Kłopoty tysięcy klientów z całej Polski. "Nie mam pojęcia, czy odzyskam pieniądze" 

Źródło:
tvn24.pl
UOKiK nałożył kary na HRE Investments
UOKiK nałożył kary na HRE InvestmentsUOKiK
wideo 2/5
UOKiK nałożył kary na HRE InvestmentsUOKiK

W sprawie grupy HRE Investments w łódzkiej prokuraturze trwają przesłuchania kilku tysięcy osób, które nie otrzymały obiecanych mieszkań lub nie wypłacono im odsetek od zainwestowanych pieniędzy. - Nie neguję tego, że mamy opóźnienia. Za to przepraszam, jest mi bardzo przykro, ale też jestem zdeterminowany, żeby problemy płynnościowe rozwiązać - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Michał Sapota, szef firmy. Innego zdania jest Michał Cebula, wspólnik. - Po odebraniu władzy Michałowi Sapocie i przeprowadzeniu audytu pojawi się realny potencjał na postępowanie sanacyjne - stwierdza.

W mediach społecznościowych działają grupy, w których internauci dzielą się swoimi doświadczeniami ze współpracy ze spółkami z grupy kapitałowej HRE Investments, która weszła na rynek mieszkaniowy w 2018 roku. Każda z nich zrzesza po kilka tysięcy osób. Są to nabywcy mieszkań m.in z Rzeszowa, Oświęcimia, Rumii, ale i inwestorzy oraz podwykonawcy.

Kontaktujemy się z Aliną Giergiel, która podpisała umowę rezerwacyjną na zakup mieszkania w połowie stycznia 2022 roku w Rzeszowie.

- Miała nam się powiększać rodzinka i dlatego szukaliśmy większego mieszkania. 31 stycznia tego roku powinnam odebrać klucze, a tam nawet nie ma wylanych fundamentów – mówi, pokazując zdjęcia z terenu zapowiadanej inwestycji.

Resovia Sky w Rzeszowie (plac budowy z dnia 24 marca 2025 roku)Materiały prywatne Aliny Giergiel

Chodzi o Resovia Sky przy ul. Podwisłocze w Rzeszowie. Według Krajowego Rejestru Sądowego prezesem Resovii Sky Sp. z o.o. jest Michał Sapota, który zarządza także całą grupą kapitałową HRE Investments, zajmującą się działalnością deweloperską i inwestycyjną. Na stronie internetowej reklamującej Resovia Sky czytamy, że "inwestor – spółka Resovia Sky – postawiła na nowoczesne i dobrze rozplanowane mieszkania". Z opisu na stronie wynika, że miały być to mieszkania od 25 do 106 metrów kwadratowych, czyli apartamenty z pięcioma pokojami. 

Zrzut ze strony internetowej Resovia Sky (19.03.2025)https://skyresovia.pl/

Dziura w ziemi

Alina Giergiel w marcu 2022 roku, po umowie rezerwacyjnej, podpisała umowę deweloperską na zakup trzypokojowego mieszkania. – Dokonałam pierwszej wpłaty, 144 tysiące złotych, cała inwestycja wynosiła w granicach 570 tysięcy złotych. Kolejna rata w harmonogramie była zaplanowana do zapłaty w sierpniu 2022 roku. Zobaczyłam jednak, że na budowie nic się nie dzieje. W biurze sprzedaży Resovia Sky zbywali mnie, mówili o przesunięciach. Stara śpiewka o covidzie, wojnie w Ukrainie. Powiedziałam, że nie wpłacę żadnych pieniędzy więcej – relacjonuje kobieta.

Resovia Sky w Rzeszowie (plac budowy z dnia 24 marca 2025 roku)Materiały prywatne Aliny Giergiel

Jesienią poprzedniego roku udała się do prawnika. - Odstąpiliśmy od umowy deweloperskiej na zasadach Kodeksu cywilnego. Później złożony został wniosek do sądu o nakaz zapłaty, czyli o zwrot 144 tysięcy złotych i jednocześnie złożony został wniosek o zabezpieczenie nieruchomości - relacjonuje.

Jak zaznacza, sąd udzielił jej zabezpieczenia w postaci zakazu zbywania i obciążania nieruchomości, ustanowił hipotekę przymusową oraz zajecie wierzytelności z rachunków bankowych. Od tej decyzji sądu deweloper się odwołał.

Alina Giergiel jest dobrej myśli. - Czeka mnie druga instancja z firmą, która ma dziurę w ziemi. Nie wybudowali niczego na wskazanym do inwestycji terenie. Kwestią czasu jest to, że sąd przyzna nam rację - przewiduje.

Resovia Sky w Rzeszowie (plac budowy z dnia 24 marca 2025 roku)Materiały prywatne Aliny Giergiel

Ile jest osób w kraju, które mają podobny problem jak nasza rozmówczyni? - Na stronie HREIT (należy do grupy kapitałowej HRE Investments - przyp. red) sprawdziłem inwestycje w realizacji i wyszło mi, że mogło dojść do sprzedaży 3 767 lokali – wylicza dla tvn24.pl Paweł Jasiak, rzecznik prasowy łódzkiej prokuratury okręgowej. - Jednak musimy bazować na księgach wieczystych, dokumentacji księgowo rachunkowej oraz na zeznaniach świadków. To jest długotrwały proces, dlatego dotychczas posłużyłem się liczbą ze strony - dodaje.

Przesłuchania kilku tysięcy pokrzywdzonych

Na początku lutego 2025 roku rzeszowska prokuratura rejonowa przekazała, że nadzoruje śledztwo w sprawie Resovii Sky. Jak podała w komunikacie, "w ramach inwestycji miało powstać 380 lokali mieszkalnych i 10 lokali usługowo-handlowych wraz z halą garażową i miejscami parkingowymi. Pomimo upływu kolejnych terminów przewidzianych w harmonogramie, prace na terenie inwestycji nie są realizowane".

Problem nie dotyczy jednak tylko budów w Rzeszowie. Prokuratura Okręgowa w Łodzi zamierza połączyć postępowania z całego kraju w sprawie trzech głównych wątków: podejrzenia działania na szkodę inwestorów, nabywców nieukończonych mieszkań oraz podwykonawców.

Paweł Jasiak przekazał tvn24.pl, że "obecnie Michał S. usłyszał zarzut niezłożenia do właściwego sądu sprawozdań finansowych w zakresie części kierowanych przez siebie spółek. Postępowanie prowadzone jest jednakże również w sprawie doprowadzenia szeregu osób, w tym nabywców lokali oraz inwestorów do niekorzystnego rozporządzenia mieniem".

Jak poinformował, "zarówno w zakresie nabywców mieszkań, jak i inwestorów prowadzone są szeroko zakrojone czynności dowodowe. Zabezpieczono dokumentację księgowo-rachunkową spółek, trwają oględziny miejsc prowadzenia prac budowlanych, gromadzone są niezbędne materiały w zakresie statusu gruntów i stanu budów, jak również badana jest kondycja finansowa podmiotów w momencie zawierania umów i przekazywania danych poszczególnym klientom".

W odpowiedzi na nasze pytania czytamy, że "prokuratura pozyskała również dokumenty od Miejskiego Rzecznika Praw Konsumenta oraz z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz że trwają również przesłuchania kilku tysięcy pokrzywdzonych oraz świadków związanych z firmą".

Czytaj więcej: Kara dla firmy inwestycyjnej. "Naruszała interesy konsumentów i wprowadzała ich w błąd"

"Po latach nagabywania dałam się przekonać"

Problemy z firmami z grupy HRE Investments, takimi jak HREIT S.A. i BDC Development S.A, zgłaszają też inwestorzy. Deweloper nie korzystał z kredytów. Budowy finansował dzięki inwestorom indywidualnym, którym sprzedawał udziały w spółkach celowych realizujących poszczególne projekty deweloperskie. Dzięki temu inwestorzy otrzymywali kwartalne odsetki za obracanie ich pieniędzmi.

- Nie jesteśmy inwestorami, którzy kupują jachty i domy w Nicei. Mamy w grupie poszkodowanych 95-latka, a najmłodsza osoba ma 19 lat. Jedna trzecia poszkodowanych w tej sprawie to emeryci. Byli przekonywani bezpieczeństwem inwestycji, tym, że sobie dorobią do emerytury, czy że będą mieli dodatkowe pieniądze na leki – opowiada nam pani Olga, inwestorka (imię zmienione), należąca do Stowarzyszenia Wierzycieli HREIT, w którego skład wchodzi ponad 650 osób.

Zwraca uwagę, że ludzie myślą, że "szumnie nazwany inwestor ma zdywersyfikowany portfel, złoto, gra na giełdzie, kupuje bitcoiny".

- Po latach nagabywania przez doradców HREIT dałam się przekonać do współpracy, bo kończyła mi się zwykła lokata. Przedłużałam ją co trzy lata. Ludzie trafili do HREIT, bo byli przekonywani, że to jest superbezpieczna inwestycja z zabezpieczeniem na majątku HRE Investment SA. Była mowa o gruntach o wartości rzędu dwóch miliardów złotych – relacjonuje kobieta.

Do sposobu oferowania produktów firm z grupy HRE Investments miał zastrzeżenia Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Prezes UOKiK w swojej decyzji nr RGD-14/2023 napisał, że uznaje ich praktyki za naruszające zbiorowe interesy konsumentów.

Tłumaczył, że dzieje się tak "poprzez eksponowanie jedynie korzyści związanych z zawarciem umowy nabycia udziałów w spółce celowej, z pominięciem informacji o ryzyku, z jakim może wiązać się zawarcie tej umowy – co stanowi nieuczciwą praktykę rynkową".

Zrzut z oferty HREIT dla inwestycji Warszawa Skarbka z Gór Materiały ofertowe HREIT inwestycji Warszawa Skarbka z Gór

Z kolei w komunikacie ze stycznia poprzedniego roku prezes UOKiK poinformował o tym, że nałożył szereg kar na spółki z grupy kapitałowej HRE Investments na łączną wartość 12 milionów złotych. Według UOKiK, konsumenci byli wprowadzani w błąd co do gwarancji zwrotu inwestycji w przedsięwzięcia deweloperskie i związanego z nim ryzyka. Jak zaznaczono, kary w łącznej wysokości 1,4 mln zł zostały nałożone na dwie osoby zarządzające.

Biuro prasowe UOKiK przekazało tvn24.pl, że "spółki z grupy kapitałowej HRE odwołały się od decyzji Prezesa UOKiK, sprawy będą rozpatrywane przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów".

Czytaj: Ponad 41 tysięcy złotych za metr kwadratowy

Na skraju wyczerpania fizycznego

Wracamy do inwestorów. Pani Olga zapewnia, że bardzo ostrożnie podchodziła do swojej inwestycji. - Zdecydowałam się na współpracę w lipcu 2023 roku i zainwestowałam dwieście tysięcy złotych. Podpisałam akt notarialny na nabycie udziałów w jednej ze spółek celowych prowadzącej inwestycje deweloperską w Warszawie. Wcześniej weryfikowałam dane z ksiąg wieczystych, prosiłam o dane finansowe, pojechałam w miejsce inwestycji. Miesiąc później w księgach wieczystych ujawniona została informacja, że HREIT sprzedało grunt, na którym miał się budować blok. Dowiedziałam się o tym oczywiście dużo później. Czyli już w ofercie handlowej i w akcie notarialnym wprowadzono mnie w błąd – komentuje nasza rozmówczyni.

Ile jest osób w podobnej sytuacji jak pani Olga? Łukasz Grzechnik, wiceprezes Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy w Warszawie, w odpowiedzi na nasze pytania, przekazał, że w przypadku spółki HREIT "w spisie wierzytelności umieszczono 4027 wierzycieli". Dodał, że z przyczyn technicznych leżących po stronie systemu informatycznego nie jest możliwe ustalenie sumy wierzytelności.

10 lipca 2024 roku zarząd HREIT S.A. oraz BDC Development S.A złożył wniosek do Sądu Rejonowego w Warszawie o otwarcie przyspieszonego postępowania układowego.

Wtedy inwestorzy zrzeszyli się w stowarzyszenia, aby walczyć o zwrot kapitału, który wpłacili do spółek z grupy HRE Investments.

Do Stowarzyszenie Wierzycieli HREIT należy pan Piotr (imię zmienione), który zainwestował 65 tysięcy złotych w dwa projekty deweloperskie. Członków stowarzyszenia, jak mówi, martwiło, że w procesie sądowym zmieniał się sędzia, a ich wniosek z października 2024 roku o ustanowienie rady wierzycieli nie został rozpatrzony. - Postępowanie się wydłużało. Nie mieliśmy dostępu do kluczowych informacji o stanie finansowym spółki – wyjaśnia w rozmowie z tvn24.pl.

- Nie wiemy, gdzie szukać pomocy. Traktuje się nas tak, jakbyśmy nie istnieli. A tu ludzie włożyli oszczędności swojego życia i są na skraju wyczerpania fizycznego – denerwuje się mężczyzna.

Przedstawiciele stowarzyszenia mówią, że na początku 2025 roku w tej sprawie napisali do premiera Donalda Tuska, ministra sprawiedliwości Adama Bodnara i do Rzecznika Praw Obywatelskich Marcina Wiącka. Prosili o objęcie szczególnym nadzorem toczącego się postępowania restrukturyzacyjnego. - Czekamy na odpowiedź. Celem wszystkich pism jest to, aby państwo polskie podjęło działania do zapobieżenia powtórce afer Amber Gold i GetBack - zaznacza pan Piotr.

Czytaj również: Tysiące poszkodowanych w głośnej aferze. Prokuratura: 131 osób usłyszało zarzuty

"Dłużnik zaprzestał regulowania zobowiązań"

Łukasz Grzechnik, wiceprezes Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy w Warszawie 28 lutego 2025 potwierdził w korespondencji z tvn24.pl, że wniosek o ustanowienie rady wierzycieli "został złożony; sędzia-komisarz wstrzymał rozpoznanie wniosku do czasu rozstrzygnięcia wniosku o umorzenie postępowania". Z dokumentacji przesłanej 21 marca 2025 roku przez Michała Sapotę do wierzycieli dowiadujemy się, że w październiku 2024 roku jeden z pozaukładowych wierzycieli HREIT S.A. złożył wniosek o umorzenie postępowania. Nie był to jedyny taki wniosek od momentu złożenia wniosku o postępowanie układowe.

7 marca 2025 roku sąd postanowił umorzyć postępowanie restrukturyzacyjne HREIT S.A. oraz BDC Development S.A., co może oznacza, że spółki czeka upadłość albo sanacja, czyli proces mający na celu przywrócenie stabilności finansowej przedsiębiorstwa powiązany z utratą zarządu właścicieli nad spółką.

W uzasadnieniu sądu do postanowienia o umorzeniu postępowania prowadzonego wobec HREIT S.A. czytamy, że: "dłużnik w listopadzie 2024 r. zaprzestał regulowania zobowiązań, a opóźnienia w ich wykonywaniu przekraczają 30 dni. Stan ten powoduje, że wierzytelności nieobjęte układem nie są obsługiwane, a wobec dłużnika wszczynane są postępowania egzekucyjne. Brak zabezpieczenia środków na kontynuację działalności generuje koszty związane z zejściem wykonawców z placów budów, utratą gwarancji na wykonane prace, koniecznością zabezpieczenia placów budów i ponownym wprowadzeniem wykonawców na budowy. Do dłużnika kierowane są wezwania do zapłaty, pod rygorem odstąpienia od umowy, czy nadania klauzuli wykonalności na akt notarialny".

"Wszystko wyglądało obiecująco"

O problemie z odzyskaniem pieniędzy mówią nie tylko nabywcy mieszkań i inwestorzy. - Firmę budowałem przez trzydzieści lat, a upadła w trzy - opowiada Janusz Kuzman, współzałożyciel Baumat Sp. z o.o. z Bydgoszczy, aktualnie będącej w upadłości.

Opisuje, że jego firma wcześniej była uważana za jedną z najnowocześniejszych firm w Polsce w zakresie prefabrykacji. Powstała w 1990 roku, w 2016 roku Janusz Kuzman wybudował nowy zakład w Bydgoszczy, aby rozwijać się na większą skalę. W 2019 zatrudniał 100 pracowników. - Spółka działała, miała dobre notowania, mieliśmy dobre relacje z bankami. Byliśmy rozpoznawalni, mieliśmy certyfikaty na produkcję i dostawę za granicę, które były bardzo restrykcyjne. W 2023 roku skończyło się wnioskiem o upadłość – mówi założyciel przedsiębiorstwa.

Jak do tego doszło? - dopytujemy. Janusz Kuzman tłumaczy, że pod koniec 2019 roku Michał Sapota zjawił się w Baumacie. Przedstawił się jako duży deweloper, który przez ostatnie lata działał ze znaną firmą deweloperską. Pokazał plany budowy mieszkań na najbliższe parę lat. - Były one bardzo ambitne, bo planował, że miało powstać około dziesięć tysięcy mieszkań w roku. Zgłosił się do nas, bo do takiego tempa budowy potrzebował dobrego zakładu prefabrykacji – wspomina.

Janusz Kuzman zostali z Michałem Sapotą wspólnikami. W 2020 roku Baumat dostał zlecenia na budowę m.in. w Rumii i w Pruszczu Gdańskim. - Wszystko wyglądało obiecująco. Przedstawiono nam kolejne projekty w Łodzi, w Warszawie, w zasadzie na terenie całej Polski. Rozpoczęliśmy więc produkcję prefabrykatów. Pod koniec 2020 roku okazało się, że część tych projektów jest opóźnionych, w 2021 roku niektóre z nich zostały zahamowane, a część przesuwana na następne lata. Wtedy już wiedziałem, że te budowy są nieprzygotowane, że są źle prowadzone - stwierdza.

9 sierpnia 2024 roku Janusz Kuzman zgłosił do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa "polegającego na sfałszowaniu, na wystawianiu pustych faktur i wyłudzeniu pieniędzy". - Zdecydowałem się na ten krok, bo nie można siedzieć z założonymi rękoma. Jest mi winny około dziesięć milionów złotych – wylicza Janusz Kuzman.

Michał Sapota mówi o "trudności we współpracy"

Inaczej na sprawę Baumatu patrzy Michał Sapota, z którym spotykamy się w jego warszawskim biurze. - Wchodziłem do tej firmy jako inwestor kapitałowy, bo ta spółka parę lat temu nadawała się do upadłości. Miała jednak możliwości produkcyjne, robiła prefabrykaty pod mieszkaniówkę. Trudność we współpracy polegała na tym, że od zewnętrznych dostawców dostawaliśmy niższe oferty niż z Baumatu. Pan Kuzman nie chciał optymalizować działalności, żeby obniżyć koszty i doprowadzić do tego, żeby produkować materiały na warunkach rynkowych - twierdzi w rozmowie z tvn24.pl.

Jak dodaje, "zainwestowaliśmy w Baumat ponad osiemnaście milionów złotych, które pewnie nigdy nie wrócą, bo zostałem usunięty z zarządu firmy".

- Pan Janusz Kuzman i pan Michał Cebula (który jest wspólnikiem Michała Sapoty w grupie kapitałowej HRE Investments - przyp. red.) doprowadzili do upadłości zakładu. Dogadali się z nowym nabywcą i w mojej ocenie sprzedali firmę rażąco poniżej wartości rynkowej. 9 maja 2024 roku złożyłem zawiadomienie do prokuratury, a śledztwo zostało wszczęte w dniu 14 czerwca 2024 roku i pozostaje w toku. Jest prowadzone między innymi o czyn z art. 296 § 1 Kodeksu karnego, to jest w sprawie działania na szkodę Baumat sp. z o. o - precyzuje Michał Sapota.

Paweł Jasiak z łódzkiej prokuratury potwierdza nam, że "postępowanie w zakresie spółki Baumat prowadzone jest przez Prokuraturę Okręgową w Bydgoszczy".

W naszej rozmowie prezes grupy HRE Investments odnosi się do aktualnej sytuacji inwestorów i nabywców mieszkań.

- Znajdujemy się w postępowaniu restrukturyzacyjnym dla spółek: BDC Development S.A. i HREIT S.A. Zapoczątkowane przez nas działanie miało na celu ochronę majątku przed różnymi szkodliwymi działaniami. Chodzi o to, aby ochronić interes wierzycieli, zarówno inwestorów, jak i nabywców mieszkań - przekonuje Michał Sapota.

- Mieliśmy problemy z płynnością finansową, co groziło wnioskami o upadłość. Wtedy majątek firmy zostałby zbyty o wiele poniżej wartości rynkowej. Postępowanie decyzją sądu zostało umorzone, przysługuje nam zażalenie i będziemy składać odwołanie od tej decyzji. Będę bronił planów restrukturyzacyjnych i spłaty wierzycieli w stu procentach. Mam bardzo dużo sygnałów od inwestorów, że są rozczarowani decyzją sądu i że chcą, aby temat restrukturyzacji wrócił - twierdzi.

Jak zauważa, nadzorca sądowy jako przyczynę umorzenia postępowania wskazywał nieregulowanie zobowiązań w terminie. - Plany restukturyzacyjne sporządzone przez nadzorcę sądowego zakładały, że te zaległe zobowiązania zostaną uregulowane do końca czerwca 2025 roku, a od drugiej połowy 2025 roku sytuacja płynnościowa pozwala na normalne prowadzenie działalności, kontynuowanie inwestycji deweloperskich, wydanie mieszkań i rozliczanie się z inwestorami zgodnie z propozycjami układowymi. Stąd uważam, że ta decyzja była nieuzasadniona - komentuje Sapota.

Projekty, które mają być oddane do użytku

W rozmowie z tvn24.pl szef grupy HRE Investments zaznacza, że od początku funkcjonowania firmy rozliczyli z klientami dziewięć projektów. - Na własność przekazaliśmy klientom ponad tysiąc mieszkań. Aktualnie bez zgody sądu nie możemy zbywać nieruchomości, co było wpisane w plan restrukturyzacji. Bazując więc na bieżącej działalności w dalszym ciągu prowadzimy projekty. W lutym uzyskaliśmy pozwolenie na użytkowanie dziewięciu budynków na inwestycji Wrocław-Zacharzyce i przygotowujemy się do przenoszenia mieszkań na własność - podaje Michał Sapota.

- Uzyskaliśmy pozwolenie na użytkowanie na drugi etap inwestycji w Pruszczu Gdańskim. Będziemy w najbliższych dwóch miesiącach przenosić własność na nabywców 230 mieszkań. Kolejne dwa projekty są w Nowym Dworze Mazowieckim i jeden w Oświęcimiu. Zakończymy je do połowy tego roku. Wydamy wtedy kolejne 432 mieszkania. W Łodzi przy ulicy Tuwima 97 budynki są w 90 procentach skończone. Czekamy na wydanie decyzji administracyjnych w związku z doprowadzeniem sieci docelowych między innymi media. Planujemy w trzecim kwartał tego roku oddać klientom 166 mieszkań - wymienia.

Prezes grupy HRE Investments zaznacza, że jest po zaawansowanych rozmowach z generalnym wykonawcą na budowę w Rumii. - Jeżeli wszystko dobrze pójdzie, to powinniśmy w kwietniu uruchomić tam końcowe prace, budynki stoją. Pierwsze cztery budynki planujemy oddać do użytkowania w tym roku. Resovia Sky w Rzeszowie zgodnie z planem restrukturyzacyjnym jest przewidziana do sprzedaży. Musimy znaleźć inwestora, który odkupi od nas grunt i dokończy inwestycję. Jesteśmy w trakcie rozmów z potencjalnymi nabywcami - tłumaczy Michał Sapota.

Podkreśla, że kładzie nacisk, żeby kończyć opóźnione inwestycje. - Od lipca 2024 zakończyliśmy 4 inwestycje, czyli 15 budynków z wydanymi pozwoleniami na użytkowanie. Temu właśnie służy restrukturyzacja, aby złapać oddech w zakresie płynności i realizować plan. Jak widać od lipca sporo dobrego wydarzyło się w kwestii kończenia inwestycji deweloperskich - wskazuje.

Co z pieniędzmi inwestorów?

Pytamy Michała Sapotę o model współpracy z inwestorami i o to, dlaczego firma przestała wypłacać odsetki. - Model był wymyślony przez mojego wspólnika Michała Cebulę. Inwestycje były zawierane na przykład na 24 miesiące z kwartalnymi wypłatami odsetek. Przestały się zazębiać terminy zapadalności inwestycji z tempem realizacji projektów deweloperskich - tłumaczy.

Jak zapewnia, pieniądze od inwestorów inwestowane były "regularnie w grunty, w cztery lata zbudowany został w oparciu o te środki jeden z największych banków w ziemi w Polsce". - Nie nadążaliśmy z odpowiednio szybką realizacją projektów deweloperskich ze względu na pandemię, później wojnę w Ukrainie i przerwanie łańcuchów dostaw, wysoką inflację i drogie kredyty dla nabywców mieszkań. Ale majątek jest. Gdybyśmy dzisiaj wszystko sprzedawali, ale na warunkach rynkowych, to pokryjemy wszystkich wierzycieli - przekonuje Michał Sapota.

W przestrzeni medialnej padają informacje, że w wierzytelności inwestorów wyceniane są na miliard złotych.

- Realna kwota, której nie oddaliśmy inwestorom na czas, była znacznie mniejsza. Na moment składania wniosków restrukturyzacyjnych było to około 250 mln złotych, natomiast inwestorom zapadają produkty właściwie w każdym miesiącu, ta liczba jest ruchoma (chodzi o terminy wypłat kapitału i odsetek należnym inwestorom do zwrotu – przyp. red). W spisie wierzytelności są wskazani wszyscy inwestorzy indywidualni, zarówno ci, którym już termin zapadł, jak i ci przyszli. Z tymi niewymagalnymi zobowiązaniami to jest niecały miliard kapitału do zwrotu - potwierdza Michał Sapota.

Wśród naszych rozmówców słyszymy zarzut, że działalność grupy HRE Investments jest jak Amber Gold czy GetBack. Jak odniesie się pan do tych informacji?- pytamy. - Środki, które pozyskaliśmy od inwestorów, zostały przeznaczone na nabywanie nieruchomości. Majątek jest w grupie kapitałowej HRE Investments. On się nie rozpłynął, nie został wyprowadzony. W Amber Gold nie było złota. U nas mamy sytuacje takie, jakie w biznesie się zdarzają. Nie ma dnia, żeby nie słyszeć, że firmy idą w upadłości albo w restrukturyzację. Mamy problem z płynnością finansową, ale w oparciu o zgromadzony majątek staramy się realizować inwestycje cały czas. Jestem przekonany, że wyjdziemy z tego cało - odpowiada nam Michał Sapota.

Czy był wyprowadzany majątek z firmy? - Nie. To są bzdury - przekazuje Michał Sapota.

"Dwa tiry dokumentów finansowych"

Michał Sapota został zatrzymany 27 listopada 2024 roku przez policję. O szczegółach zatrzymania wiemy z wpisu w mediach społecznościowych, jaki zamieścił jego adwokat Michał Babicz. "Spędziliśmy w prokuraturze w Łodzi może 20 minut podczas ogłaszania zarzutów i może 15 minut czekaliśmy na odpis postanowienia, po czym z moim Klientem Michałem Sapotą wyszliśmy z Prokuratury" - czytamy w poście.

Michał Sapota w naszej rozmowie mówi, że w jego sprawie toczy się równolegle postępowanie z art. 286 Kodeksu karnego (niekorzystne rozporządzenie mieniem - przyp. red.). - Nie zostałem przesłuchany. Mam zarzut w związku z artykułem 94 o ustawie o rachunkowości w sprawie nieskładania sprawozdań finansowych. Opóźnienia w złożeniu sprawozdań finansowych, które na moment przedstawiania mi zarzutów były w większości złożone w KRS, co do dwóch spółek księgowość złożyła je niezwłocznie po tym zdarzeniu. Prokuratura zabrała dwa tiry dokumentów finansowych i przeprowadza swoje czynności, analizuje je - wyjaśnia szef grupy HRE Investments.

- Codziennie biję się o tę firmę, przychodzę do pracy, tak jak siedemdziesiąt innych osób w biurze w Warszawie i w Katowicach. Sam zainwestowałem w firmę czternaście milionów złotych, dlatego skupiam się na pracy, a nie na występowaniu w show. Nie chcę bić się z internetem, nie wyeliminuję tego, że ludzie piszą o mnie różne rzeczy. Choć nie neguję tego, że mamy opóźnienia. Za to przepraszam, jest mi bardzo przykro, ale też jestem zdeterminowany, żeby te problemy płynnościowe rozwiązać i dzień do dnia to robię. Przedstawiłem plan restrukturyzacji, który chce i mogę zrealizować - zastrzega Sapota.

Jak dodaje: - Pan Cebula pozostaje we władzach holdingu HRE Investment sp. z o.o. i prowadzi vendettę przeciwko grupie kapitałowej. Jego działania obliczone są na to, żeby firma upadła. Nie umiem tego zrozumieć. Jest grupa osób, która jest zainteresowana albo położeniem tego biznesu albo przejęcia kontroli nad nim. Ja takiego scenariusza nie dopuszczam.

Wspólnik: niektórych nieruchomości już w spółce nie ma

Na propozycję rozmowy zgadza się również Michał Cebula, wspólnik Michała Sapoty w spółkach z grupy HRE Investments. To on, jak tłumaczy, wspólnie z dwiema osobami, które wciąż są w firmie, nadzorował zespoły doradców Heritage Real Estate S.A. Jest to główny pośrednik działający dla HREIT S.A.

- Moim założeniem przy realizowanych transakcjach było zapewnienie inwestorom bezpieczeństwa poprzez opieranie ich na twardych aktywach spółek, czyli na nieruchomościach. Wychodziłem z założenia, że w najgorszym przypadku zawsze zostaną nieruchomości spółki i będzie można je spieniężyć – wyjaśnia.

Jego zdaniem ta ocena była prawidłowa, bo gdyby obecnie każda spółka celowa była właścicielem nieruchomości, to sytuacja inwestorów byłaby inna. - Dzisiaj, zgodnie z moją wiedzą, część spółek nie posiada już takich aktywów, co ewidentnie ogranicza potencjał zaspokojenia przez nie roszczeń - przekazuje podczas naszej rozmowy.

Mówi też, że dla każdego z inwestorów raz w roku miał być robiony raport z działalności firmy, organizowane spotkanie wspólników, gdzie można było mieć wgląd w księgi rachunkowe. Ostatni, niepełny, zgodnie z wiedzą Michała Cebuli, został sporządzony za 2022 rok. - W ramach moich czynności nadzorczych, jako wspólnik, ustaliłem, że część spółek, które miało realizować przedsięwzięcia deweloperskie, nie jest właścicielem nieruchomości, innymi słowy: niektórych nieruchomości po prostu nie ma – opowiada.

Podaje też, że w HREIT S.A. "od dwóch i pół roku nie ma również rady nadzorczej. Spółka nie wyłoniła biegłego rewidenta do badania ksiąg rachunkowych - ostatnie sprawozdania HREIT S.A. zostały zatwierdzone za rok 2020".

W listopadzie 2022 roku Michał Cebula złożył rezygnację z członkostwa w zarządzie w spółkach łączących go z Michałem Sapotą, ale wciąż jest jego wspólnikiem w HRE Investments Sp. z o.o. (akcjonariusz HREIT S.A.).

– W lutym 2023 roku zaczęliśmy z garstką osób analizować to, co się w ogóle wydarzyło w HREIT S.A. – relacjonuje.

- Czuję się zobowiązany do podjęcia wszystkich zgodnych z prawem działań, które pozwolą doprowadzić do rozliczenia osób odpowiedzialnych za aktualną sytuację. Osoby winne powinny ponieść konsekwencje prawne, a wierzyciele powinni odzyskać możliwie jak najwięcej swoich pieniędzy. Uważam, że taki scenariusz, choć niezwykle wymagający, jest jeszcze możliwy. Pracujemy całym zespołem, wspólnie z kluczowymi partnerami branżowymi oraz funduszami inwestycyjnymi, którzy są gotowi na zaangażowanie się w ten proces pod warunkiem zapewnienia im odpowiednich gwarancji i transparentności działań – przekonuje Cebula.

Jego zdaniem najważniejsze jest aktualnie zatroszczenie się o wszystkich poszkodowanych jednocześnie. - Inwestorzy to tylko jedna z grup (poza wykonawcami i kontrahentami). Nabywcy mieszkań są i muszą pozostać na samym szczycie piramidy wierzycieli – to o ich los w pierwszej kolejności trzeba zadbać. Dopiero na tym można budować całą resztę. Wiem, że wiele osób patrzy tylko na swoje indywidualne, wąskie interesy. Jednak bez rozwiązania problemów nabywców mieszkań, niewiele będzie można zrobić dla innych grup pokrzywdzonych - ocenia.

- Uważam, że po odebraniu władzy Michałowi Sapocie i przeprowadzeniu audytu pojawi się realny potencjał na postępowanie sanacyjne. Z mocy prawa będzie ono rozpatrywane w pierwszej kolejności przed scenariuszem upadłościowym, który moim zdaniem jest skrajnie niekorzystny. Liczenie na skuteczne uzyskanie zabezpieczeń, odszkodowanie deliktowe, jak i sprawne działania syndyka są marzeniem ściętej głowy, biorąc pod uwagę skalę szkody, z jaką mamy do czynienia, oraz złożoność struktury grupy kapitałowej – mówi w rozmowie z tvn24.pl Michał Cebula.

"Nie wiem, który scenariusz jest obecnie dobry dla mnie"

Wracamy do nabywców mieszkań, inwestorów i pytamy, co sądzą o możliwych scenariuszach rozwoju sytuacji. - W sanację wierzę, a dalszą restrukturyzację nie. W planach restrukturyzacji Resovia Sky była wskazana do sprzedaży, tak jak osiem innych inwestycji. Nic się nie działo w tej sprawie. Nawet jak wejdzie inny deweloper na tę inwestycje, to mamy wątpliwości czy zrealizuje aktualne umowy deweloperskie, bo parę lat temu kupiliśmy mieszkania za około 9,5 tysiąca za metr, a teraz chodzą one w Rzeszowie w granicach 13 tysięcy złotych - odpowiada Alina Giergiel.

Pani Olga, inwestorka, mówi tak: - Nie wiem, który scenariusz jest obecnie dobry dla mnie. Może i restrukturyzacja miałaby sens, ale tylko wtedy, kiedy dłużnik współpracowałby z wierzycielami. To oznacza, że zgodziłby się na niezależny audyt, pokazałby dokumenty firmy, proces byłby transparentny. Nie mam pojęcia, czy odzyskam pieniądze, bo jako wierzyciele w aktualnej sytuacji mamy związane ręce.

Chcesz podzielić się ważnym tematem? Skontaktuj się z autorką tekstu: joanna.rubin@wbd.com

Autorka/Autor:

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Materiały prywatne Aliny Giergiel

Pozostałe wiadomości

Nie chcemy odwetu, ale mamy plan dotyczący takich działań, jeśli będzie to konieczne – zadeklarowała we wtorek w Parlamencie Europejskim w Strasburgu szefowa Komisji Europejskiej. Odniosła się w ten sposób do amerykańskich ceł na Unię Europejską.

Wojna na cła. "To będzie koszmar"

Wojna na cła. "To będzie koszmar"

Źródło:
PAP

W pewnym momencie Departament Wydajności Państwa (DOGE) zakończy swoją działalność - powiedział prezydent USA Donald Trump. Zwrócił uwagę, że według obecnych ustaleń Elon Musk ma pełnić funkcję specjalnego pracownika rządowego przez 130 dni.

Trump zabrał głos w sprawie przyszłości Muska

Trump zabrał głos w sprawie przyszłości Muska

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Relacja długu sektora instytucji rządowych i samorządowych liczonego według metodologii unijnej wyniosła na koniec 2024 roku 55,6 procent PKB - poinformowało Ministerstwo Finansów. W kwotach nominalnych to rekordowe ponad dwa biliony złotych. "Sfera fiskalna pozostaje daleko od równowagi" - napisali we wtorek analitycy banku PKO BP.

Dwa biliony złotych pod kreską

Dwa biliony złotych pod kreską

Źródło:
PAP

Francuska sieć hoteli Accor ostrzegła, że liczba rezerwacji noclegów w USA na lato spadła w przypadku Europejczyków o 25 procent. Według Bloomberga powodem jest kontrowersyjna polityka Donalda Trumpa, przez którą turyści wybierają Kanadę, Egipt lub kraje Ameryki Południowej.

Duży spadek rezerwacji. "Omijają USA"

Duży spadek rezerwacji. "Omijają USA"

Źródło:
Bloomberg

Włoskie media donoszą o ślubie Jeffa Bezosa i Lauren Sanchez, który ma się odbyć w Wenecji i potrwać trzy dni. Pomysł hucznego ślubu miliardera w tym słynnym miejscu spotkał się z głosami niezadowolenia, jednak burmistrz miasta uspokaja i zapewnia, że władze współpracują z organizatorami wydarzenia.

Jeff Bezos ma wziąć ślub w Wenecji, burmistrz miasta uspokaja

Jeff Bezos ma wziąć ślub w Wenecji, burmistrz miasta uspokaja

Źródło:
CNN, The Guardian, USA Today, The Independent

Rozmowa o pracę, wyprawa w tropiki czy wspieranie rozwodzącej się przyjaciółki - to, jak się okazuje, dopuszczalne aktywności na zwolnieniu lekarskim według sądów - pisze we wtorek "Dziennik Gazeta Prawna".

Co wolno choremu na L4

Co wolno choremu na L4

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ponad 80 tysięcy pracowników federalnych instytucji zdrowia publicznego w Stanach Zjednoczonych drży o swoje miejsca pracy. Niektóre osoby zatrudnione w Agencji do spraw Żywności i Leków (FDA) otrzymały polecenie spakowania się i przygotowania na możliwość, że już nie wrócą do swoich zadań - podała agencja AP.

Tysiące pracowników zagrożonych zwolnieniami

Tysiące pracowników zagrożonych zwolnieniami

Źródło:
PAP

Od wtorku refundowanych jest dwadzieścia dziewięć nowych leków. Między innymi na nadciśnienie tętnicze czy leki stosowane w chorobach rzadkich czy terapiach onkologicznych. Jednocześnie "Gazeta Wyborcza" we wtorkowym wydaniu napisała, że na kwietniowej liście leków refundowanych zabrakło prawie 90 tańszych zamienników, które uzyskały pozytywną opinię Komisji Ekonomicznej.

Zmiany na liście leków refundowanych

Zmiany na liście leków refundowanych

Źródło:
PAP

Władze stolicy Włoch ruszyły w poniedziałek z kampanią "Szanuj Rzym". Skierowana jest do mieszkańców i turystów, a jej przekaz brzmi: kto kocha Rzym, nie rani go, nie obraża, nie przyczynia się do jego degradacji. Władze chcą w ten sposób zwrócić uwagę na trzy zabronione w Rzymie zachowania, które wciąż regularnie się zdarzają.

Trzy zabronione zachowania, władze Rzymu ostrzegają

Trzy zabronione zachowania, władze Rzymu ostrzegają

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Kanadyjskie sklepy rezygnują z zamawiania amerykańskich towarów, na popularności zyskuje jednocześnie akcja "Kupuj kanadyjskie" - informuje Reuters. Ma to związek z wcześniejszymi deklaracjami prezydenta Donalda Trumpa dotyczącymi przyłączenia północnego sąsiada do USA oraz cłami na produkty importowane z Kanady.

Efekt Trumpa na półkach. "Nigdy byśmy się nie spodziewali"

Efekt Trumpa na półkach. "Nigdy byśmy się nie spodziewali"

Źródło:
Reuters

Czy Wielkanoc 2025 będzie droższa niż ubiegłoroczna? Eksperci zwracają uwagę, że więcej - i to znacznie - trzeba będzie zapłacić za masło czy jaja. Podrożały także pieczywo i wędliny. Tańsze natomiast mogą być ziemniaki, czy mąka.

Skok nawet o 30 procent. Co podrożało, co potaniało

Skok nawet o 30 procent. Co podrożało, co potaniało

Źródło:
tvn24.pl

Jens Stoltenberg, były szef NATO, ostrzegł, że cła zapowiadane przez Donalda Trumpa i wojna handlowa mogą doprowadzić do powtórki z Wielkiego Kryzysu. - Tego typu historyczne porównania przypominają nam, o co toczy się gra i że zmierzamy w kierunku zupełnie nowego porządku świata - stwierdził w wywiadzie dla norweskiego Aftenposten.

Były szef NATO: ta decyzja wywołała globalne załamanie

Były szef NATO: ta decyzja wywołała globalne załamanie

Źródło:
PAP

Siedemnaście samochodów marki Tesla spłonęło w salonie tej firmy w Rzymie w pożarze, który wybuchł w nocy z niedzieli na poniedziałek - podała agencja Ansa. Śledczy nie wykluczają podpalenia.

Duży pożar w salonie Tesli

Duży pożar w salonie Tesli

Źródło:
PAP

Audyty i kontrole wykazały, że działania zarządcze prowadzone od stycznia 2016 do lutego 2024 roku miały wygenerować miliardowe straty - poinformował w poniedziałek Orlen. Koncern przekazał, że w związku z tym skierowano kolejne zawiadomienia do prokuratury.

"Straty liczone w dziesiątkach miliardów złotych". Gigant alarmuje

"Straty liczone w dziesiątkach miliardów złotych". Gigant alarmuje

Źródło:
PAP

Wynagrodzenie prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego wzrosło w 2024 roku o 4,1 procent do poziomu niemal 1,4 miliona złotych - wynika z informacji zamieszczonej na stronie internetowej banku centralnego.

Pensja Glapińskiego w górę. Tyle zarobił szef NBP

Pensja Glapińskiego w górę. Tyle zarobił szef NBP

Źródło:
PAP

Eksperci z Goldman Sachs zredukowali prognozę docelowego poziomu indeksu giełdowego S&P 500 na koniec roku do 5700 punktów z wcześniejszych 6200 punktów, wskazując na pogarszające się perspektywy wzrostu gospodarczego w USA oraz zwiększone ryzyko recesji.

Tąpnięcie w prognozach. Wielki bank zmienia zdanie

Tąpnięcie w prognozach. Wielki bank zmienia zdanie

Źródło:
PAP

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie możliwego niedozwolonego ustalania cen sprzętu AGD marki Electrolux oraz AEG. Urzędnicy przeprowadzili przeszukania w siedzibach Electrolux Poland oraz właścicieli sklepów: RTV Euro AGD, Media Markt i Media Expert.

Przeszukania w znanych firmach. Podejrzenie zmowy cenowej

Przeszukania w znanych firmach. Podejrzenie zmowy cenowej

Źródło:
tvn24.pl

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w marcu 2025 roku wzrosły o 4,9 procent rok do roku, a w porównaniu z ubiegłym miesiącem wzrosły o 0,1 procent - podał w szybkim szacunku Główny Urząd Statystyczny.

Tak rosną ceny w Polsce

Tak rosną ceny w Polsce

Źródło:
PAP

Katarzyna Nowakowska, wiceszefowa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, powiedziała, że w resorcie powstał projekt zmieniający częstotliwość weryfikacji kryteriów dochodowych w pomocy społecznej. Ma być ona przeprowadzana każdego roku, a nie co trzy lata.

Zapowiedź zmian w pomocy społecznej. "Wysłaliśmy już wniosek"

Zapowiedź zmian w pomocy społecznej. "Wysłaliśmy już wniosek"

Źródło:
PAP

Ministerstwo Kultury zaczerniło najbardziej bulwersujące fragmenty raportu z kontroli w Stowarzyszeniu Filmowców Polskich. Chodzi o wielomilionowe pensje byłego prezesa Jacka Bromskiego i dyrektorki biura SFP. "Gazeta Wyborcza" dotarła do pełnej wersji kontroli w SFP. W ocenie Bromskiego dokument "zawiera szereg nieprawdziwych lub nieuprawnionych stwierdzeń".

Kolosalne zarobki w Stowarzyszeniu Filmowców Polskich

Kolosalne zarobki w Stowarzyszeniu Filmowców Polskich

Źródło:
PAP

Program Czyste Powietrze startuje w nowej odsłonie. W niej pojawia się między innymi obowiązkowy audyt energetyczny przed wykonaniem termomodernizacji. Wykreślono także dotacje dla pieców gazowych. Przewidziano także wprowadzenie "opiekunów" w procesie ocieplania domu.

Można uzyskać nawet 170 tysięcy. Nowa odsłona rządowego programu

Można uzyskać nawet 170 tysięcy. Nowa odsłona rządowego programu

Źródło:
PAP

Popularna japońska sieć restauracji Sukiya zamknęła w tym tygodniu niemal wszystkie swoje lokale w celu przeprowadzenia czyszczenia. Wcześniej w jedzeniu serwowanym w restauracjach sieci znaleziono szczura i robaka.

Szczur w misce zupy. Zamknęli prawie dwa tysiące lokali

Szczur w misce zupy. Zamknęli prawie dwa tysiące lokali

Źródło:
CNN

Banki zarabiają czterokrotnie więcej niż średnio w ciągu ostatnich 15 lat, głównie dzięki bardzo wysoko oprocentowanym kredytom - napisała ministra funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Dodała, że w ten sposób nie wspierają, ale "duszą" polski rozwój.

"Zarabiają kuriozalnie dużo". Ministra pokazuje wykres

"Zarabiają kuriozalnie dużo". Ministra pokazuje wykres

Źródło:
PAP

Niemcy zyskały dodatkowy bilion euro praktycznie za darmo dzięki pozytywnej reakcji rynków obligacji na ich "historyczny" projekt dotyczący planowanych wydatków - stwierdził szef rady nadzorczej Deutsche Banku Alexander Wynaendts.

Największa gospodarka Europy i bilion euro "bez dodatkowych kosztów"

Największa gospodarka Europy i bilion euro "bez dodatkowych kosztów"

Źródło:
Bloomberg