Kamera nieoznakowanego radiowozu nagrała niebezpieczne wyprzedzanie. Kierowca tira wykonał ten manewr na skrzyżowaniu. Zlekceważył też zakaz. Gdyby nie zdążył zjechać na swój pas jezdni, mogło dojść do tragedii.
Wszystko działo się w miniony czwartek na krajowej "ósemce", w rejonie miejscowości Dryga (woj. podlaskie). Policjanci z nieoznakowanego radiowozu zauważyli niebezpieczne wyprzedzanie.
Kierowca ciężarówki wykonał ten manewr na skrzyżowaniu, lekceważąc przy tym – obowiązujący na tym odcinku - zakaz wyprzedzania dla tej kategorii pojazdów.
Tysiąc złotych mandatu
- Jego niebezpieczna jazda mogła zakończyć się tragicznie, bo z przeciwka jechał już inny samochód ciężarowy – mówi podinspektor Tomasz Krupa, rzecznik podlaskiej policji.
Okazało się, że za kierownicą siedział 38-letni obywatel Rumunii. Dostał mandat w wysokości tysiąca złotych.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Podlaska Policja