Nawet sądowe wyroki nie odstraszają polskich przedsiębiorców przed wykorzystywaniem linii papilarnych swoich pracowników do ewidencjonowania ich czasu pracy - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Z danych generalnego inspektora danych osobowych (GIODO) wynika, że aż 870 publicznych pracodawców, na czele z urzędami, szpitalami i jednostkami samorządowymi stosuje takie nielegalne praktyki.
Łamią prawo
Według GIODO, każdy pracodawca, który kontroluje czas pracy w ten sposób, łamie prawo. Katalog firm, które mogą pozyskiwać na potrzeby zatrudnienia dane biometryczne, jest zamknięty - dlatego firma spoza rejestru nie może przetwarzać takich danych. Nawet w wypadku uzyskania zgody od pracownika, taka praktyka jest nielegalna.
Ze stanowiskiem GIODO zgadzają się sądy administracyjne, ale jak dotąd na drogę sądową trafiły jedynie trzy takie sprawy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu