Zgodnie z zaleceniem zarządcy trzonolinowca, czyli modernistycznego bloku we Wrocławiu, mieszkańcy kilkudziesięciu mieszkań mieli być zmuszeni do opuszczenia swoich domów. Jako powód podano zły stan techniczny budynku. Teraz jednak Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego we Wrocławiu stwierdził, że ekspertyza, która wskazywała na takie rozwiązanie, jest nierzetelna.
Informacje o konieczności opuszczenia budynku mieszkańcy trzonolinowca dostali w poniedziałek. Zarządca poinformował ich o wynikach ekspertyzy dotyczącej stanu technicznego bloku, którą zleciła wspólnota mieszkaniowa. Nakazał jej to Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego dla miasta Wrocław.
W opracowaniu wskazano m.in., że należy "jak najszybciej opróżnić budynek, ewakuując pozostających w nim mieszkańców, zabezpieczyć teren, opracować projekt naprawy lub rozbiórki budynku".
Nierzetelna ekspertyza
W czwartek powiatowy inspektor nadzoru budowlanego dla miasta Wrocławia Przemysław Samocki powiedział, że opracowanie, które powstało na zlecenie wspólnoty mieszkaniowej, nie spełnia wymogów ekspertyzy. - Dlatego będziemy egzekwować nakaz sporządzenia ekspertyzy technicznej, który został wydany w styczniu. Będziemy wymagać od wspólnoty mieszkaniowej, aby przedłożyła wiarygodną, rzetelną ekspertyzę techniczną, na podstawie której będzie można stwierdzić, jaki jest stan techniczny budynku i jakich wymaga to działań ze strony nadzoru budowalnego – powiedział Samocki.
Inspektor dodał, że konkluzja zawarta w przedłożonym opracowaniu o tym, że mieszkańcy powinni "jak najszybciej opuścić budynek", jest "niewiarygodna".
Samocki powiedział, że kilka miesięcy temu nadzór budowalny prewencyjne skontrolował trzonolinowiec. - Po tej kontroli doszliśmy do wniosku, że stan techniczny budynku jest nieprawidłowy. Skutkiem tego było wydanie decyzji nakazującej sporządzenie ekspertyzy technicznej i to było w styczniu – mówił.
Trzonolinowiec to zabytek
W środę w sprawie trzonolinowca oświadczenie wydał wrocławski magistrat. Przypomniano w nim, że budynek należy do wspólnoty mieszkaniowej i tylko niewielka cześć z 44 mieszkań to lokale komunalne. "Mimo wszystko, jeśli nadzór budowlany nakaże opuszczenie budynku, Miasto tymczasowo zapewni lokal wszystkim jego mieszkańcom" – napisano.
Wrocławski magistrat przypomniał również, że decyzją Prezydenta Wrocławia trzonolinowiec został umieszczony w Gminnej Ewidencji Zabytków, czyli – jak podano – "'niższej' formie ochrony zabytków". "Aby jednak w pełni chronić budynek konieczny jest wpis do dolnośląskiego rejestru zabytków. I właśnie wszczęcie takiej procedury rekomendowała w piśmie do mieszkańców na początku roku Miejska Konserwator Zabytków. Miasto chce zresztą pomóc w merytorycznym przygotowaniu wniosku, tym bardziej, że biuro konserwatora ma już gotową tzw. Białą Kartę dla Trzonolinowca, czyli niezbędny dokument, by budynek uzyskał maksymalną ochronę konserwatorską" – napisano w oświadczeniu.
"Trzonolinowiec" to modernistyczny budynek, który powstał w latach 1961-1967 przy ul. Kościuszki we Wrocławiu. Blok ma 12 kondygnacji, są w nim 44 mieszkania. Podstawą konstrukcji budynku jest żelbetonowy trzon, na którym osadzono stropy na stalowych linach.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24