Kto ma lit może sporo zarobić. Rozpoczynający się właśnie wyścig producentów aut o rynek pojazdów z napędem elektrycznym może sprawić, że zapotrzebowanie na LIT wykorzystywany w budowie baterii znacznie wzrośnie. Tak się stać może, ale nie musi. Można sobie wyobrazić, że sprawdzony już lit zostanie zastąpiony czymś innym, tańszym i bardziej wydajnym. Pytanie tylko czym? Czy poszukiwanie pierwiastków zmieni gospodarczą mapę świata i czy Polska ma szansę na niej zabłysnąć?
Kto ma lit może sporo zarobić. Rozpoczynający się właśnie wyścig producentów aut o rynek pojazdów z napędem elektrycznym może sprawić, że zapotrzebowanie na LIT wykorzystywany w budowie baterii znacznie wzrośnie. Tak się stać może, ale nie musi. Można sobie wyobrazić, że sprawdzony już lit zostanie zastąpiony czymś innym, tańszym i bardziej wydajnym. Pytanie tylko czym? Czy poszukiwanie pierwiastków zmieni gospodarczą mapę świata i czy Polska ma szansę na niej zabłysnąć?