Wiceministra rodziny pracy i polityki społecznej przyznaje, że system musi bardziej otworzyć się na potrzeby rodzin zastępczych. - Musi zapewniać wsparcie w trudnych sytuacjach i nie zostawiać opiekunów i dzieci samym sobie - dodaje.
"Zagwarantujemy szybszy dostęp do opieki zdrowotnej"
Jak informuje Aleksandra Gajewska, w ministerstwie trwają prace nad nowelizacją ustawy o pieczy zastępczej i adopcji, dzięki której dzieci przysposobione będą miały m.in. pozakolejkowy dostęp do świadczeń zdrowotnych.
Wiceministra zapowiada, że rodzice zastępczy dostaną stabilne warunki pracy - nową umowę rodzicielstwa zastępczego, lepsze wynagrodzenie, a świadczenia będą co roku waloryzowane. - Chcemy też, by każda rodzina zastępcza mogła korzystać z Karty Dużej Rodziny, niezależnie od liczby dzieci. Zagwarantujemy też szybszy dostęp do opieki zdrowotnej - wymienia Gajewska.
Decyzje muszą być podejmowane jak najszybciej
Wiceszefowa resortu podkreśla, że jej ministerstwo pozostaje w stałej współpracy z Ministerstwem Sprawiedliwości, żeby sądownictwo działało sprawnie i możliwie szybko regulowało sytuację dziecka.
- W przypadku zagrożenia dla bezpieczeństwa dziecka decyzje o umieszczeniu w pieczy zastępczej muszą być podejmowane jak najszybciej, z myślą o zdrowiu i dobru dziecka, a jednocześnie chcemy przeciwdziałać skierowaniom do pieczy tam, gdzie widzimy przestrzeń do pracy z rodzicami, którzy potrzebują wsparcia w wykonywaniu swojej roli - zaznacza wiceministra.
Aleksandra Gajewska informuje, że wzmocnione będzie też wsparcie, które rodziny otrzymają od powiatów .- Tworzymy też centra wsparcia rodzin zastępczych w każdym województwie, żeby rodziny nie zostawały same z problemami, z którymi borykają się dzieci w pieczy zastępczej. Rozwijamy też Centralny Rejestr Pieczy Zastępczej, dzięki któremu możemy szybciej reagować, kiedy dziecko potrzebuje pomocy - wskazuje.
"Nie myślę o liczbach, tylko o dzieciach"
Aleksandra Gajewska zwraca uwagę na to, że co setne dziecko w Polsce przebywa w pieczy zastępczej. - Jednak kiedy słyszę słowo "piecza zastępcza" nie myślę o liczbach, tylko o dzieciach, które w końcu mogą spokojnie zasnąć, bo wiedzą, że ktoś czuwa obok. Za tymi liczbami stoi tysiące konkretnych historii: dziecko, które po raz pierwszy jedzie na wakacje, które ma wreszcie swoje biurko do nauki, które może zadzwonić do mamy Kasi i powiedzieć, że dostało piątkę z matematyki - dodaje Gajewska i podkreśla, że większość dzieci jest w wieku szkolnym, ale "są też mniejsze dzieci, których rodzice nie poradzili sobie z życiem, i młodzi dorośli, którzy dopiero uczą się samodzielności".
- To szerokie spektrum, od niemowląt po dwudziestolatków, którym nadal potrzebna jest dorosła obecność i wsparcie - zauważa wiceszefowa MRPiPS.
Do pieczy zastępczej trafiają dzieci, których rodzice nie są w stanie należycie wypełniać swoich obowiązków. Jej celem jest zapewnienie dziecku czasowej opieki i wychowania. Powinno tam przebywać, dopóki nie będzie możliwości jego powrotu do biologicznej rodziny albo umieszczenia go w rodzinie adopcyjnej.
Formami rodzinnej pieczy zastępczej są: rodzina zastępcza (spokrewniona, niezawodowa lub zawodowa) i rodzinny dom dziecka. Instytucjonalne formy opieki zastępczej to placówki takie jak domy dziecka oraz placówki typu socjalizacyjnego, interwencyjnego i specjalistyczno-terapeutycznego.
Autorka/Autor: pwojc/zk
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock