Big Brother pod prysznicem. "Nagrywał córkę partnerki"

"Nagrywał córkę swojej partnerki"
"Nagrywał córkę swojej partnerki"
Źródło: tvn24
Profesjonalną kamerkę we własnym prysznicu odkryła, kąpiąc się, mieszkanka Jeleniej Góry. Kiedy zgłosiła się ze sprzętem na policję, okazało się że amatorem nagrań z kobiecymi wdziękami jest jej partner. Problem w tym, że nie o jej wdzięki chodziło.

- Mężczyzna ukrył w łazience swojego mieszkania kamerę - mówi Edyta Bagrowska, rzeczniczka jeleniogórskiej policji. - Wszystko po to, żeby nagrywać nastoletnią dziewczynkę, córkę swojej konkubiny - dodaje.

Za podglądanie grozi 5 lat

- W mieszkaniu zabezpieczyliśmy poza kamerą komputery i nośniki danych - informuje Bagrowska. - Zatrzymaliśmy też od razu 38-letniego podglądacza - dodaje.

Policjanci muszą teraz ustalić, jak długo mężczyzna bawił się w domowego big brothera i czy przypadkiem swoich nagrań nie publikował w internecie.

Za podglądanie grozi do pięciu lat więzienia.

Autor: bieru/mz / Źródło: TVN24 Wrocław

Czytaj także: