Sznur aut na opolskim odcinku autostrady A4. Korek na trasie Katowice - Wrocław ma kilkanaście kilometrów. Jak informują drogowcy, samochody nie stoją na drodze, ale poruszają się bardzo wolno. Zator to wina prowadzonego na tym odcinku remontu, ale także świątecznych powrotów.
Przed godziną 13 drogowcy mówili, że sznur pojazdów ma 17 kilometrów. Według Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zator ciągnie się między Górą św. Anny a Krapkowicami. Samochody nie stoją, ale poruszają się w żółwim tempie. - Powodem jest bardzo duże natężenie ruchu, świąteczne powroty, ale także remont na tym odcinku drogi - mówi Michał Wandrasz z opolskiego oddziału GDDKiA.
W związku z remontem na 7,5-kilometrowym odcinku, ruch puszczony jest tylko jezdnią w kierunku Wrocławia. Dlatego kierowcy zmuszeni są do korzystania tylko z dwóch pasów drogi.
Drogowcy radzą: nie uciekajcie przez Strzelce Opolskie
Kierowcy, którzy chcą ominąć wielokilometrowy korek na A4 wybierają drogę przez Strzelce Opolskie. Jednak, jak podkreśla przedstawiciel GDDKiA, nie jest to dobre rozwiązanie. - Ci, którzy myślą, że uciekną przez Strzelce Opolskie, są w błędzie. W mieście tworzą się zatory. Dlatego prosimy o pozostanie na A4 - mówi Wandrasz.
Autor: tam/mś / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | G. Hawałej