Około 100 kilogramów śniętych ryb wybrano ze Zbiornika Czernica w powiecie wrocławskim. Nie wiadomo na razie, co mogło spowodować pomór ryb - podały służby prasowe wojewody dolnośląskiego. I dodały, że z pobranych próbek wynika, że podwyższone są wartości w zakresie tlenu rozpuszczonego, nasycenia wody tlenem oraz pH wody. "Sytuacja jest na bieżąco monitorowana w różnych miejscach Odry" - podkreślili urzędnicy.
Jak wynika z komunikatu Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego, zgłoszenie o śniętych rybach w Zbiorniku Czernica wpłynęło do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w czwartek. "Według uzyskanych informacji, ze zbiornika wybrano ok. 100 kg śniętych ryb. Przeprowadzono oględziny Zbiornika Czernica i kanału łączącego zbiornik z rzeką Odrą wraz z poborem prób wody. Oględzinom poddano całą linię brzegową" - podało biuro prasowe Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Inspektorzy zmierzyli podstawowe parametry wody w różnych punktach. Pobrano próby do dalszych analiz w zakresach: fitoplankton + Prymnesium parvum, ChZT, BZT5, azot, fosfor, zawiesina, prymnezyna, barwa, zapach, sód, chlorki, siarczany.
Czytaj też: WIOŚ kontroluje gdańskie lotnisko i zawiadamia prokuraturę w sprawie skażonej rzeki Strzelniczki
W komunikacie podkreślono, że barwa wody była charakterystyczna dla tego zbiornika; nie odnotowano miejscowych zmian barwy wody, chemicznego zapachu ani innych śladów mogących świadczyć o zanieczyszczeniu wody.
Pobrali próbki, wykryli podwyższone wartości
"Z analizy podstawowych parametrów wody pobranej ze Zbiornika Czernica wynika, iż podwyższone są wartości w zakresie tlenu rozpuszczonego, nasycenia wody tlenem oraz pH wody. Nie zanotowano podwyższonego stanu przewodności. W głównym nurcie Odry parametry fizykochemiczne zbliżone są do średniej" - podano. I dodano: "Sytuacja jest na bieżąco monitorowana w różnych miejscach Odry".
Po ujawnieniu śniętych ryb w Zbiorniku Czernica, wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski zwołał wojewódzki zespół zarządzania kryzysowego, w który online wzięli udział też m.in. minister klimatu i środowiska Anna Moskwa, wiceminister Jacek Ozdoba oraz Główny Inspektor Ochrony Środowiska Krzysztof Gołębiewski
Wędkarz: to już nie ta woda
W piątek ekipa TVN24 pojechała nad zbiornik porozmawiać z bywalcami tamtejszych okolic, a także lokalnymi władzami.
- Jestem wędkarzem, który bardzo często tutaj poławia ryby. Od zeszłego roku stan wody nieco się poprawił, od tej przyduchy sierpniowej, ale w tej chwili ta woda dalej nie jest wodą taką, którą bywała zwyczajowo - mówi Krzysztof Wróblewski, który po doniesieniach medialnych przyjechał osobiście sprawdzić w jakiej kondycji jest akwen. - Myślę, że śnięte ryby to pokłosie zeszłorocznej katastrofy na Odrze - dodaje.
Wójt gminy Czernica Włodzimierz Chlebosz dodał, że te 100 kilogramów śniętych ryb, to na chwilę obecną tyle, jeśli chodzi o straty.
- Patrol policji wodnej wypłynął również na drugi akwen, który mamy na terenie gminy i nie stwierdzono żadnej ryby. Wychodzi na to, że tylko i wyłącznie punktowo na zalewie w Czernicy znaleziono około 80 sztuk ryb - powiedział Chlebosz.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24