35-latek najpierw nie zatrzymał się do kontroli, potem uciekał ulicami Brzegu (opolskie). Jak się okazało, miał przy sobie prawie 20 gramów amfetaminy.
Brzeska drogówka kilka dni temu prowadziła kontrole pojazdów na jednej z ulic w mieście. Policjanci wypatrzyli citroena z niesprawnymi światłami mijania. Chcieli zatrzymać kierowcę.
- Kierujący zlekceważył polecenie i zaczął uciekać. Funkcjonariusze natychmiast włączyli sygnały świetlne oraz dźwiękowe i ruszyli w pościg. W tym czasie poinformowali oficera dyżurnego, który w akcję zaangażował inne patrole - informuje Patrycja Kaszuba, rzeczniczka brzeskiej policji.
Pościg ulicami Brzegu
Jak widać na nagraniu udostępnionym przez policję, kierujący nie reagował. Funkcjonariusze cały czas siedzieli mu na ogonie.
"Blokuj, wróć, wróć, blokuj go! Wróć, wróć, wróć" - słyszymy jednego z policjantów na nagraniu.
"Kieruje się Ofiar Katynia w stronę ronda", "Centrum, wraca do centrum", "Skręcił w Piwowarską" - nawigował swoich kolegów funkcjonariusz.
W trakcie pościgu kierowca spowodował kolizję z innym samochodem, uszkodził również znak drogowy. Po kilku minutach został zatrzymany.
Narkotyki w samochodzie
- Szczegółowa kontrola wykazała, że 35-latek w samochodzie miał ukryte narkotyki, kilkanaście gramów amfetaminy zostało zabezpieczone i przekazane do policyjnego laboratorium. Zebrany materiał pozwolił na przedstawienie mu zarzutu niezatrzymania się do kontroli i posiadania narkotyków. Dodatkowo okazało się, że nie powinien on w ogóle wsiadać za kierownicę, bo miał cofnięte uprawnienia. Odpowie również za szereg wykroczeń drogowych. Została mu pobrana krew do badań na obecność narkotyków - wylicza Kaszuba.
Mężczyźnie grozi do pięciu lat więzienia. Sąd w obecnej sytuacji może nałożyć na niego zakaz prowadzenia pojazdów nawet do 15 lat. Na wniosek komendanta policji zastosowano wobec niego dozór.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja Brzeg