Europosłanka Prawa i Sprawiedliwości Beata Mazurek zwróciła uwagę na obowiązujące ograniczenie prędkości na odcinku drogi ekspresowej S17 niedaleko Warszawy. "Droga bardzo dobra. Żadnych robót. Zatem czemu tak jest?" - zapytała we wpisie na Twitterze. Odpowiedzi udzielili przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
W połowie lipca 2020 roku drogowcy oddali do użytku ponad 20 kilometrów drogi ekspresowej S17, w tym odcinek obwodnicy Kołbieli oraz od obwodnicy Kołbieli do węzła Lubelska.
"Nadal trwać będą prace poza ciągiem głównym. Będą one związane m.in. z budową MOP, dróg dojazdowych, kanalizacji deszczowej czy zbiorników retencyjnych. Zgodnie z tymczasową organizacją ruchu, do momentu zakończenia całej inwestycji, obowiązywać będzie ograniczenie prędkości do 80 km/h. Apelujemy do kierowców o ostrożną jazdę!" - mogliśmy przeczytać wówczas w komunikacie GDDKiA.
GDDKiA odpowiada
Mimo że od otwarcia odcinków minęło prawie pół roku, to nadal na tej trasie obowiązuje ograniczenie prędkości do 80 km/h. Zasadniczo, zgodnie z przepisami, na drogach ekspresowych dwujezdniowych w Polsce obowiązuje ograniczenie prędkości do 120 km/h. Na tę kwestię zwróciła uwagę europosłanka Prawa i Sprawiedliwości Beata Mazurek.
"Hej @GDDKiA wielu kierowców irytuje ograniczenie prędkości na S17 do 80km (od Kołbieli w kierunku Wawy na odcinku ok 20 km). Droga bardzo dobra. Żadnych robót. Zatem czemu tak jest? I jak długo będzie? #pytamboniewiem co odpowiadać" - napisała na Twitterze.
W odpowiedzi drogowcy poinformowali, że czekają na zakończenie procedur odbioru. "Szanowna Pani Europoseł, obecnie czekamy na zakończenie procedur odbioru przez Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego i wydanie pozwolenia na użytkowanie. Wniosek trafił do WINB w grudniu zeszłego roku" - czytamy we wpisie przedstawicieli GDDKiA. Nie podano jednak, kiedy zmiany miałyby wejść w życie.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: GDDKiA