Psy zagryzły rowerzystę. Jest akt oskarżenia przeciwko właścicielowi czworonogów

Źródło:
PAP
Zarzuty dla 62-letniego właściciela psów (materiał z 26.07.2022)
Zarzuty dla 62-letniego właściciela psów (materiał z 26.07.2022)TVN24
wideo 2/2
Zarzuty dla 62-letniego właściciela psówTVN24

Latem we wsi Skarbiciesz (woj. lubelskie) znaleziono ciało 48-letniego rowerzysty, który został zagryziony przez dwa psy. Ich właściciel usłyszał zarzuty narażenia człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia. Teraz Prokuratura Rejonowa w Lubartowie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie.

Do Sądu Rejonowego w Lubartowie wpłynął akt oskarżenia przeciwko 62-letniemu Jerzemu B., właścicielowi owczarków belgijskich, które zaatakowały pod koniec lipca 48-latka we wsi Skarbiciesz (pow. lubartowski). W wyniku pogryzienia mężczyzna wykrwawił się i zmarł.

Prokuratura Rejonowa w Lubartowie oskarżyła właściciela psów o narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Jerzy B. usłyszał zarzuty narażenia człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia (zdjęcie z lipca 2022)Lubelska Policja

Śledczy: opuszczając działkę Jerzy B. wypuszczał psy z kojców

"Jako właściciel dwóch psów rasy owczarek belgijski, przejawiających zachowania agresywne wobec ludzi, pozostawiając psy bez pieczy na terenie posesji nie zastosował adekwatnych zabezpieczeń uniemożliwiających psom wydostanie się poza teren nieruchomości, co skutkowało ucieczką psów pod jego nieobecność z terenu posesji" - wyjaśniono w akcie oskarżenia.

Prokuratura ustaliła, że Jerzy B. zakupił psa oraz sukę rasy owczarek belgijski, aby chronić swoją posesję w miejscowości Krępa, na której przechowywał m.in. maszyny rolnicze. 62-latek tam nie mieszkał, ale na co dzień na niej przebywał. Opuszczając działkę Jerzy B. wypuszczał psy z kojców, by biegały luzem po terenie posesji, zamykając przy tym bramy na klucz.

Prokuratura: w płocie były prześwity, psy mogły wspiąć się na stosy odpadów

Według prokuratury, ogrodzenie działki nie zabezpieczało w dostateczny sposób przed możliwością ucieczki psów poza teren posesji.

"Ogrodzenie nie posiadało fundamentów, prześwity między podłożem a elementami ogrodzenia były znaczące i wynosiły miejscowo nawet 24 cm, nadto bezpośrednio przy ogrodzeniu na posesji składowane były stosy odpadów, na które zwierzęta mogły się wspiąć, a następnie przeskoczyć ogrodzenie" - opisali śledczy.

Zaatakowany 48-latek miał liczne otarcia i rany

23 lipca we wsi Skarbiciesz znaleziono zwłoki 48-latka. W pobliżu znajdował się należący do niego rower oraz fragmenty odzieży noszące widoczne ślady uszkodzeń. Na ciele mężczyzny stwierdzono bardzo liczne otarcia naskórka, rany różnej głębokości, rozerwanie dużych tętnic i żył, które mogły powstać w wyniku gryzienia i drapania przez psy. Następnie w pobliżu znaleziono psa oraz sukę rasy owczarek belgijski stanowiącymi własność Jerzego B.

Na miejsce wezwano rakarza, który podjął próbę odłowienia psów za pomocą chwytaka, jednak było to niemożliwe z powodu agresji przejawianej przez zwierzęta. Nieskuteczne okazały się również próby uśpienia psów za pomocą środka usypiającego, dlatego - jak napisano w akcie oskarżenia - z uwagi na zagrożenie, jakie stwarzały zwierzęta, podjęto decyzję o ich odstrzale. Oba psy zostały trafione pociskami z broni (strzelali policjanci).

Czytaj też: Pies na smyczy – jakie przepisy obowiązują właściciela? Kiedy trzeba zakładać kaganiec?

Sekcja odstrzelonego psa wykazała, że w jego przewodzie pokarmowym stwierdzono fragmenty skóry ludzkiej zgodnej z profilem DNA ofiary.

Na początku miał twierdzić, że nigdy nie miał owczarków belgijskich

Według ustaleń śledczych, gdy 62-letni Jerzy B. dowiedział się o ucieczce swoich psów - nie mogąc ich odnaleźć - nie zawiadomił o zdarzeniu stosownych służb, nie ostrzegł też mieszkańców o możliwym zagrożeniu ze strony agresywnych psów.

62-latek złożył krótkie wyjaśnienia. Przyznał, że kilka dni temu psy uciekły mu z posesji (materiał z 27.07.2022)
62-latek złożył krótkie wyjaśnienia. Przyznał, że kilka dni temu psy uciekły mu z posesji (materiał z 27.07.2022)Lubelska Policja

"Świadomy zagrożenia i możliwej odpowiedzialności starał się natomiast ukryć fakt, iż psy błąkające się po okolicy należały do niego. W rozmowach z funkcjonariuszami kategorycznie zaprzeczał, aby posiadał kiedykolwiek psy rasy owczarek belgijski" - podkreślili prokuratorzy.

Podczas przesłuchania przyznał się do winy

Jak dodali, stanowisko mężczyzny zmieniło się dopiero po tym, gdy podczas przeszukania zabezpieczono u niego dokumenty potwierdzające dokonanie szczepienia psów przeciwko wściekliźnie.

Podczas przesłuchania w prokuraturze Jerzy B. przyznał się do zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że psy nigdy wcześniej nie uciekały z posesji. Jak relacjonował, po raz ostatni widział je 19 lipca, kiedy odjeżdżał z działki i pozostawił je biegające luzem na zamkniętej posesji. Przekazał, że 21 lipca, gdy przyjechał na działkę zorientował się, że psów nie ma.

"Wówczas próbował odnaleźć psy, jeżdżąc po okolicy, lecz ich nie odnalazł. Jest mu przykro z tego powodu, że zginął człowiek. Przyznał również, że psy które znaleziono w rejonie ujawnienia zwłok należą do niego" - podali śledczy.

Prokuratura uznała wyjaśnienia podejrzanego tylko w części za wiarygodne, bowiem - według śledczych - nie jest prawdą, że podejrzany widział psy po raz ostatni 19 lipca oraz, że nie przewidywał możliwości ucieczki zwierząt.

Grozi mu do trzech lat więzienia

Z zeznań mieszkańców wynika, że 20 lipca "psy oskarżonego biegały luzem poza terenem posesji i zachowywały się agresywne wobec ludzi, zaś oskarżony w desperacki sposób, próbował zapanować nad zwierzętami".

"Widząc że psy po ucieczce kierowały się w stronę ludzi i zachowywały się agresywnie miał też świadomość zagrożenia, jakie niesie wydostanie się psów poza teren posesji" - dodano.

Za zarzucany Jerzemu B. czyn grozi do trzech lat więzienia. Dotychczas nie był karany.

Termin pierwszej rozprawy nie został jeszcze wyznaczony.

Autorka/Autor:tm/ tam

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Lubelska Policja

Pozostałe wiadomości

Mięso, mąka, pieczywo, owoce, warzywa - między innymi te produkty mają podrożeć. Analitycy dla redakcji biznesowej tvn24.pl wskazali, czego można spodziewać się w 2025 roku, jeśli chodzi i o ceny artykułów spożywczych i paliw. Wyjaśnili też, co zdarzy się na rynku walut, który również może mieć wpływ na ceny.

Te produkty mają zdrożeć. Przewidywania analityków

Te produkty mają zdrożeć. Przewidywania analityków

Źródło:
tvn24.pl

W rozmowie telefonicznej Władimir Putin przeprosił prezydenta Azerbejdżanu Ilhama Alijewa za "tragiczny incydent" z udziałem azerskiego samolotu, który rozbił się w środę w Kazachstanie.

Putin przeprasza za "tragiczny incydent"

Putin przeprasza za "tragiczny incydent"

Źródło:
PAP, Reuters

We wrocławskim oknie życia pojawił się pies. Nie wiadomo, kto podrzucił zwierzę. Kilkuletnia suczka trafiła do schroniska.

Ktoś podrzucił psa do okna życia

Ktoś podrzucił psa do okna życia

Źródło:
TVN24

Z powodu gęstej mgły rejsy do Krakowa przekierowywane są na inne lotniska, między innymi do Warszawy, Wrocławia i Ostrawy. Rano problemy były także w Katowicach, ale tam sytuacja unormowała się przed południem.

Mgła paraliżuje lotnisko w Krakowie. "Nie ląduje żaden samolot"

Mgła paraliżuje lotnisko w Krakowie. "Nie ląduje żaden samolot"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Oboje podróżowali pociągiem i wysiedli na tej samej stacji. Mężczyzna szedł za kobietą. W pewnym momencie podbiegł, przewrócił ją, zaczął szarpać i dotykać. Kobieta zdołała się wyrwać i uciec. Następnego dnia policjanci zatrzymali podejrzanego 33-latka. Został aresztowany.

Szedł za nią z pociągu, podbiegł, przewrócił. Jest podejrzany o usiłowanie zgwałcenia

Szedł za nią z pociągu, podbiegł, przewrócił. Jest podejrzany o usiłowanie zgwałcenia

Źródło:
tvn24.pl

Rząd w Polsce ma z węgierskiej strony fatalną prasę. Cały czas jest mowa o tym, że to tęczowa koalicja antychrześcijańska, a także taka, która zamierza zniszczyć system sądownictwa - powiedział w TVN24 politolog Dominik Hejj, odnosząc się do ostatnich decyzji Viktora Orbana, między innymi o azylu dla polityka PiS Marcina Romanowskiego. Mówił również o tym, czy na węgierskiej scenie politycznej jest siła, która może zagrozić systemowi, który od lat buduje Fidesz. 

Co stoi za decyzjami Orbana? "Ogromne pieniądze, które Węgrom przepływają koło nosa"

Co stoi za decyzjami Orbana? "Ogromne pieniądze, które Węgrom przepływają koło nosa"

Źródło:
TVN24

Marcin Romanowski się nie ukrywa, on walczy o przywrócenie elementarnego porządku prawnego i nie widzę powodu, żeby rezygnował ze swojego mandatu, który będzie wykonywał za granicą - oświadczył były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Polityk komentował sprawę posła PiS, który otrzymał azyl na Węgrze.

Ziobro: nie widzę powodu, żeby Romanowski rezygnował ze swojego mandatu

Ziobro: nie widzę powodu, żeby Romanowski rezygnował ze swojego mandatu

Źródło:
TVN24

Ptasia grypa zdziesiątkowała populację dzikich kotów w ośrodku dla zwierząt w Shelton w amerykańskim stanie Waszyngton. Z 37 osobników pozostało tylko 17. Nie wiadomo, jak zwierzęta się zaraziły.

20 dzikich kotów nie żyje. "Myśleliśmy, że robimy wszystko, żeby uniknąć czegoś takiego"

20 dzikich kotów nie żyje. "Myśleliśmy, że robimy wszystko, żeby uniknąć czegoś takiego"

Źródło:
CNN

W Polsce pracuje ponad 1,17 miliona obcokrajowców. Najliczniejsza grupa to Ukraińcy, ale widać wyraźny wzrost wśród obywateli z takich państw jak Nepal, Filipiny i Kolumbia. W ujęciu rocznym przybyło ich odpowiednio o 46, 60 i 337 procent - wynika z raportu Gi Group.

Przyjechali do Polski za pracą. Zaskakujące kierunki

Przyjechali do Polski za pracą. Zaskakujące kierunki

Źródło:
PAP

Regularne loty pomiędzy Moskwą a stolicą Turkmenistanu - Aszchabadem - mają być zawieszone od poniedziałku na miesiąc - poinformowała Agencja Reutera, powołując się na rosyjskie media. Zawieszenie ma związek z katastrofą samolotu w Kazachstanie.

Zawieszenie lotów między Moskwą a Aszchabadem

Zawieszenie lotów między Moskwą a Aszchabadem

Źródło:
PAP

Gęste mgły w następnych godzinach nadal mogą powodować problemy komunikacyjne w Polsce. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia dla niemal całego kraju. Poza tym w południowo-wschodnich województwach na drogach może być ślisko za sprawą marznących opadów.

Niebezpiecznie we wszystkich województwach. IMGW ostrzega

Niebezpiecznie we wszystkich województwach. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Strażnicy miejscy interweniowali wobec pijanego pasażera autobusu, który groził kierującej pojazdem. 41-latek został przewieziony do izby wytrzeźwień.

"Wpadł w szał, groził kierującej. Zapowiedział, że dopadnie ją na trasie"

"Wpadł w szał, groził kierującej. Zapowiedział, że dopadnie ją na trasie"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

39-letnia kobieta wieczorem na prostym odcinku drogi zjechała na przeciwny pas ruchu i zderzyła się z autobusem. Prawdopodobnie zasłabła za kierownicą. Wiozła 11-letniego syna. Oboje po wypadku zostali przewiezieni do szpitala, gdzie mama chłopca zmarła.

Jechała z dzieckiem, uderzyła czołowo w autobus, zginęła

Jechała z dzieckiem, uderzyła czołowo w autobus, zginęła

Źródło:
tvn24.pl

36 osób usłyszało zarzuty w trwającym ponad cztery lata śledztwie w sprawie handlu tabletkami, z których można wyprodukować metamfetaminę. W sprawę zamieszani są prawnicy i farmaceuci. Wśród podejrzanych jest też były ostrowski adwokat Michał D., który będzie odpowiadał za kierowania grupą przestępczą.

Handel tabletkami do produkcji metamfetaminy. Śledztwo dotyczy farmaceutów i prawnika

Handel tabletkami do produkcji metamfetaminy. Śledztwo dotyczy farmaceutów i prawnika

Źródło:
PAP

Do polskiej sieci społecznościowej przeniknął pod koniec roku przekaz, jakoby kraje NATO celowo miały przekazać Ukrainie krew zakażoną HIV i wirusem zapalenia wątroby. Narrację tę suflują dwie siatki propagandowe Kremla, które mają pomocników wśród polskich internautów. Historia jest zmyślona.

NATO, skażona krew i Ukraina. Siatki kont Kremla znowu aktywne

NATO, skażona krew i Ukraina. Siatki kont Kremla znowu aktywne

Źródło:
Konkret24

Izrael ostrzelał w czwartek lotnisko w Sanie w Jemenie, na którym był szef Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Reuters opublikował nagranie z monitoringu, które ma przedstawiać Tedrosa Adhanoma Ghebreyesusa wyprowadzanego z saloniku VIP podczas ataku.

Szef WHO na lotnisku podczas ataku. Nagranie z monitoringu

Szef WHO na lotnisku podczas ataku. Nagranie z monitoringu

Źródło:
Reuters, PAP

Były radny Platformy Obywatelskiej Andrzej Hawranek z nowym rokiem zacznie kierować małopolskim sanepidem. Choć polityk przegrał konkurs na to stanowisko, to na jego powołanie uparł się wojewoda z Polskiego Stronnica Ludowego.

Polityk przegrał konkurs, ale i tak zostanie szefem wojewódzkiego sanepidu

Polityk przegrał konkurs, ale i tak zostanie szefem wojewódzkiego sanepidu

Źródło:
tvn24.pl

Operator norweskiej sieci kolejowej Bane Nor podał wstępne wyniki śledztwa po największej od lat awarii. W środę w wyniku komunikacyjnego paraliżu co najmniej 60 tysięcy pasażerów musiało odwołać swoje podróże.

Paraliż w całym kraju. Są pierwsze wyniki śledztwa

Paraliż w całym kraju. Są pierwsze wyniki śledztwa

Źródło:
PAP

Jeden los w loterii Mega Millions sprzedany w Kalifornii wygrał w piątek pulę szacowaną na 1,22 miliarda dolarów. Według władz loterii jest to piąta co do wielkości nagroda w historii gry - podał portal stacji CNN.

Gigantyczna kumulacja rozbita

Gigantyczna kumulacja rozbita

Źródło:
CNN

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał, że wojsko ukraińskie schwytało kilku ciężko rannych żołnierzy północnokoreańskich, ale mieli tak poważne obrażenia, że nie udało się ich uratować. Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby oświadczył, że "jasne jest, że rosyjscy i północnokoreańscy dowódcy wojskowi traktują tych żołnierzy jako przeznaczonych na straty".

"Mają dużo strat". Zełenski: schwytaliśmy kilku żołnierzy Korei Północnej, ale nie udało się ich uratować

"Mają dużo strat". Zełenski: schwytaliśmy kilku żołnierzy Korei Północnej, ale nie udało się ich uratować

Źródło:
PAP

W lesie w podlaskim Surażu pojawiły się lodowe włosy. Zdjęcia, na którym widać to rzadkie zjawisko, dostaliśmy na Kontakt24. Dopiero kilka lat temu naukowcy odkryli proces jego powstawania.

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl
Ideologiczne "widzimisię" czy "najtańsza inwestycja w przyszłość kobiet"? Jak język prawa utrwala nierówności

Ideologiczne "widzimisię" czy "najtańsza inwestycja w przyszłość kobiet"? Jak język prawa utrwala nierówności

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Brytyjska gazeta o tematyce morskiej "Lloyd's List" przekazała, że tankowiec Eagle S, który jest podejrzany o uszkodzenie podmorskiego kabla energetycznego w Zatoce Fińskiej, "był załadowany sprzętem szpiegowskim". Według źródła tankowiec miał w kanale La Manche zrzucić do morza "urządzenia przypominające czujniki".

Zatrzymany tankowiec Eagle S "był załadowany sprzętem szpiegowskim"

Zatrzymany tankowiec Eagle S "był załadowany sprzętem szpiegowskim"

Źródło:
PAP

Parlament Kirgistanu przegłosował dwie ustawy regulujące religijną sferę życia. Zakazano między innymi zakrywania przez kobiety twarzy w miejscach publicznych, rozpowszechniania literatury religijnej czy tworzenia partii politycznych, których działalność oparta jest na religii. Ustawy czekają na zatwierdzenie przez prezydenta, lecz wydaje się to być formalnością.

Wprowadzają zakaz zakrywania twarzy i inne ograniczenia związane z religią

Wprowadzają zakaz zakrywania twarzy i inne ograniczenia związane z religią

Źródło:
PAP
Jola Ogar-Hill: mam żonę i córkę, a w Polsce jestem bezdzietną panną

Jola Ogar-Hill: mam żonę i córkę, a w Polsce jestem bezdzietną panną

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Biskup na "zagrodzie". Niedomówienia wokół posiadłości Jego Ekscelencji

Biskup na "zagrodzie". Niedomówienia wokół posiadłości Jego Ekscelencji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Pod okiem dorosłego opiekuna dziecko bawiło się na obserwatorium na Śnieżce, tuż nad tzw. "rynną śmierci". "O mało nie spadł z dachu" - zrelacjonował pan Włodzimierz, który w mediach społecznościowych opublikował zdjęcia bezmyślnej zabawy. Ratownicy oceniają zachowanie opiekuna jednoznacznie: "skrajnie nieodpowiedzialne".

Dziecko na dachu obserwatorium tuż nad "rynną śmierci"

Dziecko na dachu obserwatorium tuż nad "rynną śmierci"

Źródło:
tvn24.pl, TVN24

W małopolskiej Przysietnicy pojawiła się biała tęcza. Zdjęcie nietypowego zjawiska, które powstaje w czasie mgły, otrzymaliśmy na Kontakt24.

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24
Telefon do bliskiej osoby? Nie mają takiej. "Nie chce mi się nawet ubrać"

Telefon do bliskiej osoby? Nie mają takiej. "Nie chce mi się nawet ubrać"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o ostatnich kinowych premierach tego roku i podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Mufasa: Król Lew", który trafił już do kin, a także o tym, jak wyglądałoby życie księżniczek z bajek w prawdziwym świecie. A to w satyrycznym badaniu sprawdzili naukowcy. Zapowiedziano również koncertowe występy zagranicznych gwiazd i zespołów w Polsce w nadchodzącym roku.

Ostatnie premiery tego roku i zapowiedzi koncertów gwiazd w przyszłym roku

Ostatnie premiery tego roku i zapowiedzi koncertów gwiazd w przyszłym roku

Źródło:
tvn24.pl

Poseł PiS Piotr Uściński przekonuje, że inny poseł PiS - Łukasz Mejza - miał się zrzec immunitetu tylko dlatego, że "pomylił liczbę metrów kwadratowych swojego domu czy mieszkania" w oświadczeniu majątkowym. A prawda jest taka, że zarzutów wobec Mejzy prokuratura ma aż 11. Przypominamy.

Mejza stracił immunitet, bo "pomylił liczbę metrów kwadratowych"? No nie

Mejza stracił immunitet, bo "pomylił liczbę metrów kwadratowych"? No nie

Źródło:
Konkret24, "Gazeta Wyborcza"
Prosili, pisali petycje i nic. "Czuję ogromny smutek i złość, że aby to się stało, musiał zginąć mój syn"

Prosili, pisali petycje i nic. "Czuję ogromny smutek i złość, że aby to się stało, musiał zginąć mój syn"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Już za niespełna miesiąc na ulice w całej Polsce, lecz nie tylko, wyruszą wolontariusze z kolorowymi puszkami, opatrzonymi czerwonymi serduszkami Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Będą kwestować po raz 33. Wszystko po to, by zaopatrzyć oddziały hematologiczne i onkologiczne w nowocześniejszy sprzęt. "Jeżeli zebralibyśmy tyle, ile w zeszłym roku, to byłyby one zaopatrzone we wszystko, co sobie wymarzyliśmy" - powiedział Jurek Owsiak w rozmowie w piątkowym programie "Wstajesz i wiesz" w TVN24.

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. "Ostatni raz graliśmy dla hematologii i onkologii dekadę temu"

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. "Ostatni raz graliśmy dla hematologii i onkologii dekadę temu"

Źródło:
TVN24