Nie ma dialogu z rządem, będzie więc ogólnopolski protest - postanowił rolniczy NSZZ "Solidarność". W środę rolnicy demonstrować będą przed budynkiem kancelarii premiera. Organizatorzy spodziewają się kilkuset osób.
O planowanym na środowe południe proteście poinformował we wtorek przewodniczący Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych - senator Jerzy Chróścikowski.
Jak tłumaczy, ani premier, ani minister rolnictwa nie odpowiedzieli na petycję złożoną na ich biurka przed dwoma miesiącami. Rolnicy domagali się w niej m.in. przywrócenia dopłat do eksportu produktów mleczarskich.
- Rząd nie odpowiada na nasze petycje, które zostały złożone przez wojewodów i przez ministra rolnictwa. Jesteśmy zmuszeni do podjęcia ponownego protestu. To przykre, że zamiast rozmawiać przy stole i negocjować o problemach wsi jesteśmy zmuszeni ponownie wychodzić na ulicę - stwierdził Chróścikowski.
Zdaniem rolniczej "Solidarności", środki przewidziane na rolnictwo w budżecie na 2009 rok są niewystarczające. Senator przypomniał, że w Sejmie zostało zgłoszone kilkanaście poprawek do części rolnej budżetu, ale zostały przyjęte tylko dwie: zwiększono środki dla Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, a także na zwalczanie chorób zakaźnych.
Poprzeć prezydenta
Jak tłumaczą organizatorzy środowej demonstracji, NSZZ RI "Solidarność" chce także wyrazić poparcie dla weta prezydenta RP w sprawie ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych. Zdaniem związków, odrolnienie gruntów klasy I i II spowoduje bezpowrotną utratę ich funkcji biologicznej.
- Jeżeli weto zostanie odrzucone, będziemy chcieli, by ustawa została zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego, ponieważ jest niezgodna z konstytucją - przekonywał Chróścikowski, zaznaczając, że chodzi o nierówne traktowanie terenów wiejskich i miejskich.
"Nie będzie tak, jak chcemy"
Środowy protest rozpocznie się o godz. 12 przed ministerstwem rolnictwa. Ma w nim wziąć udział kilkaset osób - zapowiadają organizatorzy. Uczestnicy demonstracji przejdą następnie przed Kancelarię Prezesa Rady Ministrów, gdzie wręczą petycję.
- Nie będzie to taki protest, jak byśmy chcieli, jest przecież okres przedświąteczny - tłumaczył Chróścikowski. - Będą jednak reprezentowane wszystkie regiony kraju - dodał.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP