Sprawa dotyczy porwania w 2017 roku znajomego oskarżonych - Patryka P. Porywaczom chodziło o uzyskanie okupu.
Krakowski sąd okręgowy w listopadzie 2022 roku skazał nieprawomocnie Mariusza Z., Jakuba Z., Dawida W., Mariusza G., Tigrana P. oraz Michała B. na kary od ponad pięciu do niemal siedmiu lat więzienia oraz nakazał zapłacić pokrzywdzonemu 271 tysięcy złotych jako naprawienie szkody i 60 tysięcy złotych tytułem zadośćuczynienia. Wyrok 1,5 roku więzienia usłyszał również Damian H., który udostępnił posesję, na której przetrzymywano Patryka P.
Początek procesu apelacyjnego
Wyrok zaskarżyła prokuratura, pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych oraz obrońcy oskarżonych. Biuro prasowe Sądu Apelacyjnego w Krakowie poinformowało, że proces rozpoczął się na początku listopada, ale rozprawa została przerwana z powodu konieczności uzyskania zgód na doprowadzenia oskarżonych i stawiennictwo świadków. Na razie przesłuchano świadka koronnego.
Zgodnie z ustaleniami w śledztwie, oskarżeni - powiązani ze środowiskiem pseudokibiców Cracovii - zwabili Patryka P. w okolice siłowni w Krakowie-Swoszowicach. Tam go skrępowali i w bagażniku samochodu przewieźli do domu przy ul. Tynieckiej.
Porywacze zażądali za uwolnienie mężczyzny 150 tysięcy złotych. W międzyczasie splądrowali jego mieszkanie, z którego - według ustaleń prokuratury - mieli zabrać m.in. 250 tysięcy złotych i złotą biżuterię. P. został uwolniony po około sześciu godzinach przetrzymywania i po przekazaniu przez jego ojca 120 tysięcy złotych.
Mężczyźni zostali zatrzymani w połowie grudnia 2017 r. W trakcie działań policji jeden z nich – Adrian Z., jak podawała prokuratura, próbował zaatakować policjanta, został postrzelony. Mimo reanimacji zmarł.
Autorka/Autor: bp/gp
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24