Zaginął tuż po wojnie, odnalazł się w szwedzkim muzeum. "Opłakiwanie Chrystusa" wróciło do Polski

Źródło:
PAP, TVN24 Wrocław
Obraz "Opłakiwanie Chrystusa" wrócił do Wrocławia. Przez kilka dekad znajdował się w Szwecji (materiał z 31.01.2022)
Obraz "Opłakiwanie Chrystusa" wrócił do Wrocławia. Przez kilka dekad znajdował się w Szwecji (materiał z 31.01.2022)TVN24 Wrocław/ Daniel Wudniak
wideo 2/5
Obraz "Opłakiwanie Chrystusa" wrócił do Wrocławia. Przez kilka dekad znajdował się w SzwecjiTVN24 Wrocław/ Daniel Wudniak

"Opłakiwanie Chrystusa", XVI-wieczny obraz, który powstał w pracowni Lucasa Cranacha Starszego i zaginął po drugiej wojnie światowej, po niemal 80 latach wrócił do Wrocławia. Malowidło - uznawane za polską stratę wojenną - przez dekady znajdowało się w Szwecji. Teraz trafiło do zbiorów Muzeum Narodowego we Wrocławiu.

W poniedziałek odbyła się uroczystość prezentacji i przekazania do zbiorów Muzeum Narodowego we Wrocławiu obrazu "Opłakiwanie Chrystusa". Dzieło powróciło do macierzystej kolekcji po niemal 80 latach. Jeszcze do niedawna znajdowało się ono na liście polskich strat wojennych. Odnaleziono je w zbiorach Muzeum Narodowego w Sztokholmie. - Do Polski powróciło dzieło zaliczane do najcenniejszych obiektów utraconych w wyniku II wojny światowej. To obraz wyjątkowej klasy, który będzie niewątpliwie ozdobą Muzeum Narodowego we Wrocławiu - powiedział Piotr Gliński, wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego.

Szwedzkie muzeum rekomendowało tamtejszemu rządowi zwrot dzieła do Polski

Minister podkreślił, że powrót obrazu do Polski był możliwy dzięki wzorowej współpracy na wielu płaszczyznach. - Wszystko zaczęło się od współpracy muzealników, pracowników Muzeum Narodowego we Wrocławiu z resortem kultury. Pan dyrektor Oszczanowski (Piotr Oszczanowski, dyrektor MN we Wrocławiu - red.) dzięki swym badaniom zidentyfikował dzieło będące polską stratą wojenną w zbiorach innego muzeum w innym kraju i powiadomił o tym resort kultury. Dzięki zebranym z pomocą pana Roberta Hesia materiałom archiwalnym mogliśmy wszcząć i przeprowadzić z sukcesem proces restytucyjny - tłumaczył szef resortu kultury. Zwrócił też uwagę na wzorową współpracę z Muzeum Narodowym w Sztokholmie, które - jak mówił - wykazało się otwartością, zapoznało się z dostarczonym przez resort materiałem i przeprowadziło własne badania, które potwierdziły, że obraz został w czasie wojny skradziony ze zbiorów wrocławskich. - W wyniku tego sztokholmskie muzeum narodowe oficjalnie rekomendowało rządowi szwedzkiemu zwrot dzieła do Polski. Kolejna udana współpraca miała miejsce między rządami naszych krajów. Szwecja dobrowolnie, bezwarunkowo i bezkosztowo zwróciła Polsce jej stratę wojenną - podsumował Gliński.

- To jeden z najcenniejszych obrazów z dawnej wrocławskiej kolekcji muzealnej - podkreśla Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu.

Z Niemiec przez Polskę do Szwecji

"Opłakiwanie Chrystusa" powstało w latach 30. XVI wieku w pracowni Lucasa Cranacha Starszego. "Niezwykłość tego dzieła (...) polega na tym, iż w najbliższym otoczeniu zmarłego Chrystusa pojawiają się, zamiast postaci świętych, bohaterowie świeccy, konkretne osoby znane z imienia i nazwiska" - informuje Muzeum Narodowe we Wrocławiu. Z komunikatu wynika też, że obraz jest pamiątką po małżeństwie pochodzącym z niemieckiej Saksonii - kupcu Konrada von Günterode i jego żonie Annie.

Losy obrazu - jak wielu innych dzieł sztuki, które zaginęły w trakcie drugiej wojny światowej i tuż po niej - były burzliwe. "Opłakiwanie Chrystusa" - jak w czerwcu 2020 roku informowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego - prawdopodobnie od momentu ufundowania znajdowało się w klasztorze cystersów w Lubiążu. Stamtąd obraz trafił do Breslau (dzisiejszego Wrocławia), gdzie od 1880 roku znajdował się w zbiorach Śląskiego Muzeum Sztuk Pięknych, najważniejszego muzeum w regionie. Przez lata dzieło ze szkoły Lucasa Cranacha Starszego cieszyło oczy mieszkańców miasta. Jednak w trakcie drugiej wojny światowej muzealnych zbiorów zaczęło ubywać. Niemcy podjęli bowiem decyzję o konieczności zabezpieczenia dzieł sztuki. Akcją wywożenia eksponatów kierował profesor Günther Grundmann, dolnośląski konserwator zabytków. Trafiały one do składnic urządzanych w kościołach, klasztorach i pałacach. I tak też stało się w przypadku "Opłakiwania Chrystusa". Jak przekazało MKiDN, z archiwalnych materiałów wynika, że obraz trafił do "skrytki" w Kamenz (dzisiejszy Kamieniec Ząbkowicki), a stamtąd został - prawdopodobnie w 1946 roku - skradziony i ślad po nim zaginął. Podobny los spotkał ponad sto ukrytych w Kamieńcu obrazów.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Kto i kiedy dokładnie ukradł obraz? Tego nie wiadomo. Pewne natomiast jest to, że - jak, w czerwcu 2020 roku, informowało Muzeum Narodowe w Sztokholmie - "Opłakiwanie Chrystusa" zostało kupione do kolekcji w 1970 roku. Obraz wylicytowano na aukcji w oddalonym o kilkadziesiąt kilometrów od Sztokholmu mieście Mariefred, za cztery tysiące koron szwedzkich. Malowidło na sprzedaż wystawili spadkobiercy Sigfrida Haggberga, dyrektora koncernu telefonicznego LM Ericsson w Polsce, który zmarł siedem lat wcześniej. Haggberg w 1942 roku został aresztowany przez gestapo za pomoc polskiemu państwu podziemnemu. Szwedowi zarzucano między innymi przemyt dokumentów ujawniających zbrodnie niemieckich nazistów wobec Polaków i Żydów. Jednak po interwencji króla Szwecji wyrok cofnięto, a Haggberg po wojnie wrócił do Polski. Według rodziny obraz trafił do mężczyzny wyłącznie na przechowanie, a jego właściciel miał później zgłosić się po dzieło. Nigdy jednak tego nie zrobił. Dyrekcja Muzeum Narodowego w Sztokholmie podkreślała, że w latach 70. XX wieku nikt nie wiedział, że dzieło sztuki zostało skradzione z Polski.

"Opłakiwanie Chrystusa" znajdowało się w katalogu polskich strat wojennych, który opublikowany jest na stronie Wydziału Restytucji Dóbr Kultury.

Informacja o obrazie zamieszczona w katalogu strat wojennych (informacja z czerwca 2020 roku)dzielautracone.gov.pl

Na aukcjach i u prywatnych kolekcjonerów

"Opłakiwanie Chrystusa" nie jest pierwszym obrazem, który w trakcie drugiej wojny światowej został wywieziony z Breslau, a teraz powrócił do wrocławskich zbiorów. Niektóre z takich malowideł do dziś odnajdywane są na aukcjach dzieł sztuki. Tak było z obrazem "Święty Iwo wspomaga biednych" Jacoba Jordaensa, który w 2008 roku pojawił się w ofercie jednego z londyńskich domów aukcyjnych. Przed wojną obraz należał do zbiorów wrocławskiego muzeum, a potem wraz z setką innych - między innymi "Opłakiwaniem Chrystusa" - został ukryty w składnicy w Kamieńcu Ząbkowickim. W tym samym miejscu ukryto "Studium chmur" Friedricha Philipa Reinholda, które po latach odnalazło się w paryskim antykwariacie. Stamtąd zostało wykupione za ponad dwa tysiące euro. Z kolei "Via Cassia koło Rzymu" Oswalda Achenbacha odnalazło się w 2014 roku na aukcji w Kolonii. W 2017 roku do stolicy Dolnego Śląska powrócił obraz Roberta Śliwińskiego "Ulica wraz z ruiną zamku". Uznane za polską stratę wojenną malowidło trafiło na internetową aukcję antykwariatu w Pensylwanii w USA. O sprawie zostało poinformowane FBI, które zabezpieczyło obraz. Z kolei w 2019 roku do Muzeum Narodowego we Wrocławiu trafił XVI-wieczny obraz Abrahama Bloemaerta "Historia Apolla i Dafne", który w trakcie wojny także trafił do składnicy w Kamieńcu Ząbkowickim. Słuch po nim zaginął aż do 2009 roku, gdy jego sprzedaż zaoferowano wrocławskiemu muzeum. Okazało się, że obraz przebywał na terytorium Polski. Negocjacje z jego ówczesną posiadaczką nie powiodły się, a sprawa trafiła na wokandę sądu. MKiDN proces wygrało, a tym samym był to pierwszy wygrany proces cywilny o dzieło sztuki będące polską stratą wojenną.

Kopia na lata zastąpiła oryginał

W ostatnich latach do stolicy Dolnego Śląska wróciły także inne z obrazów zaginionych podczas drugiej wojny światowej. Od 2014 roku we wrocławskim Muzeum Archidiecezjalnym oglądać można "Madonnę pod jodłami" pędzla Lucasa Cranacha Starszego. Obraz został wywieziony przez niemieckiego księdza, który wcześniej kazał wykonać kopię Madonny. Ponoć duchowny - który najpierw zamieszkał w okolicach Drezna, a później w Monachium - miał zamiar oddać obraz kościołowi. Jednak w końcu się na to nie zdecydował. Zamiast tego "Madonnę pod jodłami" spieniężył w jednym z antykwariatów. W tym czasie kopia cały czas wisiała we Wrocławiu. I dopiero w latach 60. zorientowano się, że to nie obraz pędzla Lucasa Cranacha Starszego, a podróbka namalowana przez utalentowanego parafianina. Prawdziwa "Madonna pod jodłami" od czasu do czasu pojawiała się na rynku sztuki i szybko znikała. Odnalazła się w 2012 roku w Szwajcarii, gdy jeden z kolekcjonerów podarował dzieło miejscowemu duchowieństwu. Do dziś obraz ten uznawany jest za jeden z najcenniejszych znajdujących się w polskich zbiorach. Jego wartość oszacowano na niemal 10 milionów euro.

"Tu jest Rubens, a tu da Vinci....". Skrzynie pełne skarbów ukryli w pałacu.

Autorka/Autor:tam/gp

Źródło: PAP, TVN24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: facebook.com/Muzeum.Narodowe.Wroclaw

Pozostałe wiadomości

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

W Kraju Zabajkalskim w Rosji w niedzielę zderzyły się dwa pociągi towarowe. Wykoleiły się 42 wagony z węglem - podała Prokuratura do spraw Transportu Wschodniosyberyjskiego. Przyczyny zdarzenia są wyjaśniane.

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Zderzenie pociągów towarowych w Rosji

Źródło:
Interfax, tvn24.pl

Śmigłowiec pogotowania ratunkowego uderzył w szpital i roztrzaskał się o ziemię. Zginęły cztery osoby. Do tragedii doszło w niedzielę w południowo-zachodniej Turcji.

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Śmigłowiec uderzył w szpital. Są ofiary śmiertelne

Źródło:
Reuters

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla (woj. podkarpackie). Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala. Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut usiłowania zabójstwa.

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

75-latek strzelił do znajomej siedzącej w aucie, trafił ją w głowę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Pracownik stacji paliw w Markach został poszkodowany w trakcie napadu. Policja poszukuje sprawcy tego zdarzenia. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że mężczyzna został zaatakowany ostrym narzędziem.

Napad na stację paliw w Markach. Pracownik raniony ostrym narzędziem

Napad na stację paliw w Markach. Pracownik raniony ostrym narzędziem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Niemal miliard dolarów będzie można wygrać we wtorkowym losowaniu amerykańskiej loterii Mega Millions - podał portal stacji CNN. Wyjaśnił też, że to efekt kilkumiesięcznej kumulacji.

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Potężna kumulacja. "Najbardziej niezwykły rok"

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Za pracę w niedzielę i święta pracownikowi przysługuje dzień wolny lub dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100 procent za każdą godzinę pracy - podkreśliła radca prawny doktor Monika Wieczorek. Wskazała też, że w niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Dzień wolny lub dodatek do pensji. Wyjątki w Kodeksie pracy

Źródło:
PAP

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

W Nowym Jorku spadł śnieg i zrobiło się biało. Amerykańska Narodowa Służba Pogodowa (NWS) poinformowała, że są to pierwsze, mierzalne grudniowe opady w tym mieście od trzech lat.

Tutaj spadł pierwszy od lat śnieg w grudniu

Tutaj spadł pierwszy od lat śnieg w grudniu

Źródło:
Reuters, NBC New York
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Podczas świątecznego dnia przeciętny Polak zje sześć tysięcy kalorii, a niektórzy nawet 10 tysięcy – wskazuje profesor Danuta Figurska–Ciura z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Zapotrzebowanie dla zdrowego, dorosłego człowieka o masie 60-70 kilogramów to około dwa tysiące kalorii dziennie.

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Tyle kalorii "przeciętny Polak zje w ciągu świątecznego dnia"

Źródło:
PAP

Stany Zjednoczone będą chciały przejąć kontrolę nad Kanałem Panamskim, jeśli uznają, że Panama nie przestrzega warunków traktatu z 1977 roku o statusie prawnym tego szlaku wodnego - ostrzegł na platformie Truth Social prezydent elekt Donald Trump. Chodzi między innymi o pobieranie przez władze Panamy zbyt wysokich opłat za korzystanie z kanału.

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Źródło:
PAP, Voice of America 

Nasza gospodarka przygotowuje się do kolejnych sankcji po objęciu władzy przez Donalda Trumpa - przekazał prezydent Kuby Miguel Diaz-Canel. W przemówieniu zaznaczył, że kończący się rok był "jednym z najgorszych w ostatnim dziesięcioleciu".

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

"Praktycznie żyjemy z dnia na dzień"

Źródło:
PAP

Premier Słowacji Robert Fico może w poniedziałek pojechać do Moskwy, żeby spotkać się z Władimirem Putinem - przekazał w piątek prezydent Serbii Aleksandar Vuczić na antenie jednej z serbskich stacji radiowych. Tematem rozmów ma być kwestia gazu i kończącej się umowy na tranzyt tego surowca z Rosji przez Ukrainę.

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Prezydent Serbii zapowiada spotkanie Ficy z Putinem

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Prezydent Serbii zapowiada spotkanie Ficy z Putinem

Źródło:
PAP

Na Kamczatce został odnaleziony samolot An-2, który zniknął z radarów trzy dni temu. Na jego pokładzie znajdowały się trzy osoby. Wszyscy żyją - oznajmił w niedzielę Siergiej Lebiediew, regionalny minister do spraw sytuacji nadzwyczajnych.

Samolot zniknął nad Kamczatką. Po trzech dniach znaleźli załogę

Samolot zniknął nad Kamczatką. Po trzech dniach znaleźli załogę

Źródło:
RBK, Izwestija, Kam24

Na portugalskiej Maderze wieje silny wiatr. Przez wichury odwołano ponad 30 połączeń lotniczych. Wstrzymano też połączenia morskie z wyspą Porto Santo, wchodzącą w skład tego położonego na Atlantyku archipelagu.

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Odwołane loty i rejsy na Maderę   

Źródło:
PAP, madeira.rtp.pt

Problemy z kręgosłupem wśród dzieci podzieliłbym na dwie grupy. Z jednej strony mówimy o nieprawidłowej pozycji, przebywaniu przez długi czas przed komputerem, nabywaniu wad postawy. Z drugiej mamy niemałą grupę osób, które zgłaszają się z dolegliwościami bólowymi, co może wiązać się z nieprawidłowym ruchem, z jego nadmiarem - mówił w TVN24 lekarz Łukasz Antolak, specjalista ortopedii i traumatologii kręgosłupa. Wskazał, że "zdarza się, że dochodzi do złamania zmęczeniowego kręgu".

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

"Mamy epidemię problemów z kręgosłupem, również u dzieci"

Źródło:
TVN24

23-centymetrowy żelazny grot z czasów wpływów rzymskich odkryli członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" w lasach pod Baligrodem w Bieszczadach. Niebawem będzie można go oglądać na wystawie w Muzeum Historycznym w Sanoku.

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Sensacyjne odkrycie. Rzymski grot znaleziony w bieszczadzkich lasach

Źródło:
RDLP w Krośnie

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Rosnące temperatury sprawiają, że liczba dni, w których możemy cieszyć się opadami śniegu, zmniejszają się z roku na rok. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy taki dzień nadchodzi, cieszymy się z każdego płatka śniegu. Można wtedy lepić bałwana, pójść na sanki czy na narty. A wy lubicie gdy otacza nas biała pokrywa śniegu czy raczej preferujecie jesienną aurę? Pokażcie nam wasze zimowe dni! Czekamy na wasze filmy i zdjęcia.

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Źródło:
Kontakt24

Do pewnej rodziny z amerykańskiego stanu Wirginia zawitał niespodziewany gość. Do domu przez komin wleciała sowa, która usiadła na szczycie choinki. Jej przegonienie nie było łatwe.

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Źródło:
cbsnews.com, nbcwashington.com
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl