Walka o budżet Unii. Tusk: To bardzo trudna rozgrywka

Aktualizacja:
Tusk jest ostrożnym optymistąEPA | TVN24

Jestem ostrożnym optymistą, jeśli chodzi o polskie postulaty i jestem ciągle pełen niepokoju, jeśli chodzi o możliwość przekonania niektórych innych partnerów, szczególnie Brytyjczyków do uzyskania kompromisu - powiedział premier Donald Tusk przed szczytem UE ws. unijnego budżetu na lata 2014-20.

Premier podkreślił, że celem numer jeden jest to, żeby w ogóle doszło do porozumienia i żeby to był dobry budżet dla Polski i Europy.

- Szczególnie dla państw, które są biorcami-netto, największym dramatem byłaby niezdolność uzgodnienia jakiegokolwiek budżetu - powiedział Tusk.

I dodał: - Nasz wpływ na stanowisko Brytyjczyków jest umiarkowany, ale będziemy wszyscy solidarnie przekonywać, że kompromis jest potrzebny całej Europie.

Premier zaznaczył, że ok. 300 mld zł, na które Polska liczy w ramach polityki spójności, nie budzi "zasadnicznych emocji".

- Na razie dysponuję deklaracjami wszystkich moich rozmówców, że polityka spójności w tym zasadnicznym kształcie nie powinna ulegać jakiejkolwiek redukcji - powiedział Tusk.

Premier, jak zaznaczył, przypuszcza, że być może bój będzie w innych szczegółach, dla Polski też bardzo ważnych. - Takich jak kwalifikowalność VAT-u czy większa elastyczność między filarami, tam są ukryte miliardowe kwoty - powiedział.

Tusk podkreślił, że stanowisko Warszawy, aby budżet był duży i elastyczny, jest traktowane jako proeuropejskie, bo podzielają je unijne instytucje. - To nam daje dodatkową amunicję w tych negocjacjach - dodał.

Tusk przyznał, że optymistą będzie, jak Polska będzie miała wszystko na papierze. - Jestem ostrożnym optymistą, jeśli chodzi o polskie postulaty i jestem ciągle pełen niepokoju, jeśli o możliwość przekonania niektórych innych partnerów, szczególnie Brytyjczyków do uzyskania kompromisu. Czyli mniej obaw czuję, jeśli chodzi o polską pozycję, a więcej obaw, jeśli chodzi o Europę jako całość - powiedział Tusk.

- Trudniej będzie przekonać do kompromisu, niż polskich postulatów - ocenił.

Pytany, czy dopuszcza możliwość, że szczyt może zakończyć się fiaskiem, odpowiedział, że "intuicja mu podpowiada, że niektórzy inni dopuszczają".

O co walczymy na szczycie UE?
O co walczymy na szczycie UE?tvn24

Propozycje Van Rompuya

"Konstruktorem" zbliżających się negocjacji budżetowych jest przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy. To on postanowił, że lutowy szczyt będzie kontynuacją listopadowego spotkania przywódców, które co prawda nie zakończyło się porozumieniem, ale przywódcy rozeszli się w dobrej atmosferze. Van Rompuy nie rozesłał przed szczytem nowej propozycji; ma zaproponować dalsze cięcia na początku szczytu w czwartek. Dalsze redukcje są konieczne, by uzyskać zgodę płatników netto do unijnej kasy. Listopadowa propozycja Van Rompuya zakładała wydatki UE na poziomie prawie 972 mld euro (w tzw. zobowiązaniach) w ciągu siedmiu lat. Projekt ten i tak był okrojony o ok. 75 mld euro w stosunku do propozycji Komisji Europejskiej, ale Niemcy, Wielka Brytania, Holandia i Szwecja domagały się dalszych cięć w wys. 30 mld euro. Według nieoficjalnych informacji, szef RE zaproponuje dodatkowe cięcia w wys. 15-19 mld euro. Wobec tego można spodziewać się długich negocjacji, jakich polityk cięcia mają dotyczyć, czyli kto będzie stratny. Polsce zależy na tym, by oszczędzono politykę spójności, której jest największym beneficjentem, oraz Wspólną Politykę Rolną, której broni też Francja. Chodzi zwłaszcza o środki na rozwój obszarów wiejskich, z którego teraz najwięcej przypada Polsce. W ramach budżetu na lata 2007-2013 Warszawie przyznano 13,9 proc. całej puli programu, czyli ok. 13,4 mld euro, tymczasem już listopadowa propozycja Van Rompuya przewidywała zmniejszenie tego przydziału o ok. 2,5-3 mld euro.

Co dla Polski?

Polska była też niezadowolona z redukcji unijnych środków na politykę spójności, która pomaga nam doganiać bogatsze regiony UE. To efekt obniżenia w dokumencie Van Rompuya tzw. cappingu, czyli limitu dostępu do środków polityki spójności dla jej beneficjentów - z proponowanych przez KE 2,5 proc. do 2,35 proc. PKB. Zgodnie z propozycją KE Polsce przypadało ok. 77 mld euro, a listopadowe propozycje Van Rompuya oznaczały 72,4 mld euro z tej polityki dla Polski. W czwartek rano premier Donald Tusk ma spotkać się z Van Rompuyem, a na lunchu - z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jose Barroso. Ponadto tuż przed szczytem mają spotkać się premierzy krajów tzw. grupy przyjaciół polityki spójności, w której uczestniczy Polska. Źródła unijne przekonują, że Van Rompuy nie będzie rozdawał dalszych "prezentów" krajom członkowskim z polityki spójności. Na poprzednim szczycie dodatkowe środki miały wstępnie obiecane kraje Południa trapione zadłużeniem i wysokim bezrobociem.

Unijne priorytety

Van Rompuy w swoich priorytetach budżetowych wymienił przed szczytem badania i rozwój oraz edukację. Jego zdaniem mimo cięć wydatki w tych obszarach powinny realnie wzrosnąć. Dodatkowo zapowiedział "kilka miliardów euro" dla regionów najbardziej dotkniętych bezrobociem młodych. Nie wiadomo skąd pieniądze te miałyby pochodzić; źródła UE wskazują, że częściowo będą to "nowe pieniądze", a częściowo przesunięcia w budżecie. Ofiarą dalszych cięć - wbrew intencjom Van Rompuya - może paść nowy fundusz na transgraniczne inwestycje w UE "Connecting Europe Facility", który już w listopadowej propozycji był obcięty o 10 mld euro w stosunku do propozycji KE - z 50 do 40 mld euro. Źródła UE wskazują, że trudno przewidzieć wynik czwartkow-piątkowych rozmów. - To będą trudne negocjacje, ale teraz albo nigdy - mówiło brukselskie źródło wskazując, że kalendarz polityczny (zbliżające się wybory w Niemczech, we Włoszech, ale też w przyszłym roku do PE) nie ułatwi rozmów. Umiarkowany optymizm przed szczytem wyrażali przywódcy Francji i Niemiec. Inne źródła przekonują, że jeśli chodzi o stronę wydatkową to jest blisko porozumienia. Problemem może być jednak strona dochodowa budżetu, czyli składki państw członkowskich i rabaty. Te kwestie - podkreśla źródło - nie była dyskutowane na poprzednim spotkaniu szefów państw i rządów w listopadzie.

Kto skorzysta?

Z rabatu korzysta Wielka Brytania, zaś z tzw. korekt składek do budżetu korzystają Niemcy, Holandia, Austria i Szwecja; Van Rompuy proponował rezygnację z korekty Austrii. Zmniejszenie swojego rabatu wyklucza Londyn, a obniżki dla siebie w wys. 150 mln euro rocznie domaga się Dania. - Nie należy się spodziewać zasadniczych zmian w rabatach, a jedynie niewielkich korekt - mówiło w środę źródło unijne. Dyplomaci w Brukseli nie bagatelizują też roli PE, który wzmocniony traktatem lizbońskim ma możliwość zablokowania porozumienia ws. wieloletnich ram finansowych. PE sprzeciwia się głębokim cięciom i domaga się większej elastyczności w przyszłym budżecie, czyli możliwości przesuwania środków między poszczególnymi kategoriami wydatków oraz możliwości wykorzystania nadwyżek do łatania dziur w budżetach rocznych. Obecnie nadwyżki te wracają do państw członkowskich. Ponadto przewodniczący PE Martin Schulz zapowiedział, że "nie podpisze" budżetu, który nie pokryje obecnego deficytu w wys. 16 mld euro. Przywódcy mogą bowiem próbować szukać oszczędności poprzez zmniejszenie płatności względem zobowiązań budżetowych. Zdaniem PE może to spowodować deficyt unijnej kasy.

Jakie są wydatki z budżetu UE?
Jakie są wydatki z budżetu UE?tvn24

Autor: nsz, macmtomk / Źródło: PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: EPA | TVN24

Pozostałe wiadomości

- Oliwia mnie stymuluje. Jak zapowiada, że przyjdzie do mnie, to ja od razu wykonuje kilka telefonów więcej, załatwiam sprawy, aby móc zdać raport szefowej - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl 77-letni prof. dr hab. Marian Surowiec, współzałożyciel Bee Healthy Honey. Z wnuczką stworzył emiter, rozwiązanie dla pszczelarzy, którzy walczą w swoich ulach z inwazją pasożytów. Po fali sukcesów, zaczęli jednak dostawać groźby. - Pierwszy raz w życiu czegoś takiego doświadczyłem, bo spadła na nas lawina hejtu - dodaje.

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Źródło:
tvn24.pl

Donald Trump podpisał rozporządzenie nakładające wysokie cła na import towarów z Kanady, Meksyku i Chin. Władze Kanady i Meksyku już zapowiedziały cła odwetowe. Chińskie ministerstwo handlu zapowiedziało złożenie skargi do Światowej Organizacji Handlu.

Trump nałożył cła. Błyskawiczne zapowiedzi odwetu

Trump nałożył cła. Błyskawiczne zapowiedzi odwetu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Holenderska agencja ochrony prywatności AP poinformowała w piątek, że wszczyna dochodzenie w sprawie praktyk gromadzenia danych przez chińską firmę DeepSeek. Zaapelowano do holenderskich użytkowników o ostrożność w korzystaniu z oprogramowania tej firmy.

Chińska sztuczna inteligencja pod lupą. Holendrzy zbadają DeepSeek

Chińska sztuczna inteligencja pod lupą. Holendrzy zbadają DeepSeek

Źródło:
PAP

W sobotnim losowaniu Lotto po raz kolejny została trafiona szóstka. Szczęśliwy zwycięzca wygrał 2 miliony złotych. To trzecie losowanie z rzędu, w którym ktoś poprawnie wytypował wszystkie 6 liczb.

Trzecie losowanie w tym tygodniu z szóstką w Lotto

Trzecie losowanie w tym tygodniu z szóstką w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent USA Donald Trump obiecywał Amerykanom, że obniży ceny żywności. Tymczasem od 1 lutego zaczęły obowiązywać cła na produkty z Meksyku i Kanady w wysokości 25 procent. Jak zauważa CNN państwa te odgrywają kluczową rolę w zapewnianiu, by półki sklepów spożywczych w USA były pełne.

Cła nałożone przez Trumpa mogą się odbić rykoszetem na zwykłych Amerykanach

Cła nałożone przez Trumpa mogą się odbić rykoszetem na zwykłych Amerykanach

Źródło:
CNN

Od soboty rodzice i opiekunowie mogą składać wnioski o 800 plus na nowy okres świadczeniowy, który rozpocznie się 1 czerwca tego roku i potrwa do 31 maja 2026 roku.

Ważna informacja dla rodziców od ZUS. W sprawie 800 plus

Ważna informacja dla rodziców od ZUS. W sprawie 800 plus

Źródło:
PAP

Mówi, że to największe zagłębie sadownicze Europy, że to duży biznes wspierany przez polityków i że sadownicy walczą o pracowników. Potrzebują rąk do pracy, bo owoce nie mogą gnić. - Oferują na przykład raz na tydzień worek ziemniaków, chleb, cebulę, wodę w zgrzewkach. Może nie dają umowy, ale w ten sposób pokazują, że warto u nich pracować - wyjaśnia w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl doktor Kamil Matuszczyk z Uniwersytetu Warszawskiego, badacz sytuacji pracowników sezonowych.

Zamienia salę wykładową na sady owocowe. Tak bada sytuację pracowników

Zamienia salę wykładową na sady owocowe. Tak bada sytuację pracowników

Źródło:
tvn24.pl

Rok 2024 był dla Turcji rekordowy pod względem liczby gości i przychodów z turystyki - podały w piątek tureckie media. Turcję odwiedziło 52,6 milionów zagranicznych turystów. Największą grupę gości z zagranicy stanowili Rosjanie - 6,7 milionów.

Rosjanie pomogli Turcji w pobiciu rekordu

Rosjanie pomogli Turcji w pobiciu rekordu

Źródło:
PAP

Mołdawia to jedno z najszybciej wyludniających się państw na świecie - powiedział analityk Ośrodka Studiów Wschodnich Kamil Całus. Liczba mieszkańców tego kraju, nie wliczając separatystycznego Naddniestrza, wynosi obecnie 2,401 miliona. To spadek o 13,9 procent w ciągu dekady.

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

Źródło:
PAP

Meksyk ma plan A, plan B i plan C na wypadek, gdyby przywódca USA Donald Trump zrealizował swoje zapowiedzi i nałożył 25-procentowe cła – oświadczyła w piątek prezydentka Meksyku Claudia Sheinbaum, podkreślając, że jej rząd zachowuje "chłodną głowę" w oczekiwaniu na ruch Waszyngtonu.

"Plan A, plan B i plan C". Prezydentka zapewnia, że są przygotowani na amerykańskie cła

"Plan A, plan B i plan C". Prezydentka zapewnia, że są przygotowani na amerykańskie cła

Źródło:
PAP

Rząd Wielkiej Brytanii planuje zmniejszenie powierzchni gruntów rolnych w kraju o ponad 10 procent do 2050 roku. Największe cięcia mają dotyczyć pastwisk, a mieszkańcy kraju będą zachęcani do redukcji spożycia mięsa – podał w piątek "The Guardian".

Zamiast pastwisk, lasy albo panele słoneczne. Wyspy Brytyjskie czeka wielka reforma rolnictwa

Zamiast pastwisk, lasy albo panele słoneczne. Wyspy Brytyjskie czeka wielka reforma rolnictwa

Źródło:
PAP, The National

Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że "absolutnie" nałoży cła na towary z Unii Europejskiej. Według przywódcy Stanów Zjednoczonych UE "traktuje nas bardzo źle". Powiedział również, że cła na produkty z Meksyku i Kanady obejmą też ropę naftową i gaz, choć stawka taryfy będzie wynosić 10, a nie 25 procent.

"Podejmiemy bardzo zdecydowane działania". Trump o nałożeniu ceł na Unię Europejską

"Podejmiemy bardzo zdecydowane działania". Trump o nałożeniu ceł na Unię Europejską

Źródło:
PAP

Polacy wyjeżdżający za granicę na tegoroczne zimowe ferie wybierają się głównie na południe Europy oraz na Bliski Wschód - wynika z danych przekazanych przez serwisy turystyczne. Wśród najpopularniejszych krajów są: Hiszpania, Malta, Egipt i Zjednoczone Emiraty Arabskie.

Wyjazd na ferie za granicę. Te kierunki wybierają Polacy

Wyjazd na ferie za granicę. Te kierunki wybierają Polacy

Źródło:
PAP

- Kanada jest przygotowana na celową, energiczną, ale także rozsądną i niezwłoczną reakcję, jeśli Stany Zjednoczone nałożą cła na towary importowane z Kanady - przekazał w piątek kanadyjski premier Justin Trudeau.

Trudeau reaguje na zapowiedź Trumpa. "Nie będę owijał w bawełnę"

Trudeau reaguje na zapowiedź Trumpa. "Nie będę owijał w bawełnę"

Źródło:
PAP

W styczniu 2025 roku płaca minimalna w państwach członkowskich Unii Europejskiej wahała się od 551 euro w Bułgarii do 2638 euro w Luksemburgu. W Polsce wynagrodzenie minimalne wynosiło 4666 złotych (1091 euro), co zapewniło nam dziewiąte miejsce w zestawieniu.

Tu pensja minimalna jest najwyższa. Unijna mapa zarobków

Tu pensja minimalna jest najwyższa. Unijna mapa zarobków

Źródło:
PAP

Od stycznia do grudnia 2024 roku do Portugalii przybyło ponad 408 tysięcy turystów z Polski, co oznacza wzrost o 23,3 procent w porównaniu do 2023 roku - przekazała w piątek portugalska agencja statystyczna INE.

Ponad 400 tysięcy turystów z Polski. Duży wzrost

Ponad 400 tysięcy turystów z Polski. Duży wzrost

Źródło:
PAP

Wysokość świadczenia pielęgnacyjnego wzrosła od 1 stycznia 2025 roku do ponad 3,2 tysiąca złotych miesięcznie. Aby je otrzymać trzeba spełnić określone warunki. Komu przysługuje ta forma pomocy finansowej i na jak długo można ją otrzymać?

Świadczenie pielęgnacyjne. Komu przysługuje i ile wynosi?

Świadczenie pielęgnacyjne. Komu przysługuje i ile wynosi?

Źródło:
tvn24.pl

Prezes Agencji Rozwoju Przemysłu Michał Dąbrowski został w piątek odwołany ze stanowiska. Wcześniejsze ustalenia tvn24.pl w tej sprawie w piątek wieczorem potwierdziła w komunikacie ARP. Wkrótce odbędzie się nowy konkurs na to stanowisko. W ubiegłym roku informowaliśmy, że władze Agencji Rozwoju Przemysłu współpracowały z oskarżonym w tak zwanej infoaferze i planowały z jego spółką zawrzeć kontrakt.

Prezes ARP odwołany

Prezes ARP odwołany

Źródło:
tvn24.pl

Ministerstwo Edukacji Narodowej opublikowało nową listę zawodów, dla których przewidywane jest szczególnie zapotrzebowanie na polskim rynku pracy. W 2025 roku w wykazie zadebiutowały zawody z poziomu szkoły policealnej: opiekun osoby starszej oraz opiekun w domu pomocy społecznej.

W tych zawodach będzie praca

W tych zawodach będzie praca

Źródło:
PAP

Masło zakupione w ramach przetargu Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) nie trafiło ani do Czech, ani na Słowację - przekazała tvn24.pl spółka Milkpol Polska sp. z o.o. Wcześniej w mediach pojawiły się sugestie, że część towaru mogła zostać sprzedana na tych rynkach.

Czy masło z rządowych rezerw trafiło do Czech? Mamy odpowiedź firmy

Czy masło z rządowych rezerw trafiło do Czech? Mamy odpowiedź firmy

Źródło:
tvn24.pl

Jarosław Mastalerz został odwołany ze stanowiska prezesa PZU Życie - przekazał w piątek pełniący obowiązki prezes PZU Andrzej Klesyk. Jak dodał, do zmian doszło także w radzie nadzorczej spółki.

Prezes PZU Życie odwołany. "Nie jest nam po drodze"

Prezes PZU Życie odwołany. "Nie jest nam po drodze"

Źródło:
PAP

PKO BP, Pekao, Santander, ING Bank Śląski, mBank - między innymi te instytucje finansowe zaplanowały prace serwisowe w najbliższych dniach. Klienci mogą mieć problemy w korzystaniu z aplikacji, zlecaniu przelewów czy płatnościach kartą.

Będą utrudnienia w największych bankach w Polsce

Będą utrudnienia w największych bankach w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W czwartek w Lotto padła główna wygrana - przekazał Totalizator Sportowy. Dodał, że szóstka wyniosła dwa miliony złotych, a szczęśliwy zakład zawarto w Szczecinie.

Podano, gdzie padła szóstka w Lotto

Podano, gdzie padła szóstka w Lotto

Źródło:
PAP, tvn24.pl