Białostocka "Gazeta Wyborcza" opisała w poniedziałek sprawę księdza, który – jak stwierdziła czytelniczka gazety – miał dzień wcześniej odprawiać popołudniową mszę w kościele św. Jadwigi Królowej.
- Kiedy ksiądz Kamil wyszedł odprawiać mszę świętą, moja córka powiedziała: "mamo, ksiądz się dziwnie zachowuje". Zaczęłam go obserwować i po chwili zorientowałam się, że jest kompletnie pijany – relacjonowała.
Czytelniczka: nie potrafił trafić z komunią w usta i się kiwał
Kobieta dodała, że duchowny był "pijany tak, że trudno mu było utrzymać równowagę", a na domiar złego udzielał chrztu.
Czytaj też: Miał wysyłać obsceniczne wiadomości i nagrania. Rzecznik białostockiej kurii z zakazem wykonywania posługi
- Kiedy podeszłam do komunii, nie potrafił trafić z komunią w usta i się kiwał – stwierdziła czytelniczka.
Arcybiskup wezwał wikariusza i proboszcza
Sprawą zajął się arcybiskup białostocki Józef Guzdek. Na stronie archidiecezji pojawiało się w poniedziałek oświadczenie, w którym czytamy że "(…) ks. Kamil wraz ze swoim proboszczem natychmiast zostali wezwani i po godz. 10.00 stawili się na rozmowę do Księdza Arcybiskupa, w celu wyjaśnienia zgłoszonego incydentu".
Arcybiskup, po przeprowadzonej rozmowie i weryfikacji zarzutów, podjął decyzję "o natychmiastowym zwolnieniu ks. Kamila z funkcji wikariusza parafii pw. św. Jadwigi Królowej, skierował na leczenie i terapię odwykową".
Proboszcz: to niesamowita tragedia dla całej naszej wspólnoty
"Arcybiskup Józef Guzdek podkreśla, że takie zachowanie nigdy nie powinno mieć miejsca, ubolewa nad zaistniałym faktem i przeprasza za gorszącą postawę kapłana" – czytamy w oświadczeniu.
Za zachowanie księdza Kamila przeprasza też proboszcz ks. Andrzej Brzozowski. – Z faktami się nie dyskutuje. To niesamowita tragedia dla całej naszej wspólnoty. Taka sytuacja nigdy nie powinna mieć miejsca – podkreśla w rozmowie z tvn24.pl.
Był wikariuszem od sierpnia 2018 roku
Dodaje, że gdy ks. Kamil odprawiał niedzielną mszę, jego akurat nie było w parafii.
– Podczas wcześniejszych mszy wszystko było w porządku. A o godzinie 14 zaszło to, co zaszło. Mogę mieć tylko nadzieję i modlić się o to, by terapia przyniosła spodziewane efekty – zaznacza proboszcz.
Ksiądz Kamil został wyświęcony w 2010 roku. Wikariuszem w parafii był od sierpnia 2018 roku.
Autorka/Autor: tm/gp
Źródło: tvn24.pl, Gazeta Wyborcza
Źródło zdjęcia głównego: Mapy Google