Już za kilka lat Australia będzie globalnym energetycznym supermocarstwem – prognozuje bank Morgan Stanley. Wszystko dzięki temu, że kraj ma stać się największym na świecie producentem i eksporterem gazu ziemnego.
Eksperci z Morgan Stanley wysnuli takie wnioski na podstawie raportu Międzynarodowej Agencji Energetycznej. Według nich jeszcze w drugiej połowie tej dekady, a konkretnie do 2017 roku Australia na tyle zwiększy wydobycie LNG, że wyprzedzi w tej klasyfikacji Katar.
Gaz z Australii podbija Azję
Kraj będzie zwiększał swoją i tak silną pozycję na ogromnym rynku azjatyckim. Popyt za sprawą Chin, czy Indii jest wysoki i będzie coraz większy. Natomiast alternatywy dla energii atomowej szuka Japonia. Dlatego to właśnie te kraje mają być głównym rynkiem zbytu dla australijskiego surowca. Zwiększenie eksportu LNG może pomóc ożywić gospodarkę Australii oraz ustabilizować finanse. Według analityków Morgan Stanley do 2016 udział surowców energetycznych w PKB będzie wynosił 18 procent. Obecnie jest to 10 proc.
Autor: msz//bgr / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: SXC