tvn24.pl i na antenie TVN24 alarmujemy o tym, jak ten tryb może wpływać na bezpieczeństwo na polskim niebie: - w lutym 2021 roku informowaliśmy o incydencie na Lotnisku Chopina - kontroler przez dwie minuty nie odpowiadał na pytania pilota podchodzącego do lądowania oraz o tym, że system SPO był wprowadzony bez koniecznych szkoleń; - również w lutym 2021 roku pisaliśmy o pracującym w trybie SPO kontrolerze w Katowicach, który wydał pozwolenie na lądowanie, mimo że na pasie pracowała ekipa remontowa; - w marcu 2021 roku opublikowaliśmy informację o pracowniku PAŻP, który zasnął na dyżurze i przez dziewięć minut nie odpowiadał na wezwanie pilota, godzinę później zasnął jeszcze raz; - również w marcu 2021 roku opisaliśmy sprawę związkowców z PAŻP, którzy alarmowali o zagrożeniu dla bezpieczeństwa i zostali dyscyplinarnie zwolnieni z pracy; - w maju 2021 roku zajmowaliśmy się sprawą pijanego kontrolera, który uciekł z wieży, po zatrzymaniu przez policję okazało się, że miał w organizmie dwa promile alkoholu; - w czerwcu 2021 roku pisaliśmy o apelu szefa ULC do ministra infrastruktury o działanie "ze względu na bezpieczeństwo operacji lotniczych"; - w grudniu 2021 roku informowaliśmy o zdarzeniu na lotnisku w Krakowie, gdzie kontroler ratował nieprzytomnego kolegę, ale nie wstrzymano ruchu na lotnisku i w trakcie akcji ratunkowej wystartował samolot z premierem na pokładzie; - w styczniu 2022 roku opisaliśmy list pracowników PAŻP do premiera Mateusza Morawieckiego, w którym pytali oni szefa rządu, "czy musi dojść do katastrofy"; - w marcu 2022 roku opublikowaliśmy informację o początku masowych odejść z PAŻP; - w kwietniu 2022 roku przedstawiliśmy zarzuty stawiane PAŻP przez Najwyższą Izbę Kontroli, która potwierdziła nasze wcześniejsze ustalenia dotyczące wprowadzenia systemu SPO.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Longfin Media / Shutterstock