Po krótkim pościgu policjanci z Legnicy zatrzymali kompletnie pijanego kierowcę motoroweru. Mężczyzna miał blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie, a także dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
W sobotę późnym wieczorem dzielnicowi z Legnicy, podczas patrolowania wsi niedaleko Legnickiego Pola, zauważyli mężczyznę jadącego motorowerem. Jego sposób jazdy wskazywał, że mógł być pod wpływem alkoholu. Jak się później okazało, podejrzenia były uzasadnione.
- Policjanci postanowili zatrzymać kierowcę do kontroli drogowej. Pomimo wydawanych widocznych znaków i sygnałów świetlnych i dźwiękowych, kierujący nie zatrzymał się do kontroli i rozpoczął ucieczkę - informuje Anna Tersa z policji w Legnicy.
Pijany, z dożywotnim zakazem
Policjanci nagrali film z pościgu. Widać na nim, jak kierowca jedzie asfaltową drogą, następnie skręca i wjeżdża w pole. W tym momencie film się kończy. Z relacji policji wynika, że nieco dalej mężczyzna porzucił jednoślad i próbował uciekać pieszo. Po krótkim pościgu został zatrzymany.
- Od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu. Po przebadaniu alkomatem okazało się, że ma blisko 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu - przyznaje Tersa.
Policjanci sprawdzili 32-latka. Po wrzuceniu jego danych do bazy okazało się, że nałożono na niego dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. W przeszłości mężczyzna wielokrotnie był przyłapywany na jeździe w stanie nietrzeźwości. Początkowo miał orzeczony zakaz na czas określony, jednak w sytuacji, kiedy nie stosował się do niego i wciąż jeździł po alkoholu, sąd wydał zakaz dożywotni.
Mężczyźnie grozi do pięciu lat więzienia.
Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: KMP Legnica