Zamiast fundować bliskim drogie perfumy czy biżuterię, coraz chętniej kupujemy im pod choinkę równie drogie szczepionki. Już wiadomo, że w tym roku będą prezentowym hitem - zapowiada "Metro".
W przychodniach zaroiło się od osób, które pod choinkę postanowiły zafundować bliskim szczepienia. - Wcześniej tak nie było - mówiła dziennikowi dr Wiesława Mazurowska-Magdzik z lecznicy Fundacji Zdrowie przy ul. Niekłańskiej w Warszawie. - Dziadkowie fundują szczepienia wnuczkom, a rodzice - dzieciom. Często przychodzą do nas razem z nimi. Także od pacjentów coraz częściej słyszę, że to bliscy fundują im szczepionkę pod choinkę - opowiadała.
Małżonkowie w formie gwiazdkowego prezentu fundują sobie chroniące przed zakażeniami i sepsą szczepienia meningokokowe. Rodzice finansują pociechom te przeciw pneumokokom i rotawirusom, a gdy mają dorastające córki - wykładają pieniądze na szczepionkę HPV, która chroni przed rakiem szyjki macicy. Niestandardowy prezent na gwiazdkę
Szczepionka na znak miłości
Przychodnie wychodzą klientom naprzeciw. Jeśli ktoś chce darować szczepionkę, a nie wie, którą wybrać, może zamówić specjalną kartę pre-paidową, którą wystarczy zasilić odpowiednią kwotą i wręczyć bliskiemu w formie prezentu. Wtedy obdarowany sam wybiera na co się zaszczepi. Czy to faktycznie dobry prezent pod choinkę? Doktor Robert Królak z tej samej przychodni nie ma wątpliwości: - Szczepionka zafundowana bliskiej osobie pod choinkę świadczy o tym, że się o nią troszczymy.
Źródło: Metro
Źródło zdjęcia głównego: TVN24