W okolicach Kamiennej Góry po raz kolejny starły się dwie pancerne legendy, niemiecki Panzerkampfwagen "Panther" z radzieckim T-34. Insceniację przygotowała Grupa "Pomerania 1945".
- Scenariusz przedstawiał sytuację z maja 1945 roku. Pod koniec wojny Niemcy ewakuowali stąd najważniejsze elementy fabryk i dokumentację. Rosjanom i Amerykanom bardzo zależało, żeby przechwycić te dokumenty i technologię – opowiada Marek Łukasik z Grupy Inscenizacji Historycznych „Pomerania 1945”, która przygotowała rekonstrukcję starcia spod Kamiennej Góry.
Konwój, w którym Niemcy chcieli wywieźć ciężarówką dokumenty, był osłaniany przez niemiecki czołg Panterę.
- Polacy i Rosjanie przygotowali zasadzkę. Armaty ostrzelały niemieckie pojazdy. W akcji brał udział także radziecki czołg T-34. Rosjanie dotarli w końcu do niemieckich samochodów. Zdobyli skrzynie. Wewnątrz nich znaleźli jednak tylko bezwartościowe ulotki propagandowe – dodaje Łukasik.
Daleka droga do historii
Inscenizacji przyglądało się kilkaset osób, głownie mieszkańców Kamiennej Góry.
Czołgi, które przypomniały wydarzenia z 45 roku pochodziły z muzeum z Żukowa, spod Gdańska.
- Przyjechały przeszło 600 kilometrów na lawetach, bo chcemy zachęcić jak najwięcej ludzi do poznawania historii Polski i przyjrzenia się technice wojskowej – wyjaśnia Łukasik.
Autor: dr/par / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | A. Pawlukiewicz