- Owsianka ma swoich przeciwników. Twierdzą, że ten przysmak za bardzo podnosi cukier i szkodzi jelitom przez wysoką zawartość błonnika. Czy słusznie?
- W obronie płatków owsianych stanął dr n. o zdr. Damian Parol, dietetyk. Odniósł się do materiału, w którym lekarka dr n. med. Magdalena Cubała skrytykowała owsiankę, i otrzymał od niej pozew.
- Jak przygotować owsiankę, żeby stanowiła zdrowe, zbilansowane śniadanie?
- Więcej artykułów o podobnej tematyce znajdziesz w zakładce "Zdrowie" w serwisie tvn24.pl.
W ostatnim czasie, szczególnie w mediach społecznościowych, owsianka spotyka się z dużą krytyką, zwłaszcza jeśli ktoś je ją na śniadanie. Wiele osób twierdzi, że takie danie podwyższa poziom cukru, powoduje wyrzuty insuliny, "zamula", a nawet że jest "jedzeniem dla konia". Oliwy do ognia dolała autorka popularnej, ale krytykowanej przez wielu dietetyków książki "Glukozowa rewolucja", która stanowczo odradza jedzenie słodkich śniadań.
Dietetyk w obronie owsianki
W obronie owsianki stanął już w zeszłym roku we wpisie na swoim blogu i filmie na portalu YouTube dr n. o zdr. Damian Parol, dietetyk. W czerwcu opowiedział o owsiance również w podcaście "Dietetyka oparta na faktach".
Parol odwołuje się m.in. do zaktualizowanej międzynarodowej tabeli indeksu glikemicznego z 2021 roku, zgodnie z którą płatki owsiane mają niski indeks glikemiczny. Dietetyk odnosi się też do argumentów, że po owsiance człowiek szybko jest znowu głodny. Ten mit obala na podstawie tabeli indeksu sytości. Wylicza również korzyści dla zdrowia, jakie płyną z jedzenia płatków owsianych.
Damian Parol odniósł się również do materiału dr n. med. Magdaleny Cubały, który lekarka zamieściła w mediach społecznościowych w 2024 roku. Dr Cubała jest specjalistką medycyny rodzinnej. Zajmuje się medycyną funkcjonalną i podkreśla, że ma też przygotowanie merytoryczne z zakresu dietetyki. W filmiku, który skomentował Parol, mówiła, że zboża mają wysoki indeks glikemiczny, zwłaszcza jeżeli są rozgotowane, że błonnik z owsianki jest niewchłanialny i może "porysować jelita".
Lekarka kilka dni temu odniosła się na Instagramie do "wojny owsiankowej", wyjaśniając, że jej materiał był żartobliwy i miał skłonić jej obserwatorów do zgłębienia tematu, który opisała szerzej w swoim newsletterze, m.in. podając w nim przepisy na owsiankę. Szybko zastąpiła tamten materiał innym, bardziej zniuansowanym. Uważa wobec tego, że Parol, wykorzystując jedynie fragment jej pierwotnego materiału, manipuluje jej treściami i narusza jej dobra osobiste. Lekarka zaznacza jednocześnie, że sama owsianka nie będzie przedmiotem sądowego sporu.
Czy owsianka na śniadanie to zdrowy wybór?
Pozew dr Cubały przeciwko dietetykowi ponownie wzbudził jednak zainteresowanie tematem owsianki. Jest zdrowa? A może lepiej jednak wybierać wyłącznie białkowo-tłuszczowe śniadania?
- Absolutną bzdurą jest to, że owsianka podnosi cukier. Jeżeli dodamy do niej białko, czyli jakiś jogurt lub mleko, i tłuszcze, np. orzechy, to będzie to zbilansowany, pełnowartościowy posiłek, pełen błonnika dla naszych jelit, żelaza, magnezu i witamin z grupy B. To jest naprawdę dobre śniadanie - mówi w rozmowie z tvn24.pl dr n. o zdr. Hanna Stolińska, dietetyczka kliniczna, która w ogóle nie jest zaangażowana w spór o płatki owsiane toczący się na Instagramie.
Przeciwnicy owsianki punktują też, że zawiera kwas fitynowy, który zaburza wchłanianie, m.in. żelaza. Dr Stolińska podkreśla, że kwas fitynowy odpowiada jedynie za kilka procent zaburzeń wchłaniania, więc jedząc owsiankę, nie należy się nim przejmować.
Niektórzy straszą też, że owsianka nie jest dobra dla osób z chorobami jelit, ponieważ zawiera błonnik. Wręcz przeciwnie. Beta-glukany, zawarte w płatkach owsianych, sprzyjają wzrostowi dobroczynnych bakterii. - Jeżeli ktoś nie je na co dzień błonnika, to ma problemy z jelitami. Błonnik jest bardzo ważną pożywką dla naszego mikrobiomu. Zajmuję się głównie pacjentami z chorobami jelit i polecam im owsiankę - mówi dr Stolińska.
Dobrze skomponowana owsianka działa przeciwzapalnie na nasz organizm. Wzbogacona odpowiednimi dodatkami jest bombą antyoksydantów i przeciwutleniaczy, które wpływają dobrze na układ krążenia, układ nerwowy, pracę naszego mózgu i stawy.
To, czy owsianka będzie zdrowym, zbilansowanym posiłkiem, zależy oczywiście od dodatków, jakie do niej dorzucimy. Jeśli będzie to banan, masło orzechowe i miód, faktycznie takie śniadanie może dość mocno podnieść nam cukier. Jako dobre dodatki do owsianki dr Stolińska poleca owoce leśne, które mają niski indeks glikemiczny, orzechy włoskie, czyli dobre źródło tłuszczu, i gorzką czekoladę. Można też dodać do płatków owsianych nasiona, pestki lub siemię lniane.
Jak przygotować owsiankę, żeby była jak najzdrowsza? - Najlepiej jej nie rozgotowywać. Dobra jest także "nocna owsianka", czyli płatki zalane mlekiem, jogurtem bądź wodą i pozostawione na noc w lodówce, żeby napęczniały. Nie musimy gotować płatków owsianych. Płatki górskie są zdrowsze od błyskawicznych - radzi dietetyczka.
Autorka/Autor: Zuzanna Kuffel/ap
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock