W okolicach Dworca Świebodzkiego we Wrocławiu policja interweniowała w sprawie psów zamkniętych w aucie bez dostępu do wody i świeżego powietrza. Zwierzęta trafiły do schroniska, a kobieta została przekazana Straży Granicznej. Okazało się bowiem, że 55-letnia Rosjanka przybywała w Polsce nielegalnie.
W niedzielę, 21 lipca, doszło do interwencji pracowników schroniska na targowisku we Wrocławiu w okolicy Dworca Świebodzkiego. TOZ Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt we Wrocławiu poinformowało o sytuacji na swoim profilu w mediach społecznościowych.
"Na miejscu zastaliśmy szalenie agresywną właścicielkę oraz dwa psy. Dorosła suczka i szczeniak przetrzymywane były w tragicznych warunkach w aucie, bez dostępu do wody czy świeżego powietrza. Jakby tego było mało świadkowie widzieli, jak właścicielka zwierząt kopała przerażoną suczkę - matkę szczeniaka" - podaje.
Jak dodają przedstawiciele schroniska, kobieta najprawdopodobniej chciała sprzedać zwierzęta.
Zgodnie z art. 10a. 1. Ustawy o ochronie zwierząt zabronione jest wprowadzanie do obrotu zwierząt domowych na targowiskach, targach i giełdach oraz wprowadzanie do obrotu psów i kotów poza miejscami ich chowu lub hodowli.
Zmęczone i przerażone zwierzęta trafiły pod opiekę placówki. "Przy przyjęciu do schroniska stwierdziliśmy, że psy są bardzo brudne, śmierdzące i oczywiście rozgrzane. Matka ma blizny w kilku miejscach na ciele, między innymi, na pysku czy szyi. Maluch miał z kolei gorączkę" - dodają przedstawiciele schroniska.
Interwencja policji
Na miejscu zdarzenia interweniowała policja.
- Policjanci otrzymali informację, że na placu Świebodzkim znajduje się kobieta, która ma psy rasy amstaff. Jeden znajdował się przy niej, a drugi w samochodzie. Po przejechaniu na miejscu pani była agresywna, szarpała się, nie chciała wykonywać poleceń. Okazało się, że była to obywatelka Rosji w wieku 55-lat. Psy zostały odebrane z uwagi na przetrzymywanie w nieodpowiednich warunkach, nie miały wody - powiedział w rozmowie z tvn24.pl komisarz Wojciech Jabłoński oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji we Wrocławiu.
Kobieta usłyszała trzy zarzuty
55-latka usłyszała trzy zarzuty: znęcania się nad zwierzętami, naruszenie nietykalności i znieważenie. Kobieta została przekazana Straży Granicznej, z uwagi na to, że znajduje się na terenie Polski nielegalnie.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TOZ Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt we Wrocławiu