Stopy procentowe bez zmian - taką decyzję podjęła w środę Rada Polityki Pieniężnej (RPP). Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński wskazał, że "przestrzeń do ewentualnych dalszych obniżek stóp procentowych w krótkim okresie się wyraźnie zmniejszyła". Czego się mogą zatem spodziewać kredytobiorcy w najbliższych miesiącach? Zebraliśmy najnowsze prognozy ekonomistów największych banków w Polsce.
Rada Polityki Pieniężnej podczas listopadowego posiedzenia zdecydowała się utrzymać stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie. Była to zaskakująca decyzja dla ekonomistów największych banków w Polsce, którzy spodziewali się kolejnej obniżki - o 25 punktów bazowych (tak jak to miało miejsce w październiku). Stopa referencyjna wynosi 5,75 proc.
Do środowej decyzji RPP odnosił się podczas konferencji prasowej prezes Narodowego Banku Polskiego i jednocześnie przewodniczący RPP Adam Glapiński. - Po wcześniejszym dostosowaniu przestrzeń do ewentualnych dalszych obniżek stóp procentowych w krótkim okresie się wyraźnie zmniejszyła - mówił w czwartek prezes Glapiński. - Po drugie w ostatnim czasie istotnie wzrosła niepewność dotycząca tempa dezinflacji w kolejnych kwartałach - podkreślał szef banku centralnego.
Jak stwierdził Glapiński, niepewność napływających danych jest tak duża, że dziś nie może powiedzieć, czy to koniec obniżania stóp procentowych. W ocenie prezesa NBP, to czy będzie obniżka czy nie, pokażą najbliższe miesiące. Szef banku centralnego zaznaczył, że być może w styczniu bank centralny będzie miał już jasność co do nowelizacji budżetu, polityki fiskalnej rządu, tarcz osłonowych, wysokości VAT itp., i wtedy będzie można powiedzieć więcej o wysokości stóp.
Decyzjom RPP ze szczególną uwagą przyglądają się posiadacze złotowych kredytów hipotecznych. Od poziomu stóp procentowych zależą bowiem wartości wskaźników referencyjnych m.in. WIBOR 3M i WIBOR 6M, które wpływają na wysokość płaconych rat. WIBOR wraz z marżą banku są bowiem składowymi oprocentowania kredytu.
Czego mogą się zatem spodziewać kredytobiorcy w najbliższych miesiącach? Zebraliśmy najnowsze prognozy.
Stopy procentowe w 2024 roku
Ekonomiści PKO Banku Polskiego interpretują słowa prezesa Glapińskiego "jako sugestię, że do marca RPP nie będzie widzieć argumentów za potencjalnymi zmianami stóp procentowych, a kształt dalszej ścieżki stóp będzie w dużym stopniu uzależniony od wprowadzonych przez nowy rząd zmian w polityce fiskalnej". W marcu NBP opublikuje kolejną projekcję dotyczącą inflacji.
Ekonomiści Banku Pekao po listopadowym posiedzeniu RPP podwyższyli prognozę stopy referencyjnej NBP na koniec 2024 roku z 4,00 do 5,25 proc. Oznaczałoby to, że główna stopa procentowa na przestrzeni najbliższych kilkunastu miesięcy poszłaby w dół łącznie o 50 punktów bazowych.
Podobne prognozy przedstawili ekonomiści Banku BNP Paribas. Przedstawiciele tego banku w scenariuszu bazowym obecnie spodziewają się stabilizacji stóp procentowych NBP przez okres roku. W ich ocenie stopa referencyjna pozostanie na poziomie 5,75 proc. do listopada 2024 roku. Następnie - zgodnie z prognozą BNP Paribas - stopa referencyjna zostanie obniżona o 50 punktów bazowych w czwartym kwartale przyszłego roku. "Widzimy jednak istotne ryzyko, że stopy procentowe pozostaną na niezmienionym poziomie przez dłuższy czas aż do 2025 roku" - zaznaczyli ekonomiści tego banku.
Scenariusz bazowy ekonomistów ING Banku Śląskiego zakłada, że do końca 2024 stopy NBP pozostaną bez zmian. Ekonomiści mBanku również spodziewają się, że stopy zostaną utrzymane na obecnym poziomie nie tylko do końca 2023 roku. "W kolejnym roku spodziewamy się także utrzymania stóp bez zmian z pewnym ryzykiem ich lekkiego wzrostu, jeśli inflacja okazałaby się bardziej uporczywa niż sądzi RPP" - podali.
Ekonomiści Santander Bank Polska zwrócili uwagę, że "prezes Adam Glapiński zaprezentował jastrzębi przekaz podczas konferencji prasowej, sygnalizując, że RPP raczej nie zamierza zmieniać stóp procentowych w najbliższych miesiącach". Jastrząb to osoba, która uważa za priorytetowe utrzymanie niskiej inflacji za pomocą podwyższonych stóp. Zdaniem przedstawicieli Santandera "stopa referencyjna NBP może pozostać bez zmian na poziomie 5,75 proc. przez większą część 2024 roku".
Z kolei ekonomiści Banku Millennium na podstawie decyzji w listopadzie o utrzymaniu stóp procentowych oraz wymowy konferencji prezesa NBP zakładają stabilne stopy procentowe NBP co najmniej do marca przyszłego roku. "Nasz scenariusz wskazuje, że w kolejnych kwartałach 2024 r. dojdzie do cięć stóp procentowych. Skala obniżek pozostaje jednak obarczona dużą niepewnością. W takich uwarunkowaniach ryzyka dla naszej dotychczasowej prognozy spadku stopy referencyjnej do 4,50 proc. do końca 2024 r. skierowane są w kierunku mniejszej skali luzowania" - podkreślili przedstawiciele tego banku.
Zdaniem ekonomistów państwowego Banku Gospodarstwa Krajowego "listopadowy przekaz z RPP sugeruje, że stopy procentowe mogą pozostać na niezmienionym poziomie do marca 2024 roku". "Nie wykluczamy, że okres braku zmian kosztów kredytu może zostać wydłużony poza I kw. przyszłego roku, szczególnie gdyby okazało się, że lepsza koniunktura w kraju uniemożliwia schodzenie inflacji do celu w perspektywie horyzontu marcowej projekcji (do końca 2026 r.)" - dodali przedstawiciele BGK.
Najbliższe posiedzenie decyzyjne RPP zaplanowano w dniach 5-6 grudnia.
Źródło: TVN24 Biznes