Syn podejrzany o podpalenie domu ojca

Trafił do aresztu
Gmina Stawiski
Źródło: Google Earth
W gminie Stawiski (Podlaskie) spłonął dom. O podpalenie podejrzany jest 32-latek, który mieszkał tam ze swoim ojcem. Policja znalazła go, gdy na miejscu byli jeszcze strażacy. Ukrył się w pobliskim budynku gospodarczym, próbował uciekać. 

Strażacy gasili pożar jednego z domów w gminie Stawiski.

- Dostaliśmy zgłoszenie w niedzielę (19 października) o godzinie 15.54 – mówi w rozmowie z tvn24.pl mł. bryg. Mariusz Mieczkowski z Komendy Powiatowej PSP w Kolnie.

32-latek trafił do aresztu
32-latek trafił do aresztu
Źródło: KPP Kolno

Próbował uciekać

Na miejscu pojawiali się policjanci. Okazało się, że mogło dojść do podpalenia.

"Podejrzenia od razu padły na 32-letniego syna właściciela domu. Ukrył się w pobliskim budynku gospodarczym i na widok policjantów próbował uciekać" – czytamy w komunikacie na stronie Komendy Powiatowej Policji w Kolnie.

Straty na ponad 200 tysięcy złotych

Mężczyzna zdołał przebiec tylko kilkadziesiąt metrów. Miał w organizmie blisko dwa i pół promila alkoholu.

"Straty powstałe w wyniku pożaru zostały wstępnie oszacowane na kwotę ponad 200 tysięcy złotych. Podejrzany został zatrzymany i usłyszał zarzut zniszczenia mienia znacznej wartości" – informuje policja.

32-latek trafił na trzy miesiące do aresztu. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. W pożarze nikt nie ucierpiał.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: