W centrum Białegostoku odsłonięto tablice informujące o miejscach, gdzie podczas niemieckiej okupacji stały dwie główne bramy do getta. Uroczystość wpisuje się w obchody 80. rocznicy wybuchu powstania w białostockim getcie, która przypada 16 sierpnia.
Tablice zostały jednocześnie odsłonięte w dwóch punktach w centrum Białegostoku. W chodniku przy skrzyżowaniu Malmeda i Lipowa oraz w chodniku przy skrzyżowaniu Jurowieckiej z Sienkiewicza.
Na granitowych tablicach o wymiarach 50 na 100 centymetrów znalazł się napis "Tu była brama getta 26.07.1941 - 20.08.1943".
Według historyków w getcie zamkniętych było około 40 tysięcy Żydów
Daty odnoszą się do utworzenia getta oraz zakończenia powstania w getcie, które wybuchło 16 sierpnia 1943 roku. Getto zajmowało część Białegostoku, którą obecnie wyznaczają ulice: Lipowa, Sienkiewicza, Towarowa i Poleska. Historycy szacują, że zamknięto w nim ok. 40 tys. osób pochodzenia żydowskiego.
Utworzone zostało miesiąc po wkroczeniu do miasta wojsk niemieckich. Zanim jeszcze powstało, 27 czerwca 1941 roku doszło w Białymstoku do spalenia przez hitlerowców Wielkiej Synagogi, wraz z przebywającymi w niej ludźmi. Według historyków, w pożarze zginęło około ośmiuset Żydów. Tę datę przyjmuje się za początek eksterminacji ludności żydowskiej w Białymstoku.
Czerwiec i lipiec 1941 roku to jedne z najtragiczniejszych dat w historii miasta
Główne bramy do getta znajdowały się właśnie przy ulicach Malmeda (wtedy Kupieckiej) i Jurowieckiej. Tam w środę odsłonięto tablice informacyjne. Główna, skromna uroczystość odbyła się przy ul. Malmeda. Nie było oficjalnych wystąpień. Wydarzenie upamiętnił krótki koncert.
- Czerwiec i lipiec 1941 roku, to jedne z najtragiczniejszych dat w historii naszego miasta. Wtedy de facto zaczęła się zagłada białostockich Żydów, którzy przez dziesiątki i setki lat tworzyli Białystok - powiedział dziennikarzom zastępca prezydenta miasta Rafał Rudnicki.
Dodał, że władze uznały, że warto, by w przestrzeni publicznej znalazły się te tablice.
- To pamięć o tych, którzy w tym getcie zginęli, którzy w sierpniu 1943 roku walczyli o swoją godność. A z drugiej strony musimy przypominać białostoczanom o historii ich miasta - stwierdził.
Być może w przyszłym roku tablice pojawią się jeszcze w dwóch miejscach
Dyrektor Białostockiego Ośrodka Kultury Grażyna Dworakowska poinformowała, że planowane jest umieszczenie (być może w przyszłym roku) takich tablic również w miejscach, gdzie znajdowały się dwie kolejne bramy getta.
Uroczystość wpisuje się w obchody 80. rocznicy wybuchu powstania w białostockim getcie. Oprócz głównych uroczystości - zaplanowanych na 16 sierpnia - przygotowano też ponad trzydzieści różnych wydarzeń historycznych i kulturalnych, które potrwają do listopada.
Powstańców było 300, Niemców - dziesięć razy więcej
Powstanie w białostockim getcie historycy uważają za drugi pod względem wielkości - po Warszawie - zryw ludności żydowskiej w walce z hitlerowcami. Wybuchło ono 16 sierpnia 1943 roku, walki trwały kilka dni. Bezpośrednim powodem były niemieckie przygotowania do ostatecznej likwidacji getta. Grupa bojowników chciała sforsować bramy przy jednej z ulic, co dawałoby szanse na ucieczkę w kierunku Puszczy Knyszyńskiej.
Słabo uzbrojonych powstańców było trzystu. Niemców, dysponujących czołgami i samolotami, dziesięć razy więcej. Główne walki w getcie toczyły się 16 sierpnia 1943 roku, w kolejnych kilku dniach broniły się już tylko pojedyncze punkty.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Dawid Gromadzki/ UM Białystok