- Samotność i izolacja, bariery mieszkaniowe oraz problemy zdrowotne i finansowe. Raport opracowany przez Stowarzyszenie MANKO pokazuje, jak wygląda codzienność osób starszych w Polsce.
- 36 procent seniorów odczuwa samotność, a co czwarty ma kontakty towarzyskie rzadziej niż raz w miesiącu; wielu doświadcza długotrwałego obniżenia nastroju.
- 41 procent osób starszych mieszka w blokach lub kamienicach bez wind, co znacznie ogranicza ich mobilność i samodzielność.
- Polscy seniorzy mają też utrudniony dostęp do specjalistów, rezygnują z leczenia z powodów finansowych. Dużo wydają nie tylko na leki, ale i suplementy, a jednocześnie wciąż za rzadko docierają na szczepienia, nawet te bezpłatne.
- Więcej artykułów o podobnej tematyce znajdziesz w zakładce "Zdrowie" w serwisie tvn24.pl.
W badaniu, na podstawie którego opracowany został raport "Badanie potrzeb społecznych Seniorów 2025" wzięło udział prawie 1,8 tys. osób w wieku 60 lat i starszych z całej Polski. Wyniki zostały zaprezentowane 10 grudnia w Warszawie, podczas Ogólnopolskiego Obywatelskiego Kongresu Polityki Senioralnej.
Seniorów trawi samotność
Prezes Stowarzyszenia MANKO Łukasz Salwarowski powiedział, że raport unaocznił skalę samotności osób starszych - 36 proc. seniorów doświadcza jej w codziennym życiu. Co czwarta osoba deklaruje kontakty towarzyskie rzadsze niż raz w miesiącu. Salwarowski zwrócił uwagę, że problem ten ma charakter systemowy i istotnie wpływa na zdrowie psychiczne, poczucie bezpieczeństwa oraz jakość życia.
25 procent badanych deklaruje długotrwałe obniżenie nastroju lub smutek, a blisko 20 procent nie potrafi jednoznacznie ocenić swojego stanu emocjonalnego. Autorzy badania stwierdzili, że w połączeniu z rosnącą długością życia i osłabieniem więzi międzypokoleniowych izolacja społeczna staje się jednym z kluczowych wyzwań polityki senioralnej w Polsce.
"Mają znacznie ograniczone możliwości opuszczania domu"
Nowością w tegorocznej edycji raportu jest szeroka analiza mieszkalnictwa i środowiska życia. Okazuje się, że 41 proc. badanych mieszka w blokach lub kamienicach bez windy. "Określenie 'więźniowie czwartego piętra' stało się symbolem problemów osób starszych, zajmujących mieszkania na wyższych kondygnacjach w budynkach pozbawionych wind. Osoby te mają znacznie ograniczone możliwości opuszczania domu, załatwiania codziennych spraw czy wnoszenia zakupów" - pisze w komentarzu do raportu dr Elżbieta Ostrowska, przewodnicząca Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów.
Jak dodaje, wyniki badania wskazują jednak, że część seniorów nie odczuwa związanych z tym trudności: 46 procent ankietowanych deklaruje, że nie korzysta z wyższych pięter, więc brak windy nie ma dla nich znaczenia, a prawie 21 procent twierdzi, że nie wpływa on znacząco na ich mobilność. Z kolei niemal 18 procent podkreśla, że brak windy jest uciążliwy, ale "dają radę", a podobna grupa badanych wskazuje, że konieczność korzystania ze schodów sprawia im trudność i ogranicza możliwości wyjścia z domu.
"Można przypuszczać, że problem 'więźniów czwartego piętra' ma charakter zróżnicowany terytorialnie i dotyczy przede wszystkim mieszkańców budynków z lat 50., 60. i 70. XX wieku, kiedy obowiązujące normy budowlane nie przewidywały montowania wind w blokach pięciokondygnacyjnych" - dodaje Ostrowska.
"Okno jest dla niej jedynym kontaktem z innymi"
Problem seniorów mieszkających na wysokich piętrach w budynkach bez wind został zauważony również w raporcie "Biedańsk. Raporcie o biedzie 2025", przygotowanym przez Stowarzyszenie WIOSNA, organizatora Szlachetnej Paczki. "Mieszkania na ostatnich piętrach funkcjonują jak zakłady karne o zaostrzonym rygorze. Jedyną winą skazanych na nie jest wiek, zdrowie i niska emerytura. Tu nawet racje żywnościowe są ograniczone, a balkon 1 na 2 metry służy za spacerniak. Nie ma mowy o wyjściu za dobre sprawowanie" - czytamy w raporcie.
- Historia z zeszłego roku. Pani Stanisława, która mieszka na trzecim, przedostatnim piętrze, ale w mieszkaniu bez balkonu, więc nawet tego spacerniaka nie ma... Gdy pytaliśmy ją, co jest najgorsze, powiedziała, że najgorszy był COVID, bo na placu zabaw, który jest przed jej oknem, nie było wtedy ludzi, nie bawiły się dzieci. A ponieważ nie ma ani telewizora, ani radia, to okno jest dla niej jedynym kontaktem z innymi. Co prawda codziennie przychodzi do niej opiekunka z Ośrodka Pomocy Społecznej, która robi drobne zakupy i przygotowuje coś do jedzenia, ale ma bardzo mało czasu. Pojawia się na 40 minut, ogarnia mieszkanie, dba o drobną toaletę i tyle. Nie ma czasu rozmawiać. Dlatego to okno i obserwowanie dzieci z trzeciego piętra to dla pani Stanisławy w zasadzie jedyne zajęcie w czasie całego dnia - mówiła w rozmowie z Marcinem Zaborskim dla TVN24+ Joanna Sadzik, prezeska Stowarzyszenia Wiosna.
"To 'stara bolączka' polskiego systemu opieki zdrowotnej"
Według raportu przygotowanego przez Stowarzyszenie MANKO, dużym problemem jest też utrudniony dostęp do lekarzy specjalistów, rehabilitacji oraz opieki długoterminowej. 38 proc. seniorów ma problemy finansowe, 47 proc. musiało zrezygnować z leczenia lub wykupienia leków, a 44 proc. korzysta z płatnych wizyt lekarskich.
"Ponad 85 procent ankietowanych seniorów uważa, że napotyka trudności w dostępie do specjalistycznej opieki lekarskiej finansowanej przez NFZ. Jest to 'stara bolączka' polskiego systemu opieki zdrowotnej, znana od wielu lat. Wynika ona nie tylko z niedoborów kadry lekarskiej oraz niedofinansowania procedur specjalistycznych w ramach świadczeń gwarantowanych przez płatnika publicznego, lecz także z systemowych niedociągnięć organizacyjnych. Pacjenci w starszym wieku są często obciążeni wielochorobowością i niesprawnością funkcjonalną. Wymagają oni wielu specjalistycznych badań, których sprawne zorganizowanie w warunkach pozaszpitalnych bywa trudne" - pisze w komentarzu do raportu prof. Tomasz Targowski, konsultant krajowy ds. geriatrii.
Rynek suplementów rośnie, wyszczepialność - nie
Profesor Targowski dodaje, że wśród wydatków zdrowotnych seniorów dominują koszty leków na receptę. Dodatkowo, aż 40 procent ankietowanych wskazuje na suplementy diety i leki OTC (dostępne bez recepty) jako istotną pozycję w strukturze tych wydatków. Geriatra podkreśla, że suplementy są zazwyczaj preparatami o nieudowodnionej skuteczności klinicznej, a tylko w 2024 roku Polacy wydali na nie ponad 7 mld złotych.
"Rynek suplementów diety w Polsce dynamicznie rośnie, natomiast wskaźnik wyszczepialności seniorów przeciw najczęstszym, groźnym chorobom infekcyjnym niestety już nie - mimo że dostępnych jest kilka szczepionek w pełni refundowanych dla osób w wieku 65 lat i starszych" - konkluduje prof. Targowski.
Z badania wynika też, że 8 proc. respondentów padło ofiarą oszustwa, wobec 31 proc. podjęto próbę oszustwa. Zdaniem prezesa Stowarzyszenia MANKO, Łukasza Salwarowskiego, dane te potwierdzają konieczność dalszej edukacji, a także potrzebę systemowych działań przeciwdziałających przestępstwom wymierzonym w osoby starsze.
W kongresie wzięła udział m.in. sekretarz stanu w kancelarii premiera Marzena Okła-Drewnowicz. Jak poinformowała, "na dniach" Rada Ministrów ma przyjąć nowy wieloletni program Aktywni Seniorzy. Wyjaśniła, że program będzie łączył dwa dotychczasowe projekty - "Senior plus" i "Aktywni plus", których celem jest aktywizacja seniorów.
Autorka/Autor: Piotr Wójcik
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock