Wyjątkowego pecha miał 31-letni złodziej, który jadąc z kradzionymi aparatami i laptopem, utknął samochodem w... zaspie. Na pomoc kierowcy ruszyli policjanci. Kiedy znaleźli w aucie kradziony sprzęt, zatrzymali go.
Zaklinowane auto w zaspie zobaczyli policjanci na jednej z ulic w Świebodzicach. - Podeszli żeby sprawdzić, czy z kierowcą wszystko jest w porządku - opowiada Katarzyna Czepil z policji w Świdnicy.
Podczas kontroli okazało się, że mężczyzna nie miał dokumentów pojazdu. Miał za to zakaz kierowania autami. - Co więcej, kierowcą okazał się 31-latek ze Świebodzic poszukiwany od jakiegoś czasu listem gończym - dodaje Czepil.
Kradzione aparaty i laptop
Policjanci postanowili przeszukać samochód. W środku znaleźli osiem aparatów i laptopa o łącznej wartości 40 tys. zł. - 31-latek twierdził, że przedmioty znalazł w Wałbrzychu. Okazało się jednak, że pochodzą one z włamania do jednego ze sklepów we Wrocławiu - dodaje Czepil. Włamywaczowi grozi do 10 lat więzienia.
Autor: bieru/par / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: KWP we Wrocławiu