Weszli do przedsionka banku i wysadzili bankomat. Do pieniędzy się jednak nie dostali. Sprawy, którzy uszkodzili urządzenie w Bolkowie (woj. dolnośląskie), są poszukiwani przez policję.
Zgłoszenie o uszkodzeniu bankomatu policja otrzymała w nocy z poniedziałku na wtorek. Kiedy patrol przyjechał na miejsce, nikogo już tam nie było. Funkcjonariusze zastali tylko uszkodzony bankomat. Był osmolony, ktoś go wysadził.
- Ustalamy okoliczności tego zdarzenia, na miejscu pracowała nasza grupa dochodzeniowo-śledcza. Przesłuchujemy świadków, zabezpieczamy ślady, prowadzimy oględziny. Naszym celem jest ustalenie, w jaki sposób doszło do uszkodzenia tego urządzenia. Ze wstępnych ustaleń wynika, że sprawcom nie udało się ukraść pieniędzy z bankomatu - informuje Kordian Mazuryk, rzecznik policji w Jaworze.
Policjant dodaje, że przedsionek banku, w którym znajduje się urządzenie, jest otwarty dla osób chcących wybrać pieniądze przez całą dobę.
"Śmierdział plastik"
Nasz reporter rozmawiał na miejscu zdarzenia z okolicznymi mieszkańcami. Ci ogólnie coś słyszeli, ale nie podejrzewali, że ktoś próbuje się włamać do bankomatu.
- Ja myślałam, że wracają z dyskoteki. Wie pan, tu się trochę tłukli. Ale samochód tylko szurnął i pojechał - mówi pani Janina. Wyjrzała przez okno, ale niewiele było widać. Ponoć przez dwie ostatnie noce nie działały latarnie na ulicach w pobliżu bankomatu.
- Tylko gadanie było. Później coś pykło - dodaje pani Janina.
- Śmierdział plastik taki jakby - twierdzi inna z kobiet.
Policja poszukuje sprawców. Dla dobra śledztwa na razie nie podaje więcej informacji.
Do zdarzenia doszło na terenie Bolkowa:
Autor: ib/i / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław