Portugalska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie licznych wyłudzeń podatku VAT przez zagranicznych dyplomatów. Według ministerstwa finansów w Lizbonie, w aferę zamieszani są zarówno pracownicy ambasad, jak i personel konsulatów działających w Portugalii.
Fałszerstwo zostało wykryte w trakcie kontroli przeprowadzanej przez pracowników urzędów skarbowych. Portugalskie ministerstwo finansów już wcześniej podejrzewało, że może dochodzić do podobnych oszustw.
- Przesłanki wskazujące na nadużycia wobec urzędów skarbowych pojawiły się już kilka lat temu. W ubiegłym roku nasi inspektorzy przeprowadzili w licznych instytucjach działających na terenie naszego kraju ponad 90 tys. kontroli. Część z nich dotyczyła zagranicznych dyplomatów mieszkających w Portugalii - potwierdził Paulo Nuncio, portugalski wiceminister finansów.
Fikcyjne transkacje
Przedstawiciele ministerstwa finansów w Lizbonie ujawnilli, że wyłudzanie równowartości podatku VAT było efektem współpracy zagranicznych dyplomatów i pracowników sklepów oferujących sprzęt gospodarstwa domowego.
- Przedstawiciele placówek dyplomatycznych nabywali u nich urządzenia AGD, a po kilku dniach zwracali je ponownie placówkom handlowym. W urzędach skarbowych domagali się natomiast zwrotu należnego dyplomatom podatku VAT na podstawie faktur wystawionych podczas zakupu towaru - napisali w raporcie pokontrolnym inspektorzy ministerstwa finansów.
Straty skarbu państwa
Przedstawiciele fiskusa nie ujawnili, na jakie straty naraziła portugalski budżet grupa nieuczciwych dyplomatów. Z raportu pt. "Walka Przeciwko Przestępstwom Fiskalnym" wynika, że łącznie na nielegalnym zwrocie tego podatku Portugalia straciła w ubiekłym roku 475 mln euro. W związku z wykrytymi oszustwami wszczęto 7 tys. postępowań sądowych.
Wysokość podatku od towarów i usług w Portugalii wynosi w przypadku sprzętu AGD 23 proc. jego wartości.
Autor: adl//kdj/k / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu