Dostawa samolotów firmy Boeing typu B-787 Dreamliner dla LOT-u znowu się opóźni. Pierwsze maszyny polski przewoźnik może otrzymać dopiero pod koniec 2010 roku.
Początkowo zakładano, że Dreamlinery LOT otrzyma jeszcze w 2008 roku. Termin ten jednak już kilkakrotnie przesuwano.
"Informacja o kolejnym opóźnieniu wykonania pierwszego rejsu najnowszego samolotu B-787 Dreamliner oznacza również dalsze opóźnienie w dostawach zamówionych przez LOT ośmiu egzemplarzy" - podał LOT. Jak wynika z komunikatu przewoźnika, oznacza to, że pierwsze loty Dreamlinerów w barwach LOT-u mogą przesunąć się na czwarty kwartał 2010 r.
Zawieszą plany rozwoju
LOT ocenia, że jest to dla spółki bardzo zła wiadomość. "Opóźnienie o prawie dwa lata w dostawie tych najnowocześniejszych maszyn oznacza zawieszenie wszelkich planów rozwoju i polepszenia oferty w rejsach dalekiego zasięgu" - podano w komunikacie. W najbliższym czasie LOT ma otrzymać od Boeinga wyjaśnienie i nowy harmonogram dostaw samolotów.
Miało być tak pięknie
Jak przypomniał LOT, firma zdecydowała się na wybór B-787 Dreamliner jako podstawowego samolotu długodystansowego. "O wyborze tego modelu zdecydowały korzyści zarówno ekonomiczne, jak i szansa zaoferowania pasażerom najwyższego komfortu podróżowania" - podkreślono.
Boeing ma kłopot
W czwartek Boeing już po raz piąty przesunął światową premiera Dreamlinera. Pierwsze dostawy samolotu miały pierwotnie być zrealizowane w maju 2008. Teraz producent mówi o początku 2010 r. Boeing musiał ostatnio przeprojektować samolot, ponieważ okazało się, że część elementów nie jest odporna na korozję.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Boeing