Pytają o dzień tygodnia, zamawiają pizzę. Nawet połowa telefonów na 112 "jest niezasadna"

Telefon (zdjęcie ilustracyjne)
Blisko 50 procent połączeń kierowanych na numer alarmowy 112 jest niezasadnych
Źródło: TVN24
Co drugie połączenie kierowane na numer 112 jest niezasadne - zwrócił uwagę w programie "Tak jest" w TVN24 operator numerów alarmowych Mateusz Andrzejewski. Ten problem w mniejszym stopniu dotyczy dyspozytorów medycznych, ale jak wskazał prezes Fundacji Świadomy Medyk dr n. med. Jacek Wawrzynek, zdarzają się telefony, gdy zgłaszający "znacząco przekłamał obraz sytuacji".

Co trzecie zgłoszenie na numer alarmowy nie miało nic wspólnego z rzeczywistym zagrożeniem - zwracała uwagę w RMF FM Karina Jóźwiak, operatorka numeru 112 w Gdańsku. W listopadzie na 1 390 145 połączeń wykonanych na numery alarmowe, aż 458 055 okazało się nieuzasadnionych. Mateusz Andrzejewski, starszy operator numerów alarmowych Centrum Powiadamiania Ratunkowego Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku mówi o TVN24 o nawet "blisko 50 procent" niezasadnych połączeń.

- Wchodzą w to połączenia głuche, a także blokowanie numeru alarmowego. Jeśli chodzi o połączenia głuche, to połączenia które ktoś wykona na numer alarmowy 112, ale podczas rozmowy z operatorem się nie odezwie. To połączenia, kiedy ktoś ma telefon schowany w kieszeni i telefon w sobie znany sposób wykona połączenie na numer alarmowy 112 - mówił w programie "Tak jest" Andrzejewski.

Dzieci, pijani i w pełni świadomi ludzie

- Jeśli chodzi o blokowanie numeru ratunkowego, tu jest szerszy wachlarz możliwości: to są osoby z zapytaniem, jaki mamy dziś dzień tygodnia, która jest godzina, czy mogę zamówić pizzę. Dzwonią niestety obrażać operatora - wskazał.

Mateusz Andrzejewski przyznał, że czasem dzieci dzwonią "bez powodu". - Wynika to z tego, że rodzice zostawiają swoim pociechom telefon, myśląc że jeśli jest bez karty to nie mogą nigdzie zadzwonić - wskazuje i przypomina, że taki telefon - bez karty SIM - też może wykonać połączenie na numer alarmowy 112.

- Są to też osoby pod wpływem alkoholu, ale też osoby w pełni świadome, które zaczynają nawet rozmowę od stwierdzenia, że "ja wiem, że nie powinienem tutaj dzwonić, ale…" i tutaj pada pytanie zupełnie niezasadne, gdyż osoba może zadać sobie trud na chwilkę i sama się o tym dowiedzieć - dodał.

Uporczywe blokowanie numeru alarmowego to wykroczenie

Zapytany, o to jak operatorzy radzą sobie w tego typu sytuacjach, stwierdził: - Operator informuje, że jest to zgłoszenie niezasadne. Ewentualnie, jeśli osoba robi to wielokrotnie, informujemy o odpowiedzialności za to grożącej, czyli artykuł 66 Kodeksu wykroczeń, czyli uporczywe blokowanie numerów alarmowych.

Klatka kluczowa-94124
Uporczywe blokowanie numeru alarmowe to wykroczenie
Źródło: TVN24

Dr n. med. Jacek Wawrzynek ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego i prezes Fundacji Świadomy Medyk przyznał, że dochodzi do przypadków, gdy "zespół ratownictwa medycznego, który został zadysponowany na miejsce, dojedzie, okazuje się, że tam było ze strony wzywającego duże przekłamanie i duża złośliwość w tym wszystkim. - Zespół ratownictwa jest w stanie wezwać patrol policji, a ten ma do tego narzędzia, aby mandatem karnym taką osobę ukarać - dodał.

- Dyspozytorzy medyczni, czyli ci z numeru alarmowego 999, mają odrobinę mniejszy problem z taką statystyką. Tych zgłoszeń niezasadnych jest mniej, ale z racji tego, że obywatele częściej dzwonią pod numer 112 - stwierdził dr n. med. Jacek Wawrzynek.

Wskazał, że "dyspozytorzy medyczni najczęściej dostają już zgłoszenia przefiltrowane przez operatorów". - Ale dzwoniąc pod numer 999 obywatel dodzwoni się do dyspozytora medycznego. Ten numer jako jedyny, z tych startych dziewiątek, pozostał aktywny. Numery 997 czy 998 trafia do operatora numeru alarmowego (112 - red.), a 999 jest bezpośrednio kierowany do dyspozytora medycznego - wyjaśnił.

- Zatem tych wezwań dla dyspozytorów medycznych w skali roku jest mniej, odbierają około pięć i pół miliona telefonów, a karetka w Polsce wyjeżdża trzy-trzy i pół miliona razy, więc ten procent potencjalnie niezasadnych to jest kwestia dwa-dwa i pół miliona telefonów - przekazał dr n. med. Jacek Wawrzynek.

Klatka kluczowa-94102
Problem niezasadnych telefonów w mniejszym stopniu dotyczy dyspozytorów medycznych
Źródło: TVN24

Prezes Fundacji Świadomy Medyk zastrzegł, że "zdarzają się osoby, które dzwonią notorycznie i tam dyspozytor na podstawie procedury i wywiadu decyduje lub nie o wysłaniu zespołu ratownictwa medycznego, ale trudno powiedzieć, że te dwa i pół miliona telefonów to są złośliwe, czy uporczywe telefony". - To jest marginalna wartość - dodał.

- Większość połączeń, które nie kończą się wysłaniem zespołu ratownictwa, raczej należałoby skategoryzować jako telefony informacyjne: o ostry dyżur, o aptekę, o jakiś problem medyczny, gdzie dyspozytor może zasugerować pewne postępowanie i może na tym się kończyć to łączenie - tłumaczył.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: