Ponad 301 tys. osób podpisało petycję, w której sprzeciwiają się rezygnacji z klasycznego wejścia na słuchawki w smartfonach. "Tylko ogromna kampania międzynarodowa może zmusić Apple'a do zmiany decyzji" - wskazują organizatorzy.
Przypomnijmy, że zgodnie z doniesieniami sprzed kilku miesięcy, użytkowników smartfonów czekają spore zmiany. Apple chce bowiem odesłać do lamusa wejście na słuchawki i pozbyć się 3,5 mm gniazda. Grubość najnowszego modelu smartfona, który ma pojawić się na rynku jeszcze w tym roku, ma wynosić mniej niż 7 mm.
Ma je zastąpić bezprzewodowe połączenie albo jednogniazdowe, które pozwoli nie tylko podłączyć słuchawki, ale również ładowarkę. Zmianom sprzeciwiają się jednak użytkownicy iPhonów.
Sprzeciw
Organizacja "The Sum of Us" podejmująca prawa konsumentów, która zbiera podpisy pod petycją skierowaną do Apple'a, ostrzega, że "nie chodzi tylko o dodatkowy wydatek właścicieli iPhone'ów na wymianę słuchawek, ale także o to, że zmiana doprowadzi do powstania góry elektronicznych odpadów, które prawdopodobnie nie zostaną poddane recyklingowi".
Jednocześnie przypomina się wprowadzenie na rynek przed kilkoma laty innowacyjnych ładowarek iPod-dock, które zdaniem petentów, doprowadziły do sytuacji, w której "niezliczone kable i ładowarki stały się przestarzałe". Jak wynika z wpisów na Twitterze, wiele osób obawia się, że podobna droga czeka teraz słuchawki.
I recently bought $200 iPhone headphones so I’m pretty sure the iPhone 7 will have no headphone jack.
— Michael Koziarski (@nzkoz) June 22, 2016
Całej akcji towarzyszy specjalny hashtag #SaveJack. Pod petycją The Sum of Us podpisało się już ponad 301 tys. osób.
Autor: mb/gry / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock