Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu uznał, że pracodawca ma prawo sprawdzać, czy pracownik używa służbowej skrzynki mailowej tylko do celów związanych z pracą, i zwolnić pracownika za wykorzystywanie jej do prywatnej korespondencji.
Wydany we wtorek wyrok dotyczy rumuńskiego inżyniera, który w 2007 roku został zwolniony przez firmę w Bukareszcie za złamanie wewnętrznego regulaminu zakazującego wykorzystywania służbowej skrzynki pocztowej do celów prywatnych. Tymczasem trwająca tydzień elektroniczna kontrola jego maila wykazała, że pomiędzy korespondencją z klientami znajdują się tam m.in. listy do jego brata i narzeczonej dotyczące spraw prywatnych, takich jak zdrowie czy życie seksualne.
Złamanie tajemnicy?
Po bezskutecznych próbach zaskarżenia tej decyzji przed sądami krajowymi inżynier Bogdan Mihai Barbulescu poskarżył się Trybunałowi w Strasburgu na złamanie przez pracodawcę tajemnicy korespondencji. Argumentował, że podjęta w wyniku złamania tej tajemnicy decyzja o zwolnieniu jest niesłuszna, a na poparcie swej tezy podnosił, że na skutek jego działań pracodawca nie poniósł żadnej szkody. Trybunał w Strasburgu w składzie siedmioosobowym uznał jednak, że nie nastąpiło naruszenie art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, który gwarantuje poszanowanie życia prywatnego i rodzinnego, mieszkania i korespondencji.
Szef ma prawo
"Nie jest nadużyciem, że pracodawca chce sprawdzić, czy jego pracownicy wykonują swoje obowiązki zawodowe w godzinach pracy - ocenili sędziowie. - Pracodawca uzyskał dostęp do skrzynki pocztowej pana Barbulescu, myśląc, że zawiera ona jego korespondencję z klientami". Ponadto - wskazali sędziowie - w ramach procedury przeciwko inżynierowi wykorzystano zestawienie jego korespondencji mailowej tylko w takim zakresie, w jakim konieczne było udowodnienie, że wykorzystywał on służbowy komputer do celów prywatnych w godzinach pracy, natomiast tożsamość osób, z którymi kontaktował się prywatnie, nie została ujawniona. To - zdaniem Trybunału - świadczy o zachowaniu niezbędnej równowagi między zachowaniem tajemnicy korespondencji a ochroną interesów pracodawcy.
25 lat temu wysłano pierwszego e-maila do Polski. „Miło mi powitać z Kopenhagi”:
Autor: msz//km / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu