Spadające ceny ropy zrobiły potężną, miliardową dziurę w kieszeni szefa Tesli Elona Muska. Licząc tylko od listopada - pisze "Market Watch".
Musk jest właścicielem ponad 28 mln akcji Tesla Motors, producenta samochodów elektrycznych i niemal 21 mln akcji SolarCity, firmy zajmującej się instalowaniem paneli słonecznych.
Mniejsze zapotrzebowanie
Jak pisze "Market Watch", spadające ceny ropy zmniejszyły popyt na alternatywne źródła energii, a co za tym idzie, spada zainteresowanie i zapotrzebowanie na domowe systemu solarne i samochody elektryczne.
Przed listopadową decyzją OPEC ws. poziomu produkcji ropy, połączona wartość Tesli i SolarCity wynosiła ok. 8,2 mld dolarów. Obecnie jest to ok. 7 mld dolarów.
Od tego momentu ceny akcji Tesli spadły o 16 proc., ostro ograniczając też zyski. Z kolei akcje SolarCity zniżkowały o 11 proc.
W międzyczasie ceny ropy spadły do poziomu poniżej 60 dolarów za baryłkę. A analitycy prognozują dalszą obniżkę.
"Market Watch" zaznacza, że Musk nie jest oczywiście jedynym miliarderem, który stracił na pikujących cenach ropy. Tracą też duże fundusze hedgingowe inwestujące w naftowych gigantów - m. in. Greenlight Capital i Discovery Capital Management.
Autor: mn / Źródło: Market Watch