- W najbliższym czasie planuję spotkania z szefami wszystkich liczących się koncernów motoryzacyjnych mających zakłady produkcyjne w Polsce, w tym z szefem Fiata Sergio Marchionne - powiedział w piątek w Sejmie wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński.
Wicepremier przedstawił posłom informację na temat sytuacji w fabryce Fiat Auto Poland w Tychach oraz kondycji branży motoryzacyjnej w Polsce. Wnioskowała o to Solidarna Polska.
Wiedzieli wcześniej?
Reprezentująca wnioskodawców posłanka Solidarnej Polski Beata Kempa wskazywała, że rząd wiedział o możliwości zwolnień w tyskim zakładzie Fiata od 2009 r. i domagała się informacji, jakie konkretnie działania już podjął i dopiero zamierza podjąć rząd. - Mówiono nam, iż kapitał nie ma narodowości, ale ta sytuacja dowodzi, że jest inaczej - powiedziała Kempa, odnosząc się do przeniesienia produkcji modelu Panda z Tychów do Włoch. - Włosi potrafili bronić swoich interesów - wskazywała posłanka, dodając, że redukcje zatrudnienia w tyskim Fiacie razem ze zwolnieniami w firmach kooperujących mogą łącznie doprowadzić do tego, że bez pracy pozostanie ok. 10 tys. osób w regionie.
Znaleźć rozwiązanie
Janusz Piechociński poinformował, że jego planowane spotkania z szefami koncernów motoryzacyjnych mają służyć wypracowaniu wspólnych rozwiązań służących stabilizacji sytuacji w tym sektorze. Wicepremier i minister gospodarki przypomniał posłom, że 14 grudnia już się spotkał z przedstawicielami branży motoryzacyjnej.
- W wyniku spotkania opracowano katalog propozycji działań pobudzających przemysł i rynek motoryzacyjny w Polsce, szczególnie w trzech obszarach: utrzymania aktualnej bazy produkcyjnej, odmłodzenia parku samochodowego, rozszerzenia rynku zbytu dla polskiej produkcji - wyjaśnił. Referując posłom swoje plany, poinformował, że zamierza przedłożyć Radzie Ministrów projekt rozporządzenia dotyczącego przedłużenia funkcjonowania do 2026 r. specjalnych stref ekonomicznych - strefy są jedną z zachęt dla producentów tej branży. Ponadto Ministerstwo Gospodarki - zgodnie ze słowami ministra - chce zwiększyć dostępność dla firm sektora motoryzacyjnego wsparcia w ramach programu wspierania inwestycji o istotnym znaczeniu dla gospodarki polskiej na lata 2011-2020. - W zakresie podatków Ministerstwo Gospodarki proponuje ponowne rozważenie propozycji pełnego odliczania podatku VAT od samochodów osobowych używanych do działalności gospodarczej - zapowiedział Piechociński. I dodał: - W zakresie kontroli technicznej Ministerstwo Gospodarki proponuje poprawę skuteczności stacji kontroli pojazdów, wprowadzenie obowiązkowego badania technicznego pojazdu po wypadku, rozpoznanie możliwości zaostrzenia wymogów rejestrowania importowanych używanych pojazdów. zaostrzenie warunków dopuszczenia do ruchu autobusów - zapowiedział minister. Większe kłopoty
Zdaniem Piechocińskiego sytuacja sektora motoryzacyjnego w Polsce jest spowodowana spadkiem popytu na nowe auta w całej Unii Europejskiej. Przytoczył dane, że sprzedaż w Europie w pierwszych trzech kwartałach 2012 r. wyniosła 11,3 mln pojazdów, czyli najmniej od 1993 r. Sprzedaż spadła także w Polsce - w 2012 r. liczba rejestracji wyniosła 312 tys. sztuk, o 2,5 proc. mniej niż w 2011 r. - Od wielu lat polski przemysł motoryzacyjny jest silnie uzależniony od koniunktury na rynkach zagranicznych, bowiem tylko ok. 2 proc. wyprodukowanych w Polsce pojazdów trafia do polskich klientów. Sytuacja ta negatywnie wpływa na postrzeganie naszego kraju przez potencjalnych inwestorów jako podstawowego rynku zbytu na produkowane lokalnie pojazdy - wyjaśnił wicepremier.
Autor: mn/jaś / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Fiat Auto Poland